Narodziny cywilizacji Wysp Brytyjskich. Wojciech Lipoński
Чтение книги онлайн.

Читать онлайн книгу Narodziny cywilizacji Wysp Brytyjskich - Wojciech Lipoński страница 50

Название: Narodziny cywilizacji Wysp Brytyjskich

Автор: Wojciech Lipoński

Издательство: OSDW Azymut

Жанр: История

Серия:

isbn: 978-83-7976-655-0

isbn:

СКАЧАТЬ (Litus Saxonicum) w południowo-wschodniej Brytanii, gdzie strzegły morskich granic prowincji przed kontynentalnymi piratami.

      Klasycznymi zabytkami są też brytyjskie villae rusticae, występujące w różnych odmianach, od stosunkowo ubogich po rezydencje właścicieli dużych latyfundiów.

      Uboższą formą były villae typu korytarzowego (ang. corridor-house), gdzie dominował użytkowy charakter poszczególnych pomieszczeń przylegających do frontowego korytarza (stąd nazwa). Budowlą bardziej złożoną były villae krużgankowe (court-yard house). Tu w grę wchodziły nie tylko praktyczne i życiowe potrzeby właścicieli oraz ich służby. Dają o sobie znać początkowo niezbyt śmiało, a w późniejszych konstrukcjach coraz śmielej – potrzeby kulturalne. Następuje podział na pomieszczenia użytkowe i reprezentacyjne. Willa w Folkestone wybudowana jest z zamysłem wyraźnie estetycznym, na brzegu morza, z tarasem widokowym. Łaźnie, skromne w prostych willach korytarzowych, zajmowały jedno z pomieszczeń na skraju budynku. W willach krużgankowych rozrastają się do pełnego skrzydła, z reguły przeciwstawnego do tego z pomieszczeniami dla służby. Oba skrzydła tworzyły z willą kształt przypominający graniastą literę „c”. Taki charakter ma willa odkryta w Northleigh w Oxfordshire. Wykazuje ona też ciekawą ewolucję z prostej willi korytarzowej w krużgankową poprzez dobudowę coraz to nowych elementów architektonicznych – ślad wzrastającego dobrobytu właściciela.

      Tylko nieliczne wille nie wykazują śladów rozwoju. Należy do nich willa w Llantwit Major w hrabstwie Glamorgan. Wybudowana jako mała rezydencja krużgankowa (a więc start nastąpił z pewnego poziomu, bez pośrednictwa uboższej formy korytarzowej), pozostała do końca tym samym budynkiem, z wyraźnymi oznakami degradacji majątkowej, a w końcu opuszczenia przez właściciela na początku IV stulecia.

      Najstarsze wille budowane były przy użyciu drewna, zyskując wkrótce fundamenty murowane, choć przez pewien czas utrzymywały się drewniane kolumny. Taki charakter ma willa w Ditchley (Oxfordshire), która stopniowo ze struktury drewnianej przeistaczała się w kamienną, gdy dobudowano do niej luksusową werandę i pomieszczenia reprezentacyjne, podkreślające pozycję właściciela i jego małżonki. Niektóre wille były piętrowe. Wszystkie tworzyły zwarte całości z pomieszczeniami gospodarczymi, które jednak zachowały się w znacznie gorszym stanie, często utrudniającym rekonstrukcję.

      Nie sposób, omawiając rzymskie villae Brytanii, nie wspomnieć o znajdujących się w nich mozaikach. Miała je niemal każda willa. Stanowiły podłogi w pomieszczeniach reprezentacyjnych lub łaźniach. Są to zabytki rozmaitej klasy artystycznej, zależnej najczęściej od stopnia zaawansowania miejscowego czy specjalnie sprowadzanego artysty-rzemieślnika. Najciekawsze mozaiki znajdują się w willi z Cirencester, gdzie mozaika przedstawiała cztery pory roku; zachowały się trzy części: dwie o stosunkowo wysokim poziomie artystycznym i jedna wykonana prymitywnie, bez oznak estetycznego smaku. Można z tego wyciągnąć różne wnioski: albo mozaika została rozpoczęta przez marnego, lokalnego artystę i w trakcie jej powstawania właściciel sprowadził lepszego, albo też po wykonaniu pierwszej części zabrakło właścicielowi środków na jej kontynuowanie i zatrudnił tańszego rzemieślnika, być może kogoś z własnej służby, kto nie umiał sprostać zadaniu.

      Interesujące są tematy poszczególnych mozaik. Wspominaliśmy już o scenach z Wergiliusza i Owidiusza. Willa w Bramdean (Hampshire) ma mozaikę ilustrującą prace Heraklesa. Mozaiki najpóźniej budowanych willi, jak East Cokre (Somerset), łączą nawet elementy mitologii pogańskiej z symboliką chrześcijańską.

      Cokolwiek by powiedzieć o willach, jako świadectwie estetycznych gustów mieszkańców antycznej Brytanii, były one przede wszystkim centrami gospodarki rolnej. Podstawą tej ostatniej była w Brytanii hodowla zboża i zwierząt, które eksportowano na kontynent. Dużą część tego eksportu stanowiły skóry zwierzęce, a nawet tak ekscentryczny towar, jak… psy wyścigowe, wysoko cenione w stolicy Imperium.

      Jeśli chodzi o inne aspekty gospodarki, utrzymywał się znany od czasów przedrzymskich eksport cyny, ale na pierwsze miejsce wysunął się ołów. Może to budzić współcześnie spore zdziwienie, dopóki nie stanie się jasne, iż właśnie z ołowiu ekstrahowano wówczas srebro, podstawę rzymskiego pieniądza. Kopalnie ołowiu znajdowały się na terenie dzisiejszego Derbyshire, mniejsze w północno-wschodniej Walii. Jedyna znana kopalnia złota znajdowała się w Dolan Cothi, nieopodal Pumpsaint w Carmarthenshire. Liczne odkrywkowe kopalnie rudy żelaznej, z głównymi w Weald oraz Forest of Dean, zabezpieczały produkcję narzędzi i broni. Miedź wydobywano z kolei na wyspie Mona (Anglesey).

      Wszystkie kopalnie metali były własnością państwa, dając jednak sporą część zysku na lokalne potrzeby prowincji. Zachowała się garść nazw kopalni państwowych, jak Classis Britannica, Socii Lutudarenses, Metallum Briganticum, Metallum Deceanglicum oraz kilka innych.

      Węgiel wydobywano metodą odkrywkową w Somerset nieopodal Radstock, także w Yorkshire (Barsley Main), w Northumberland i hrabstwie Durham. Wiemy, iż dzięki niemu utrzymywano ogień na ołtarzu Minerwy w Aqua Sulis (Bath).

      Jedną z charakterystycznych cech pejzażu brytyjskiego, jaka pojawiła się z Rzymianami, stał się widok młyna wodnego. Ślady trzech takich młynów odnaleziono wzdłuż Muru Hadriana, dwa inne zlokalizowano wśród budynków gospodarczych willi wiejskiej w Woolaston Pill oraz w Great Chesterford w hrabstwie Essex. Służyły mieleniu mąki, choć niewykluczone jest stosowanie ich napędu do innych celów.

      Jeszcze przed podbojem rzymskim Brytania, podobnie jak niektóre kontynentalne państewka celtyckie, miała własne monety. Bite ze srebra i złota, utrzymywały swą wartość i nie były wycofywane przez Rzymian. Nie uzupełniane jednak nowymi emisjami, zanikły przypuszczalnie z końcem I w. n.e. Na terenach położonych na północ, później podbitych, utrzymywały się lokalnie jeszcze w II w.

      Głównym środkiem płatniczym, jak w całym Imperium, były srebrne denary, bite przez kolejnych cesarzy. Rzymianie wprowadzili też drobną monetę miedzianą, która cieszyła się sporą popularnością, pod nazwą minimi. Początkowo Brytania nie miała prawa samodzielnego bicia monet, i tylko sporadycznie zezwalano władzom prowincji na kopiowanie pieniędzy imperialnych. Dopiero w okresach panowania brytyjskich uzurpatorów, którzy wypowiadali posłuszeństwo Rzymowi, bito własne pieniądze, by podkreślić swą niezawisłość. W ten sposób pojawiły się brytyjskie monety za panowania Karausjusza (Carausius, 287–293) i Allectusa (293–296). Wydaje się, że po przywróceniu władzy centralnej pozostawiono działającą wcześniej mennicę w Londynie, która odtąd funkcjonowała jak inne w Zachodnim Cesarstwie. W innych miastach monetę bito okazjonalnie. Na wybicie stosownego środka płatniczego zezwolił w Eboracum (Yorku) Konstantyn Wielki, z okazji okrzyknięcia go imperatorem w tym właśnie mieście.

      Ekspansja ku północy – Mur Hadriana i Antoninusa

      We wspomnianym już „roku trzech cesarzy”, 69 n.e., trzecim z nich był Wespazjan, uczestnik podboju Brytanii z czasów Klaudiusza. Jego ideą stało się teraz rozszerzenie posiadłości Rzymu na wyspie. Wkrótce też przysłał tu namiestników mających to zadanie realizować. Spowodowało to oczywiście natychmiastową reakcję niepodbitych dotąd plemion Brytów, szczególnie Sylurów na zachodzie i Brigantów na północy. Tym razem jednak polityka Rzymu prowadzona była umiejętniej niż w okresie poprzedzającym powstanie Boudiki. Trzech kolejnych namiestników: Petiliusz Cerealis (71–74), Juliusz Frontinus (75–78) i Juliusz Agricola (78–85) umiejętnie kojarzyło politykę stopniowej ekspansji z utrzymywaniem pokoju na wcześniej opanowanym terytorium. Najwięcej СКАЧАТЬ