Lunatycy. Christopher Clark
Чтение книги онлайн.

Читать онлайн книгу Lunatycy - Christopher Clark страница 34

Название: Lunatycy

Автор: Christopher Clark

Издательство: OSDW Azymut

Жанр: История

Серия:

isbn: 978-83-8002-909-5

isbn:

СКАЧАТЬ jak i Austria uznawały za własną strefę wpływów. Od połowy XIX wieku Austria za pośrednictwem swego wicekonsulatu w mieście Szkodra sprawowała pewnego rodzaju religijny protektorat na katolikami zamieszkującymi północ tego kraju. Włosi jednak również mocno interesowali się Albanią i jej długim wybrzeżem adriatyckim. Na przełomie wieków Rzym i Wiedeń uzgodniły między sobą, że poprą niepodległość Albanii w przypadku załamania się władzy tureckiej w regionie. Kwestia dokładnego podziału na strefy wpływów obu adriatyckich mocarstw pozostała nierozwiązana.

ZWODNICZY SPOKÓJ

      W marcu 1909 roku Serbia formalnie zobowiązała się do powstrzymania od kolejnych tajnych operacji na terytorium Austro-Węgier i utrzymania dobrych relacji sąsiedzkich z monarchią habsburską. W 1910 roku Wiedeń i Belgrad zawarły nawet – po wielu sporach – traktat handlowy, który zakończył austriacko-serbską wojnę celną. Osiągnięty w tamtym roku dwudziestoczteroprocentowy wzrost serbskiego importu świadczył o poprawie warunków ekonomicznych. Austro-węgierskie towary zaczęły ponownie pojawiać się na sklepowych półkach w Belgradzie i w 1912 roku monarchia dualistyczna ponownie stała się największym nabywcą oraz dostawcą Serbii288. W czasie spotkań między Pašiciem i austriackim przedstawicielem dyplomatycznym obaj mężczyźni zapewniali o swej dobrej woli. Nad wzajemnymi relacjami obu tych państw zawisła jednak głęboka niezręczność, która wydawała się niemożliwa do rozwiania. Chociaż prowadzono rozmowy na temat oficjalnej wizyty króla Piotra w Wiedniu, nigdy do niej nie doszło. Początkowo serbski rząd z powodu prawdziwej choroby monarchy przeniósł wizytę z Wiednia do Budapesztu, następnie przełożył ją na później, a w kwietniu 1911 roku odłożył ją na nieokreślony termin. Tymczasem ku rozgoryczeniu Austriaków zimą 1911 roku miała miejsce wielce udana podróż króla serbskiego do Francji. Sądzono, że będzie to bardzo ważna wizyta, dlatego poseł Serbii w Paryżu powrócił do Belgradu, aby pomóc w jej przygotowaniu. Odrzucono pierwotny plan, który zakładał połączenie wyjazdu do Francji z przystankami w Wiedniu i Rzymie. Król Piotr przybył do Paryża 16 listopada i został zakwaterowany przy Quai d’Orsay, gdzie powitał go prezydent republiki, który wręczył mu złoty medal wybity specjalnie z tej okazji na pamiątkę ochotniczej służby króla w armii francuskiej podczas wojny z Prusami w 1870 roku, gdy Piotr był jeszcze młodym serbskim wygnańcem. Tego samego wieczoru podczas oficjalnej kolacji – ku ogromnemu niezadowoleniu Austriaków – prezydent Fallières rozpoczął swą przemowę od nazwania Piotra „królem wszystkich Serbów” (a więc w domyśle także Serbów z monarchii austro-węgierskiej) oraz „człowiekiem, który poprowadzi swój kraj i swój lud do wolności”. „Wyraźnie poruszony” Piotr odparł, że on i jego bracia Serbowie w swojej walce o wolność będą liczyć na pomoc Francji289.

      Poza tym za kulisami trwały już prace nad „odzyskaniem” Bośni i Hercegowiny dla Serbszczyzny. Narodna Odbrana, która na pozór przekształciła w organizację czysto kulturalną, wkrótce wznowiła swoją dawną działalność. Powiązane z nią organizacje rozprzestrzeniały się w szybkim tempie po 1909 roku, obejmując swymi działaniami Bośnię i Hercegowinę. Austriacy obserwowali – na tyle, na ile mogli – działalność szpiegowską serbskich agentów przekraczających granicę. Typowym przykładem takiego agenta był niejaki Dragomir Djordjević, porucznik rezerwy serbskiej armii, który w Bośni łączył swoją kulturalną działalność „aktora” z zarządzaniem tajną siatką serbskich informatorów. Zwrócono na niego uwagę, gdy w październiku 1910 roku wracał do Serbii na szkolenie strzeleckie290. Austriaccy przedstawiciele w Belgradzie byli także od samego początku świadomi istnienia Czarnej Ręki, chociaż początkowo nie wiedzieli, co zrobić z tym tajemniczym nowym aktorem na serbskiej scenie politycznej. W raporcie złożonym 12 listopada 1911 roku nowy poseł austriacki w Belgradzie (następca Forgácha) Stephan von Ugron zu Abránfalva poinformował Wiedeń o „stowarzyszeniu istniejącym podobno w kręgach oficerskich”, które było wówczas tematem komentarzy prasowych w Serbii. W tamtym momencie nie można było powiedzieć „nic konkretnego” o tej grupie z wyjątkiem tego, że nazywała siebie Czarną Ręką, a jej głównym celem było odzyskanie wpływu na politykę władz państwowych, jakim armia cieszyła się w epoce Obrenowiczów.

      Kolejne raporty Ugrona i austriackiego attaché wojskowego Ottona Gellinka rzuciły nieco światła na ten obraz. Za kluczową postać w nowej siatce uznano „Apisa”, zaś na podstawie celów organizacji udało się sporządzić jej nieco wyraźniejszy obraz: „Program ruchu przewiduje usunięcie wszelkich osób w kraju, które stoją na drodze do realizacji idei Wielkiej Serbii” oraz osadzenie na tronie przywódcy „gotowego pokierować walką o zjednoczenie wszystkich Serbów”291. Pogłoski prasowe, z których wynikało, że Czarna Ręka stworzyła czarną listę polityków przewidzianych do likwidacji na wypadek zamachu stanu wymierzonego w rządzący ówcześnie gabinet radykałów, dodatkowo jeszcze podsycone tajemniczymi morderstwami dwóch prominentnych polityków opozycji jesienią 1911 roku, uznano później za nieprawdziwe. Jak donosił 22 listopada 1911 roku Gellinek, wyglądało na to, że spiskowcy planowali za pomocą legalnych środków usunąć „wewnętrznych wrogów Serbszczyzny” po to, aby następnie „zjednoczyć siły i zwrócić się przeciwko swoim wrogom zewnętrznym”292.

      Początkowo Austriacy obserwowali ten rozwój wypadków z zadziwiającym spokojem. Jak zauważył Gellinek, w Serbii było praktycznie niemożliwe utrzymanie w tajemnicy istnienia jakiejkolwiek organizacji przez dłuższy czas, „ponieważ na każdych pięciu spiskowców przypadał jeden informator”. W końcu spiski nie były w Serbii niczym nowym, więc ta sprawa nie miała zbyt wielkiego znaczenia293. Lecz podejście austriackich obserwatorów uległo zmianie, gdy zaczęli oni zdawać sobie sprawę ze skali wpływów, jakimi cieszyła się Czarna Ręka w niektórych częściach aparatu państwowego. W grudniu 1911 roku austriacki attaché wojskowy informował, że serbski minister wojny odwołał śledztwo w sprawie ruchu, „ponieważ w innym przypadku pojawiłyby się trudności o dalekosiężnym znaczeniu”. Na początku lutego 1912 roku zaobserwował już, że siatka przybrała półoficjalny charakter. Okazało się mianowicie, że rząd „miał pełne informacje na temat wszystkich członków [Czarnej Ręki] oraz ich działalności”. Fakt, że minister wojny Stepanović, protektor organizacji, zachował swoje stanowisko w rządzie, był znakiem rosnących wpływów politycznych tego ruchu294.

      W ten sposób wyłonił się już złożony obraz, który miał ukształtować postępowanie Austro-Węgier latem 1914 roku. Z jednej strony stało się jasne, że Ujedinjenje ili smrt! było wywrotową siatką, która autentycznie była przeciwna cywilnym władzom Królestwa Serbii i budziła u nich strach. Lecz chodziło również o to, że wielkoserbskie cele tej siatki były powszechnie akceptowane i popierane zarówno przez elementy cywilnego kierownictwa państwa, jak i przez ogół opinii publicznej w Serbii. Co ważniejsze, w wielu przypadkach ruch i administracja rządowa wydawały się współdziałać ze sobą. W lutym 1912 roku Ugron ostrzegał, że serbskie władze mogłyby podjąć współpracę z „entuzjastycznym ruchem militarno-patriotycznym” pod warunkiem, że skierowałby on swoją energię przeciwko zewnętrznym wrogom Serbii i trzymałby się z dala od działalności wywrotowej w samym królestwie295. Organ prasowy irredenty „Pijemont” jawnie opowiadał się za ultranacjonalistyczną i antyhabsburską polityką. Ugron zauważył, że Czarna Ręka, formułując swoje cele w kategoriach „narodowych”, mocno utrudniła serbskim władzom cywilnym podjęcie jakichkolwiek działań przeciwko niej296. СКАЧАТЬ



<p>288</p>

Č. Antić, Crisis and Armament…, op. cit., s. 158–159.

<p>289</p>

Aehrenthal do Szögyeńy’ego, „Erlass nach Berlin”, 29 grudnia 1911, ÖUAP, Bd. 3, dok. 3175, s. 733; R. Vesnić, Dr Milenko Vesnić, gransenjer srbske diplomatije, Beograd 2008, s. 275, 280.

<p>290</p>

Von Haymerle do MSZ w Wiedniu, Belgrad, 9 października 1910, ÖUAP, Bd. 3, dok. 2266, s. 13–14.

<p>291</p>

Ugron do Aehrenthala, Belgrad, 12 listopada 1911, ÖUAP, Bd. 3, dok. 2911, s. 539; Ugron do Aehrenthala, Belgrad, 14 listopada 1911, ÖUAP, Bd. 3, dok. 2921, s. 545–546; Gellinek do szefa Sztabu Generalnego, Belgrad, 15 listopada 1911, ÖUAP, Bd. 3, dok. 2929, s. 549–550.

<p>292</p>

Gellinek do szefa Sztabu Generalnego, Belgrad, 22 listopada 1911, ÖUAP, Bd. 3, dok. 2966, s. 574. Por. Ugron do Aehrenthala, Belgrad, 29 stycznia 1912, cyt. za: B. Jelavich, What the Habsburg Government Knew about the Black Hand, „Austrian History Yearbook” 1991, vol. 22, s. 131–150, tutaj s. 141.

<p>293</p>

Gellinek do szefa Sztabu Generalnego, Belgrad, 15 listopada 1911, ÖUAP, Bd. 3, dok. 2928, s. 549; Gellinek do szefa Sztabu Generalnego, Belgrad, 15 listopada 1911, ÖUAP, Bd. 3, dok. 2929, s. 549–550.

<p>294</p>

Gellinek do szefa Sztabu Generalnego, Belgrad, 3 grudnia 1911, ÖUAP, Bd. 3, dok. 3041, s. 627; Gellinek do szefa Sztabu Generalnego, Belgrad, 2 lutego 1912, ÖUAP, Bd. 3, dok. 3264, s. 806–807.

<p>295</p>

Ugron do MSZ w Wiedniu, Belgrad, 6 lutego 1912, ÖUAP, Bd. 3, dok. 3270, s. 812–814.

<p>296</p>

B. Jelavich, What the Habsburg Government Knew…, op. cit., s. 138.