Lunatycy. Christopher Clark
Чтение книги онлайн.

Читать онлайн книгу Lunatycy - Christopher Clark страница 28

Название: Lunatycy

Автор: Christopher Clark

Издательство: OSDW Azymut

Жанр: История

Серия:

isbn: 978-83-8002-909-5

isbn:

СКАЧАТЬ z zakresu agronomii dla wiejskich nauczycieli, a nawet otwarto w Ilidze pierwszą szkołę rolniczą, jakiej próżno byłoby szukać w tamtym czasie w sąsiedniej Serbii. Jeśli wprowadzanie nowych metod nadal odbywało się stosunkowo powoli, to wynikało to raczej z oporu miejscowych chłopów wobec innowacji, niż było skutkiem zaniedbań ze strony Austriaków. Nastąpił także potężny napływ kapitału inwestycyjnego. Powstała sieć dróg i linii kolejowych, w tym jedne z najlepszych dróg górskich w Europie. Te projekty infrastrukturalne bez wątpienia służyły częściowo celom wojskowym, ale duże inwestycje miały miejsce również w innych sektorach gospodarki, takich jak górnictwo, hutnictwo, leśnictwo czy przemysł chemiczny. Tempo industrializacji osiągnęło swój szczyt za czasów rządu hrabiego Béniego Kállaya (1882–1903), a konsekwencją tego był wzrost produkcji przemysłowej (średnio 12,4 procent rocznie w latach 1881–1913) w skali bezprecedensowej dla całych Bałkanów233. Krótko mówiąc, administracja austriacka traktowała nowe prowincje jako wizytówkę, która miała na celu „zademonstrowanie ludzkiego i skutecznego charakteru rządów habsburskich”. Rozwój gospodarczy Bośni i Hercegowiny osiągnął w 1914 roku poziom zbliżony do reszty terenów monarchii dualistycznej234.

      Największą plamę na dokonaniach austriackiej administracji w Bośni i Hercegowinie stanowił zatrważająco niski odsetek ludności potrafiącej czytać i pisać oraz dzieci uczestniczących w zajęciach szkolnych235. Nie był to jednak skutek austriackiej polityki masowego ogłupiania narodu. Austriacy budowali szkoły podstawowe – powstało ich prawie dwieście – a także gimnazja, kolegia nauczycielskie i technika zawodowe. Nie był to jakiś nadzwyczajny wysiłek, ale i nie sposób mówić tutaj o celowym zaniedbaniu. Częściowo problem leżał w nakłonieniu chłopów do posyłania swych dzieci do szkoły236. Dopiero w 1909 roku, już po formalnej aneksji obu prowincji, wprowadzono powszechny obowiązek szkolny na poziomie podstawowym.

      Z pewnością nie wszystko w Bośni i Hercegowinie było idealne. Administracja habsburska reagowała represjami na wszystko, co pachniało nacjonalistyczną agitacją przeciwko monarchii, czasem surowo i na oślep. W 1913 roku wojskowy gubernator Bośni i Hercegowiny Oskar Potiorek zawiesił większość przepisów konstytucji bośniackiej 1910 roku, zacieśnił rządową kontrolę nad systemem szkolnictwa, zakazał rozpowszechniania gazet wydawanych w Serbii i zamknął wiele organizacji kulturalnych bośniackich Serbów, choć, co należy podkreślić, była to odpowiedź na eskalację nastrojów ultranacjonalistycznych wśród Serbów237. Kolejnym irytującym czynnikiem były zawiedzone nadzieje polityczne Serbów i Chorwatów żyjących dalej na zachód i na północ w Królestwie Chorwacji i Slawonii, jak również na wschodzie w Wojwodinie, których obowiązywała bardziej restrykcyjna niż w austriackiej części monarchii węgierska ordynacja wyborcza. Ogólnie rzecz biorąc, była to jednak względnie sprawiedliwa i efektywna administracja oparta na pragmatycznym szacunku dla różnorodności tradycji narodów zamieszkujących te prowincje. Theodore Roosevelt nie mylił się zbytnio, kiedy w 1904 roku podczas wizyty dwóch starszych austriackich polityków w Białym Domu poczynił uwagę, iż monarchia habsburska „zrozumiała, jak traktować na równej stopie różne narody i religie w tym kraju i jak w ten sposób osiągnąć tak wielki sukces”. Następnie dodał, być może niefortunnie, że jego zdaniem amerykańska administracja na Filipinach mogłaby się wiele nauczyć na przykładzie austriackim238. Również odwiedzający monarchię austro-węgierską byli zaskoczeni bezstronnością habsburskiego reżimu: jeden z amerykańskich dziennikarzy napisał w 1902 roku, że wśród etniczno-religijnych grup panował klimat „wzajemnego szacunku i wzajemnej tolerancji”; sądy „wydawały mądre i uczciwe wyroki”, a „każdy obywatel, bez względu na swoje wyznanie czy pozycję społeczną, był traktowany sprawiedliwie”239.

      Przy próbie oceny stanu i perspektyw monarchii austro-węgierskiej w przededniu wybuchu pierwszej wojny światowej napotykamy dotkliwy problem perspektywy czasowej. Rozpad monarchii w czasie wojny oraz ostateczna klęska poniesiona w 1918 roku odcisnęły swoje piętno na retrospektywnej wizji krajów habsburskich, przesłaniając obraz przepowiedniami rzekomo nadchodzącego nieuchronnie upadku. Dobrym tego przykładem jest czeski działacz narodowy Edward Benesz. Podczas pierwszej wojny światowej został on organizatorem tajnego czeskiego ruchu niepodległościowego. W 1918 roku był jednym z ojców założycieli nowego czechosłowackiego państwa narodowego. Lecz w swojej rozprawie doktorskiej zatytułowanej Problem austriacki a kwestia czeska, która ukazała się w 1908 roku, Benesz wyrażał swoją wiarę w przyszłość habsburskiej wspólnoty narodów. „Ludzie mówią o rozpadzie Austrii. Ja w to wcale nie wierzę. Więzi historyczne i ekonomiczne łączące między sobą narody austriackie są zbyt silne, aby coś takiego mogło się stać”240. Szczególnie uderzającym przykładem jest tutaj półetatowy korespondent (później redaktor) londyńskiego „Timesa” Henry Wickham Steed. W 1954 roku w liście do „Times Literary Supplement” twierdził on, że gdy w 1913 roku opuszczał monarchię austro-węgierską, „miał wrażenie, że opuszcza walący się gmach”. Jego słowa potwierdzają to, co powszechnie sądzono w połowie XX wieku. W 1913 roku on sam widział jednak sprawy zupełnie inaczej. Chociaż otwarcie krytykował rząd habsburski, właśnie w tamtym roku pisał, że przez całe dziesięć lat „ciągłych obserwacji i doświadczeń” nie był w stanie podać „żadnego dostatecznego powodu”, dla którego monarchia habsburska „miałaby nie zachować należnego jej miejsca we wspólnocie europejskiej”. „Jego kryzysy wewnętrzne – stwierdzał – wynikały często ze wzrostu, a nie były skutkiem upadku”241. Dopiero w czasie pierwszej wojny światowej Steed zaczął propagować ideę podziału państwa austro-węgierskiego i został żarliwym obrońcą ładu wersalskiego w Europie Środkowej. Gdy w 1927 roku ukazał się angielski przekład wspomnień czeskiego przywódcy nacjonalistycznego Tomasza Masaryka zatytułowanych Tworzenie państwa, Steed napisał do nich przedmowę, w której stwierdził, że nazwa „Austria” była synonimem „każdego sposobu, który mógł zabić duszę ludu, skorumpować go odrobiną materialnego dobrobytu, pozbawić wolności sumienia i myśli, podkopać jego pewność, nadwątlić niezłomność i odwrócić uwagę od dążenia do swego ideału”242.

      Jednak tak skrajne zmiany poglądów zdarzały się również i w drugą stronę. Węgierski uczony Oszkár Jászi – jeden z najbardziej przenikliwych ekspertów w dziedzinie monarchii habsburskiej – był ostrym krytykiem jej dualistycznego systemu. W swoim ambitnym opracowaniu z 1929 roku poświęconym rozpadowi monarchii doszedł do wniosku, że „wojna światowa nie była przyczyną, lecz tylko aktem ostatecznej likwidacji głębokiej nienawiści i nieufności między różnymi narodami”243. A jednak w 1949 roku, po następnej wojnie światowej oraz katastrofalnym okresie dyktatury i ludobójstwa w jego własnym kraju, Jászi, który od 1919 roku przebywał na emigracji w Ameryce, wyraził całkiem inną opinie. Pisał, że „w starej monarchii habsburskiej rządy prawa były w miarę stabilne; przysługujące jednostce swobody coraz bardziej potwierdzane; prawa polityczne stale rozszerzane; a zasada autonomii narodowej coraz bardziej szanowana. Swobodny przepływ ludzi i towarów obejmował swymi korzyściami nawet najbardziej oddalone części monarchii”244. Podczas gdy euforia uzyskanej niepodległości narodowej skłaniała część dawnych lojalnych poddanych Habsburgów do podważania sensu СКАЧАТЬ



<p>233</p>

M. Palairet, The Balkan Economies…, op. cit., s. 171, 369; P.F. Sugar, The Industrialization of Bosnia-Herzegovina…, op. cit. Mniej entuzjastyczna ocena podkreślająca instrumentalny, egoistyczny charakter austriackich inwestycji zob. K. Wessely, Die wirtschaftliche Entwicklung von Bosnien-Herzegovina [w:] Die Habsburgermonarchie…, Bd. 1, op. cit., s. 528–566.

<p>234</p>

R.J. Donia, Islam under the Double Eagle…, op. cit., s. 8; R.A. Kann, Trends towards Colonialism…, op. cit., s. 164–180.

<p>235</p>

M. Mayer, Grundschulen in Serbien während des 19. Jahrhunderts. Elementarbildung in einer “Nachzüglergesellschaft” [w:] Allgemeinbildung als Modernisierungsfaktor. Zur Geschichte, der Elementarbildung in Südosteuropa von der Aufklärung bis zum Zweiten Weltkrieg, red. N. Reiter, H. Sundhaussen, Berlin 1994, s. 93.

<p>236</p>

M. Malcolm, Bosnia…, op. cit., s. 144.

<p>237</p>

V. Dedijer, The Road to Sarajevo, op. cit., s. 278.

<p>238</p>

Uwaga zanotowana przez byłego austriackiego ministra handlu Josepha Marię Baernreithera zob. J.M. Baernreither, Der Verfall des Habsburgerreiches und die Deutschen. Fragmente eines politischen Tagebuches 1897–1917, red. O. Mitis, Wien 1939, s. 141–142.

<p>239</p>

W.E. Curtis, The Turk and His Lost Provinces: Greece, Bulgaria, Servia, Bosnia, Chicago–London 1903, s. 275. Prezydent Roosevelt także mógł czytać Curtisa, który w swojej pracy pisał również o Filipinach.

<p>240</p>

E. Beneš, Le Problème Autrichien et la Question Tchèque, Paris 1908, s. 307, cyt. za: J. Remak, The Ausgleich and After-How Doomed the Habsburg Empire? [w:] Der Österreich-Ungarische Ausgleich 1867, red. L. Holotik, A. Vantuch,Bratislava 1971, s. 971–988, tutaj s. 985.

<p>241</p>

Wickham Steed, list do redakcji, „Times Literary Supplement”, 24 września 1954; W. Steed, The Hapsburg Monarchy…, op. cit., s. xiii.

<p>242</p>

T. Masaryk, The Making of a State. Memories and Observations, 1914–1918, London 1927 [oryginalne wydanie czeskie oraz wydanie niemieckie ukazały się w 1925 roku], s. 8. Dyskusja o poglądach Steeda i o tym ustępie zob. J. Deak, The Incomplete State in an Age of Total War, op. cit.

<p>243</p>

O. Jászi, The Dissolution of the Habsburg Monarchy, Chicago 1929, s. 23, 451.

<p>244</p>

O. Jászi, Danubia: Old and New, „Proceedings of the American Philosophical Society” 1949, vol. 93, no. 1, s. 1–31, tutaj s. 2.