Lunatycy. Christopher Clark
Чтение книги онлайн.

Читать онлайн книгу Lunatycy - Christopher Clark страница 24

Название: Lunatycy

Автор: Christopher Clark

Издательство: OSDW Azymut

Жанр: История

Серия:

isbn: 978-83-8002-909-5

isbn:

СКАЧАТЬ oraz siatkami ochotników zdolnymi przeniknąć do sąsiednich państw. Chodziło także o przyszłość. Serbia potrzebowała siatek nacjonalistycznych w przeszłości i miała na nich polegać znowu, gdy nadejdzie odpowiednia chwila – a Pašić wiedział, że taki dzień nadejdzie – aby „odzyskać” Bośnię i Hercegowinę dla Serbszczyzny.

      Wszystko, co wiemy na temat tego subtelnego, inteligentnego mężczyzny, sugeruje, iż zdawał on sobie sprawę, że Serbia przede wszystkim potrzebowała pokoju, jeśli miała odbudować swą siłę po krwawej jatce wojen bałkańskich. Integracja nowo zdobytych obszarów – sama w sobie stanowiąca brutalny i traumatyczny proces – dopiero co się rozpoczęła. Zbliżały się przedterminowe wybory189. Lecz najbardziej charakterystyczną cechą najzdolniejszych polityków jest to, że potrafią oni myśleć jednocześnie na różnych poziomach uwarunkowań. Pašić chciał pokoju, ale też był przekonany – i nigdy tego nie krył – że końcowej fazy historycznej ekspansji Serbów według wszelkiego prawdopodobieństwa nie uda się osiągnąć bez wojny. Tylko duży europejski konflikt z udziałem mocarstw byłby w stanie usunąć potężne przeszkody stojące na drodze do „zjednoczenia” Serbów.

      Być może Pašić przypomniał sobie ostrzeżenie, jakie Charles Hardinge, stały podsekretarz w brytyjskim Ministerstwie Spraw Zagranicznych, skierował do serbskiego posła w Londynie Grujicia w czasie kryzysu bośniackiego z lat 1908–1909. W styczniu 1909 roku Hardinge oznajmił Serbowi, że jego kraj może liczyć na poparcie ze strony Rosji i państw Ententy, tylko jeśli sam zostanie zaatakowany przez Austro-Węgry. Gdyby jednak Serbia przejęła inicjatywę, taka pomoc byłaby wykluczona190. Właśnie w ten sposób mógł myśleć serbski premier, na co wskazuje przebieg jego rozmowy z rosyjskim carem wczesną wiosną 1914 roku, gdy Pašić domagał się od Mikołaja II pomocy ze strony Rosji na wypadek ataku Austro-Węgier191. Oczywiście taki scenariusz mógłby spalić na panewce, gdyby świat zinterpretował zamach jako akt serbskiej agresji. Pašić był jednak pewien, że Austriacy nie zdołają udowodnić istnienia żadnego związku między zabójcami (w przypadku gdyby zamach się udał) i rządem Serbii, ponieważ w jego mniemaniu żadne takie powiązanie nie istniało192. W tej sytuacji atak ze strony Austro-Węgier zmusiłby Rosję i jej sojuszników do wsparcia Serbii, która nie zostałaby sama na placu boju193. W opinii Pašicia nie była to tylko kwestia przywiązania Rosji do Serbii, lecz raczej logiczna konsekwencja imperatywów kierujących rosyjską polityką na Bałkanach194. Zaufanie, jakie pokładał Pašić w tym zbawiennym mechanizmie, było podobno tak silne, że nawet „Pijemont” od czasu do czasu naśmiewał się z jego „wielkiej wiary w Rosję”195. Raporty otrzymywane przez Pašicia w połowie czerwca 1914 roku od serbskiego posła w Petersburgu, z których wynikało, że Rosja dokonała reorganizacji swoich wojsk na granicy wschodniej, żeby przeznaczyć znacznie większe siły do „ofensywy na Zachód”, mogły jeszcze wzmocnić ten tok rozumowania serbskiego premiera196.

      Nie znaczy to, że Pašić świadomie dążył do szerszego konfliktu międzynarodowego ani że idea sprowokowania austriackiego ataku bezpośrednio kierowała jego postępowaniem. Być może jednak poczucie, iż wojna była historycznie niezbędnym tyglem, w którym kształtowała się serbska państwowość, stępiło jego wrażliwość wobec zagrożenia, gdy była jeszcze szansa na powstrzymanie zamachowców. Takie myśli i scenariusze musiały krążyć mu po głowie, gdy – z nieśpieszną ostrożnością – rozmyślał o tym, jak postąpić w obliczu doniesień o spisku zawiązanym na życie austriackiego następcy tronu.

      Dziedzictwo historii Serbii, a zwłaszcza kierunek rozwoju tego państwa po 1903 roku, mocno zaciążyły na postępowaniu rządu belgradzkiego latem 1914 roku. Była to wciąż młoda i krucha demokracja, w której cywilni przywódcy byli w defensywie. Walka o władzę między pretoriańskimi siatkami konspiracyjnymi zrodzonymi z królobójstwa w 1903 roku oraz liderami Partii Radykalnej, którzy nadal kontrolowali parlament, była wciąż nierozstrzygnięta. Środowisko irredenty, które triumfowało po dwóch zakończonych zwycięstwem wojnach bałkańskich, było jak nigdy wcześniej zdeterminowane, aby na tym nie poprzestać. Głębokie wzajemne przenikanie się państwa i nieoficjalnych grup irredentystycznych w kraju i poza jego granicami sprawiało, że próby monitorowania i ograniczania ich działalności były skazane na porażkę. Te cechy kultury politycznej poważnie ciążyły na ludziach rządzących tym krajem, ale także w nieprzewidziany sposób kładły się cieniem na jego stosunkach z monarchią austro-węgierską. „Każdemu, kto nie jest Serbem – miał później stwierdzić serbski poseł w Berlinie Miloš Bogičević – trudno jest się połapać wśród różnych narodowych organizacji dążących do zrealizowania idei Wielkiej Serbii”197. Ta nieprzejrzystość struktur organizacyjnych owych ruchów oraz ich relacji z instytucjami rządowymi sprawiała, że odróżnienie oficjalnych od nieoficjalnych form irredenty stało się praktycznie niewykonalne nawet dla doświadczonego zagranicznego obserwatora belgradzkiej sceny politycznej. To również niebezpiecznie zaciąży na wydarzeniach lipca 1914 roku.

      Z perspektywy Nikoli Pašicia trudności narastające latem tamtego roku – finansowe i militarne wyczerpanie po dwóch zaciętych wojnach, groźba puczu wojskowego na nowo zdobytych terenach, zakończone niepowodzeniem wysiłki na rzecz udaremnienia spisku wymierzonego przeciwko potężnemu i bezwzględnemu sąsiadowi – musiały wydawać się nie do zniesienia. Lecz człowiek, który miał sterować tym złożonym i niestabilnym systemem politycznym podczas kryzysu wywołanego wydarzeniami 28 czerwca 1914 roku, sam także był produktem tej samej kultury politycznej: skrytej, a nawet tajemniczej, ostrożnej aż do znudzenia. Właśnie te atrybuty nabył Pašić na przestrzeni ponad trzydziestu lat swego udziału w serbskim życiu publicznym. Pomogły mu one przetrwać w małym, niespokojnym światku belgradzkiej polityki. Były jednak niebezpiecznie nieodpowiednie w obliczu kryzysu, który miał pochłonąć Serbię po wykonaniu przez terrorystów ich zadania w Sarajewie.

      2

      Imperium bez właściwości

KONFLIKT I RÓWNOWAGA

      Dwie militarne klęski wyznaczyły trajektorię monarchii habsburskiej w ostatnim półwieczu jego istnienia. W bitwie pod Solferino w 1859 roku połączone siły Francji i Piemontu pokonały liczącą ponad sto tysięcy ludzi armię austriacką, otwierając w ten sposób drogę do utworzenia nowego włoskiego państwa narodowego. W bitwie pod Sadową w 1866 roku Prusacy rozgromili austriacką armię liczącą dwieście czterdzieści tysięcy żołnierzy, tym samym wyrzucając Austrię poza obręb tworzącego się właśnie niemieckiego państwa narodowego. Skumulowany efekt tych dwóch porażek przekształcił wewnętrzne życie polityczne ziem znajdujących się pod panowaniem Habsburgów.

      Klęska militarna wstrząsnęła neoabsolutystycznym Cesarstwem Austriackim, które w rezultacie przeobraziło się w monarchię austro-węgierską. Zgodnie z ugodą wypracowaną w 1867 roku władza państwowa została podzielona między dwie dominujące narodowości, czyli Niemców na zachodzie i Węgrów na wschodzie. Powstał w ten sposób unikalny system polityczny podobny do jajka z dwoma żółtkami, w którym Królestwo Węgier oraz terytorium skupione wokół ziemi austriackich, nazywane Przedlitawią (co oznacza „ziemie po tej stronie rzeki Litawy”), istniały obok siebie pod powłoką dualistycznej monarchii habsburskiej. Każdy z tych dwóch podmiotów miał własny parlament, lecz СКАЧАТЬ



<p>189</p>

D. Stanković, Nikola Pašić. Prilozi za biografiju, op. cit., s. 264.

<p>190</p>

M. Radusinović, Antanta i aneksiona kriza, op. cit., s. 18.

<p>191</p>

D. Stanković, Nikola Pašić, saveznivi i stvaranje Jugoslavije, op. cit., s. 30–32; A.N. Dragnich, Serbia, Nikola Pašić and Yugoslavia, op. cit., s. 106.

<p>192</p>

D. Stanković, Nikola Pašić, saveznivi i stvaranje Jugoslavije, op. cit., s. 36.

<p>193</p>

Ibidem, s. 41.

<p>194</p>

Na temat sposobu rozumienia przez Pašicia rosyjskiej polityki na Bałkanach zob. A. Szemjakin, Idieołogija Nikolie Paszicia…, op. cit., s. 28.

<p>195</p>

Cyt. za: W.D. Behschnitt, Nationalismus…, op. cit., s. 128.

<p>196</p>

Podsumowanie raportów serbskiego attaché wojskowego w Petersburgu zob. Protić do Pašicia, Belgrad, 12 czerwca 1914. Kolejne pełne ekscytacji raporty na temat gotowości bojowej Rosji można znaleźć w depeszach przesyłanych przez poselstwo serbskie w Petersburgu (Spalajković) do ministra spraw zagranicznych w Belgradzie, 13 czerwca 1914, DSPKS, knj. 7, dok. 185, 189, s. 317, 322.

<p>197</p>

M. Bogičević, Le Procès de Salonique…, op. cit., s. iii.