Lunatycy. Christopher Clark
Чтение книги онлайн.

Читать онлайн книгу Lunatycy - Christopher Clark страница 20

Название: Lunatycy

Автор: Christopher Clark

Издательство: OSDW Azymut

Жанр: История

Серия:

isbn: 978-83-8002-909-5

isbn:

СКАЧАТЬ za cel ataku z powodu swojej rzekomej wrogości do mniejszości słowiańskich zamieszkujących monarchię austro-węgierską, lecz dlatego, że – używając słów jego zabójcy Gavrilo Principa – „jako przyszły władca zapobiegłby naszemu zjednoczeniu, wprowadzając pewne reformy”152. Princip nawiązywał w ten sposób do rzekomego poparcia arcyksięcia dla strukturalnych reform monarchii, które miały zwiększyć zakres autonomii na terenach zamieszkanych przez Słowian. Wielu przedstawicieli środowiska serbskiej irredenty uważało, że ta idea potencjalnie stwarzała ogromne zagrożenie dla ich projektu zjednoczeniowego. Gdyby monarchia habsburska przekształciła się w rządzoną z Wiednia trójstronną federację, w której Zagrzeb uzyskałby status jednej ze stolic tak jak Budapeszt, wówczas istniałoby niebezpieczeństwo, że Serbia straci swą czołową pozycję „Piemontu” południowych Słowian153. Wybór arcyksięcia na cel zamachu stanowi zatem przykład pewnego toku myślenia, który jest stale obecny w logice ruchów terrorystycznych, zakładającego, że reformatorzy i umiarkowani politycy stwarzają dla nich większe zagrożenie niż zaciekli wrogowie i dogmatycy.

      Ludzie wybrani do przeprowadzenia zamachu na arcyksięcia w komplecie ukształtowali się w świecie siatek irredentystycznych. To właśnie były wojownik komitów Voja Tankosić zwerbował trzech młodych bośniackich Serbów, którzy tworzyli trzon grupy zamachowców wysłanych później do Sarajewa. Trifko Grabež, Nadeljko Čabrinović i Gavrilo Princip mieli po dziewiętnaście lat, kiedy Tankosić przyjął ich do spisku. Wszyscy trzej byli dobrymi przyjaciółmi i spędzali w swoim towarzystwie mnóstwo czasu. Grabež był synem prawosławnego popa z miasta Pale leżącego niecałe dwadzieścia kilometrów na wschód od Sarajewa, który wyjechał do Belgradu, aby kontynuować naukę w gimnazjum. Čabrinović rzucił szkołę w wieku czternastu lat, a następnie wyjechał do Belgradu, gdzie znalazł pracę jako drukarz w firmie specjalizującej się w publikowaniu literatury anarchistycznej. Princip, podobnie jak Grabež, wyjechał z Sarajewa, żeby uczęszczać do szkoły w Belgradzie. Wszyscy trzej pochodzili z biednych rodzin i nieszczęśliwych domów. W dzieciństwie Grabež i Čabrinović doznali wielu cierpień ze strony męskich autorytetów i zbuntowali się przeciwko nim. W trakcie swojego procesu sądowego Čabrinović zeznał, że w domu maltretował go ojciec z powodu jego niewielkich postępów w nauce; chłopiec został ostatecznie wyrzucony ze szkoły w Sarajewie za to, że spoliczkował jednego z nauczycieli. Napiętą sytuację w rodzinie pogarszał jeszcze fakt, że ojciec Čabrinovicia pracował jako policyjny informator dla znienawidzonych Austriaków – to piętno chłopiec miał nadzieję zmyć z siebie poprzez zaangażowanie w sprawę narodową. Grabež także został wyrzucony z gimnazjum w Tuzli za uderzenie pięścią jednego ze swych nauczycieli154. Nie mieli pieniędzy, gdyż jedynie Princip miał regularny dochód w formie bardzo skromnego kieszonkowego od swoich rodziców, lecz zwykle rozdawał je wśród przyjaciół lub pożyczał jeszcze uboższym znajomym155. Čabrinović wspominał potem, że po przybyciu do Belgradu przez kilka dni nosił ze sobą cały dobytek w małej walizce, przypuszczalnie dlatego, że nie miał się gdzie zatrzymać156. Co nie dziwiło, obaj chłopcy nie byli najlepszego zdrowia. Zwłaszcza Princip był chudy i chorowity. Przypuszczalnie już wtedy cierpiał na gruźlicę. Choroba zmusiła go do wcześniejszego porzucenia szkoły w Sarajewie. W protokole z jego procesu opisano go jako „drobnego i kruchego młodzieńca”157.

      Ci chłopcy nie nabrali jeszcze złych nawyków. Byli posępnymi młodzieńcami bogatymi w ideały, lecz ubogimi w doświadczenie, którzy stanowią typową pożywkę dla współczesnych ruchów terrorystycznych. Alkohol im nie smakował. Chociaż byli heteroseksualnymi mężczyznami o romantycznych skłonnościach, nie szukali towarzystwa młodych kobiet. Czytywali nacjonalistyczną poezję oraz irredentystyczne gazety i broszury. Chłopcy szczegółowo rozwodzili się nad cierpieniem serbskiego narodu, o które obwiniali wszystkich, tylko nie samych Serbów, a wszelkie krzywdy i upokorzenia, jakie spadały na któregokolwiek z ich rodaków, odczuwali jak swoje własne. Powtarzającym się wątkiem w ich zeznaniach był upadek ekonomiczny bośniackiego chłopstwa z winy władz austriackich (ten zarzut całkowicie pomijał fakt, że Bośnia w rzeczywistości była bardziej uprzemysłowiona i zamożniejsza w przeliczeniu na głowę mieszkańca niż większa część Serbii)158. Przedmiotem ich głównej troski było poświęcenie dla sprawy, które stało się dla nich niemal obsesją. Princip znalazł nawet czas, żeby nauczyć się na pamięć całego tekstu Górskiego wieńca Petrowicia-Niegosza, czyli wspomnianego wcześniej eposu, który stanowił pochwałę bezinteresownego tyranobójcy Miłosza Obilicia159. W czasie swojego procesu sądowego Princip oświadczył, iż w dniach poprzedzających zamach regularnie odwiedzał grób zamachowca-samobójcy Bogdana Žerajicia: „Często spędzałem tam całe wieczory, rozmyślając o naszym położeniu, o naszych nędznych warunkach i o [Žerajiciu], i wtedy zdecydowałem się dokonać zamachu”160. Čabrinović również zeznał, że zaraz po przyjeździe z Sarajewa udał się na grób Žerajicia. Gdy zobaczył, że jest zaniedbany, położył na nim kwiaty (przypis w austriackim protokole z tego procesu stwierdza uszczypliwie, iż Čabrinović ukradł kwiaty z pobliskiego grobu). Jak twierdził w swoich zeznaniach, to właśnie podczas tych wizyt przy mogile Žerajicia zrodził się w nim zamiar, aby umrzeć w ten sam sposób. „Wiedziałem, że tak czy owak nie pożyję długo. Myśl o samobójstwie zawsze mi towarzyszyła. Było mi wszystko jedno”161.

      To wałęsanie się przy grobie samobójcy jest szczególnie interesujące i sugestywne, gdyż wiele mówi o fascynacji postacią zamachowca-samobójcy, która zajmuje centralne miejsce w micie bitwy na Kosowym Polu. W szerszym ujęciu daje nam to również pewien obraz samoświadomości środowisk wszechserbskich z ich gazetami, pamiętnikami i listami, które pełne były metafor odnoszących się do ofiary z własnego życia. Nawet sam atak na arcyksięcia miał zawierać w sobie zakodowane nawiązanie do wcześniejszego czynu Žerajicia, gdyż początkowo Princip zamierzał ustawić się na moście Cesarskim dokładnie tam, gdzie jego poprzednik: „Chciałem strzelać z tego samego miejsca, co zmarły Žerajić”162.

      Dla całej trójki zamachowców to Belgrad był tym tyglem, który zradykalizował ich politycznie oraz związał ze sprawą zjednoczenia Serbów. W protokole z tego procesu można znaleźć wymowny fragment, w którym Čabrinović wspomina, jak w 1912 roku zachorował tak ciężko, że nie mógł kontynuować swojej pracy w Serbii i postanowił wrócić do domu. Udał się wtedy do belgradzkiego biura Narodnej Odbrany, gdzie go zapewniono, że bośniacki Serb zawsze dostanie od nich pieniądze na powrotną podróż do Sarajewa. W owym biurze poznał niejakiego majora Vasicia, sekretarza miejscowej komórki Narodnej Odbrany, który wręczył mu pieniądze i patriotyczne pisma, konfiskując jednocześnie książkę z opowiadaniami Maupassanta pod pretekstem, że to lektura niegodna młodego serbskiego patrioty. Zalecił mu też, aby zawsze był „dobrym Serbem”163. Tego typu przypadkowe spotkania odgrywały kluczową rolę w kształtowaniu tych trzech młodych mężczyzn, których wcześniejsze relacje z męskimi autorytetami były tak bardzo napięte. W siatkach nacjonalistycznych działali starsi mężczyźni gotowi nie tylko służyć młodym ludziom pieniędzmi czy radą, ale także okazać im uczucie i szacunek, przez co wzbudzali w nich poczucie – którego do tamtej chwili tak dotkliwie im brakowało – że ich życie ma znaczenie, że żyją w historycznych czasach, że są częścią wielkiego i rozkwitającego przedsięwzięcia.

СКАЧАТЬ



<p>152</p>

Posiedzenie z 12 października 1914. Zob. A. Mousset, Un drame historique: l’attentat de Sarajevo, Paris 1930, s. 131.

<p>153</p>

L. Albertini, The Origins…, vol. 2, op. cit., s. 86–88.

<p>154</p>

Der Prozess gegen die Attentäter von Sarajevo. Nach dem amtlichen Stenogramm der Gerichtsverhandlung aktenmässig dargestellt, red. J. Kohler, Berlin 1918, s. 44.

<p>155</p>

J. Remak, Sarajevo…, op. cit., s. 63.

<p>156</p>

Der Prozess gegen die Attentäter von Sarajevo…, op. cit., s. 4.

<p>157</p>

Ibidem, s. 23.

<p>158</p>

Na temat dręczącego pytania o kondycję gospodarczą Bośni w stosunku do gospodarki Serbii zob. E. Kolm, Die Ambitionen Österreich-Ungarns im Zeitalter des Hochimperialismus, Frankfurt am Main 2001, s. 235–240; R.J. Donia, Islam under the Double Eagle. The Muslims of Bosnia and Herzegovina, 1878–1914, New York 1981, s. 8; P.F. Sugar, The Industrialization of Bosnia-Herzegovina, 1878–1918, Seattle 1963; M. Palairet, Balkan Economies…, op. cit., s. 171, 231, 369; R.A. Kann, Trends towards Colonialism in the Habsburg Empire, 1878–1918: The Case of Bosnia-Hercegovina 1878–1918 [w:] Russian and Slavic History, red. D.K. Rowney, G.E. Orchard, Columbus 1977, s. 164–180; K. Wessely, Die wirtschaftliche Entwicklung von Bosnien-Herzegowina [w:] Die Habsburgermonarchie…, Bd. 1, op. cit., s. 528–566.

<p>159</p>

Górski wieniec nie mówi bezpośrednio o Miłoszu Obiliciu, ale jego imię, które pojawia się w tekście dwadzieścia razy, jest wielokrotnie przywoływane jako symbol wszystkiego, co najlepsze w serbskiej tradycji mężnej i ofiarnej walki. Pełny tekst w języku angielskim wraz z użytecznym aparatem krytycznym zob. http://www.rastko.rs/knjizevnost/njegos/njegos-mountain_wreath.html.

<p>160</p>

Zeznanie Gavrilo Principa zob. Der Prozess gegen die Attentäter von Sarajewo…, op. cit., s. 40.

<p>161</p>

Ibidem, s. 41.

<p>162</p>

Ibidem, s. 30, 53.

<p>163</p>

Ibidem, s. 5.