Lunatycy. Christopher Clark
Чтение книги онлайн.

Читать онлайн книгу Lunatycy - Christopher Clark страница 15

Название: Lunatycy

Автор: Christopher Clark

Издательство: OSDW Azymut

Жанр: История

Серия:

isbn: 978-83-8002-909-5

isbn:

СКАЧАТЬ pełną aneksję nie powinna robić żadnej różnicy. Serbskie społeczeństwo było jednak innego zdania. Ogłoszenie aneksji wywołało „bezprzykładny wybuch oburzenia i narodowego entuzjazmu” zarówno w Belgradzie, jak i na prowincji. Odbywały się „liczne wiece”, podczas których mówcy „nawoływali do wojny z Austrią”99. Ponad dwadzieścia tysięcy osób wzięło udział w zorganizowanym w Teatrze Narodowym w Belgradzie antyaustriackim wiecu, na którym przywódca niezależnych radykałów Ljubomir Davidović w czasie swego przemówienia oznajmił, że Serbowie muszą walczyć przeciwko tej aneksji na śmierć i życie. „Będziemy walczyć, dopóki nie zwyciężymy, ale jeśli przegramy, przynajmniej będziemy wiedzieć, że zrobiliśmy wszystko, co było w naszej mocy, i że szanują nas z tego powodu nie tylko Serbowie, ale także cała słowiańska rasa”100. Kilka dni później porywczy następca tronu Jerzy przed zgromadzonym w stolicy dziesięciotysięcznym tłumem wygłosił mowę, w której oświadczył, że jest gotów stanąć na czele zbrojnej krucjaty serbskiego ludu w celu odzyskania anektowanych ziem: „Jestem niezmiernie dumny z tego, że jestem żołnierzem, i byłbym dumny, gdyby to mnie przyszło cię poprowadzić, ludu serbski, w tej rozpaczliwej walce na śmierć i życie, za nasz kraj i za nasz honor”101. Nawet przywódca Partii Radykalnej Nikola Pašić, który w tamtym czasie nie sprawował żadnego urzędu ministerialnego i dlatego mógł bardziej otwarcie mówić, co myśli, przekonywał, że jeśli aneksja nie zostanie cofnięta, Serbia musi przygotować się do wojny wyzwoleńczej102. Rosyjski liberał Paweł Milukow, który odwiedził Serbię w 1908 roku, był wstrząśnięty nasileniem społecznych emocji. Jak wspominał, oczekiwanie na wojnę z Austrią zamieniło się w „gotowość do walki, a zwycięstwo wydawało się łatwe i pewne”. Takie poglądy były tak rozpowszechnione i przez nikogo niekwestionowane, że „spieranie się o nie byłoby całkowicie bezcelowe”103.

      Mentalne mapy, które wpływały na to, w jaki sposób zarówno elity, jak i lud postrzegały politykę Serbii oraz jej cele, objawiły się po raz kolejny. Jak wyjaśniał w swoim raporcie z 27 kwietnia 1909 roku brytyjski poseł w Belgradzie, aby zrozumieć to natężenie emocji, jakie aneksja wzbudziła w Serbii, trzeba było przypomnieć sobie, że

      każdy serbski patriota, który chociaż trochę interesuje się polityką lub bierze w niej aktywny udział, nie utożsamia narodu serbskiego wyłącznie z poddanymi króla Piotra, lecz ze wszystkimi tymi, którzy są im pokrewni pod względem rasy i języka. Konsekwentnie patrzy naprzód, oczekując ostatecznego powstania Wielkiej Serbii, która połączy w jedną całość różne części tego narodu, rozdzielone obecnie pod panowaniem Austrii, Węgier i Turcji. […] Z jego punktu widzenia Bośnia, zarówno pod względem geograficznym, jak i etnograficznym, stanowi serce Wielkiej Serbii104.

      W napisanym prawie w tym samym czasie traktacie poświęconym temu kryzysowi słynny etnograf Jovan Cvijić, najbardziej wpływowy doradca Nikoli Pašicia w kwestiach narodowościowych, zauważył, iż „było oczywiste, że Bośnia i Hercegowina przez […] centralne położenie w etnograficznej masie serbsko-chorwackiej rasy […] stanowi klucz do rozwiązania problemu serbskiego. Bez nich nie może istnieć Wielka Serbia”105. Z punktu widzenia wszechserbskich publicystów Bośnia i Hercegowina stanowiły „serbskie ziemie pod obcym panowaniem”, zaś ich ludność była „całkowicie serbska pod względem rasy i języka”, złożona z Serbów, Serbo-Chorwatów i „Serbo-mahometanów”, oczywiście z wyjątkiem mniejszości, którą stanowili „tymczasowi mieszkańcy” i „wyzyskiwacze” zainstalowani tam przez Austriaków na przestrzeni poprzednich trzydziestu lat106.

      Na fali tego oburzenia powstała nowa masowa organizacja mająca realizować cele nacjonalistyczne. Znana pod nazwą Narodna Odbrana (Obrona Narodowa), zwerbowała tysiące członków zorganizowanych w ponad 220 komitetach rozsianych po miasteczkach i wioskach Serbii oraz utworzyła sieć oddziałów pomocniczych wewnątrz Bośni i Hercegowiny107. Irredentystyczna kampania, która nabrała rozmachu w Macedonii, została teraz skierowana na prowincje anektowane przez Austrię: Narodna Odbrana zakładała oddziały partyzanckie, werbowała ochotników, tworzyła siatki szpiegowskie wewnątrz Bośni i lobbowała w rządzie belgradzkim na rzecz prowadzenia bardziej agresywnej polityki przez państwo serbskie. Weterani walk w Macedonii, tacy jak major Voja Tankosić, bliski współpracownik „Apisa”, zostali ulokowani na granicy z Bośnią, gdzie szkolili tysiące nowych rekrutów do zbliżającej się walki o tę prowincję. Przez pewien czas wyglądało na to, że Serbia właśnie szykowała się do samobójczego ataku na swego sąsiada108.

      Przywódcy w Belgradzie początkowo podsycali to wzburzenie, ale też szybko zorientowali się, że Serbia nie ma żadnych szans na odwrócenie aneksji. Kluczowa dla tego otrzeźwienia była postawa Rosji, która wcale nie zachęcała Serbów do oporu. Trudno zresztą było się temu dziwić, skoro nie kto inny, jak właśnie rosyjski minister spraw zagranicznych Aleksandr Izwolski zaproponował tę aneksję – przynajmniej co do zasady – swojemu austriackiemu odpowiednikowi Aloisowi Aehrenthalowi. Izwolski ostrzegł nawet z wyprzedzeniem serbskiego ministra spraw zagranicznych Milovana Milovanovicia o mającej nastąpić aneksji. Podczas spotkania w Mariańskich Łaźniach, gdzie Izwolski przebywał u wód, rosyjski minister spraw zagranicznych poinformował swojego serbskiego odpowiednika, że chociaż Petersburg uznawał kraje bałkańskie za „dzieci Rosji”, to ani sama Rosja, ani żadne z pozostałych mocarstw nie sprzeciwi się tej aneksji. (Izwolski nie wspomniał jednak swemu serbskiemu rozmówcy, że to on sam zaproponował Austriakom aneksję prowincji jako część układu, który miał zagwarantować rosyjskim okrętom wojennym lepszy dostęp do cieśnin tureckich). Serbski poseł w Petersburgu został później ostrzeżony, że Belgrad nie powinien pod żadnym pozorem ogłaszać mobilizacji wojskowej przeciwko Austrii, „ponieważ nikt nie będzie w stanie nam pomóc, a cały świat pragnie pokoju”109.

      Minister Milovanović, polityk o umiarkowanych poglądach, który był krytyczny wobec polityki Pašicia podczas austro-serbskiego kryzysu w latach 1905–1906 i przeżył wstrząs, widząc, jak w 1908 roku nawoływał on do wojny, znalazł się w niezwykle delikatnym położeniu. Po odbyciu bezpośredniej rozmowy z Izwolskim zrozumiał, że idea zjednoczenia mocarstw europejskich przeciwko aneksji Bośni i Hercegowiny była mrzonką. Musiał zatem powstrzymać nacjonalistyczną histerię w Serbii i jednocześnie zjednoczyć Skupsztinę oraz krajową elitę polityczną wokół umiarkowanej polityki „narodowej”. Te dwa cele były praktycznie nie do pogodzenia ze sobą, gdyż jakąkolwiek wzmiankę o ustępstwach wobec Wiednia serbska opinia publiczna uznałaby za „zdradę” interesów narodowych110. Zadania nie ułatwiała mu wrogość panująca między radykałami oraz ich dawnymi kolegami partyjnymi – niezależnymi radykałami – którzy reprezentowali bezkompromisowy odłam wszechserbskiego nacjonalizmu. Frakcyjna rywalizacja wśród przywódców radykalnych, jak ta między „grupą Pašicia” i „dworskimi radykałami” skupionymi wokół Milovanovicia, dodatkowo jeszcze pogłębiała zamęt i poczucie niepewności. Za kulisami Milovanović ciężko pracował, usiłując prowadzić umiarkowaną politykę, której głównym celem było zapewnienie Serbii jakiejś ograniczonej rekompensaty terytorialnej, a jednocześnie musiał bez słowa skargi znosić oszczerstwa na swój temat, jakie wypisywała prasa wszechserbska. Publicznie jednak używał twardej retoryki, która w jego kraju budziła entuzjazm, a w austriackiej СКАЧАТЬ



<p>99</p>

J.B. Whitehead, General Report on the Kingdom of Servia for the Year 1908, op. cit., s. 312–334, tutaj s. 314.

<p>100</p>

Cyt. za: V. Manojlović, Defense of National Interest and Sovereignty: Serbian Government Policy in the Bosnian Crisis, 1906–1909, praca magisterska, Simon Fraser University 1997, s. 58.

<p>101</p>

Cyt. za: ibidem, s. 68–69.

<p>102</p>

Ibidem, s. 3.

<p>103</p>

P. Miliukov, Political Memoirs 1905–1917, Ann Arbor 1967, s. 182.

<p>104</p>

J.B. Whitehead, General Report […] 1908, op. cit., s. 314–315.

<p>105</p>

J. Cvijic, The Annexation of Bosnia and Herzegovina and the Serb Problem, London 1909, s. 14. Na temat jego wpływu na Pašicia zob. V. Stojancević, Pašićevi pogledi na rešavanje pitanja Stare Srbije i Makedonije do 1912. godine [w:] V. Krestic, Nikola Pašić. Život i delo. Zbornik radova za naučnog skupa u Srpskoj Akademiji Nauka i Utmetnosti, Beograd 1997, s. 284–301, tutaj s. 285.

<p>106</p>

S.L.E. Lazarovich-Hrebelianovich, The Servian People. Their Past Glory and Destiny, New York 1910, s. 142.

<p>107</p>

W.D. Behschnitt, Nationalismus…, op. cit., s. 108.

<p>108</p>

D. MacKenzie, Officer Conspirators…, s. 130–131; D. MacKenzie, Apis…, op. cit., s. 63.

<p>109</p>

Cyt. za: M. Radusinović, Antanta i aneksiona kriza, „Istorija 20. Veka” 1991, vol. 9, s. 7–22, tutaj s. 9.

<p>110</p>

A. Pavlović, Liudi i dogadaji, ideje i ideali, Beograd 2002, s. 30–38. Pavlović był socjaldemokratycznym politykiem i członkiem belgradzkiej elity intelektualnej – to wydanie jego dziennika zostało opublikowane przez jego córkę w 2002 roku i do tamtej pory nie wiedziano o jego istnieniu.