Название: Marksizm
Автор: Отсутствует
Издательство: OSDW Azymut
Жанр: Философия
isbn: 978-83-01-19666-0
isbn:
Innym odnotowanym przez Balibara aspektem rewolucji, jaką w filozofii wzniecił Marks, jest zakwestionowanie utrwalonego od czasów Arystotelesa dogmatu o rozdziale i niezależności takich form aktywności ludzkiej, jak teoria, praktyka i wytwarzanie (theoria, praxis, poiesis). Arystoteles i wszyscy myśliciele wstępujący w jego ślady wynoszą teorię – w znaczeniu czystego poznania, kontemplacji – ponad praktykę i wytwarzanie, z racji jej autoteliczności, jako domenę wolności. Służebność praktyki i wytwarzania – zgodnie z tą koncepcją – wyraża się w tym, że ani praktyka, ani wytwarzanie nie są celami samymi w sobie, zaspokajają zewnętrzną wobec nich potrzebę: praktyka służy kształtowaniu doskonałości człowieka, wytwarzanie zaś jest podporządkowane użyteczności wytwarzanej rzeczy. Marks nie tylko zaoponował wobec samej tej hierarchii10, lecz także wykazał istnienie powiązań i wzajemnej zależności między tymi na pozór różnymi porządkami.
Twórca materializmu historycznego przyjmuje założenie, że poznanie nie jest funkcją świadomości, czy to empirycznej, czy transcendentalnej, lecz człowieka jako istoty z krwi i kości, żyjącej w konkretnym miejscu i czasie, w ramach określonych stosunków z innymi ludźmi. Dlatego też teorii – jako wytworu ludzkiego poznania – nie sytuuje na antypodach życia, przeciwnie, ujawnia jej związki z innymi przejawami praktyki życiowej jednostkowej i zbiorowej. Wzorem Hegla zamyka teorię w horyzoncie czasowym – historycznym („filozofia to epoka ujęta w myślach”) i znaczy piętnem stosunków społecznych. Szczególną wagę nadaje relacjom panowania i podległości – sprawowania władzy i podlegania jej – które łączą się z podziałem społeczeństwa na klasy. Klasa w teorii Marksa jest kategorią o charakterze głównie ekonomicznym, tzn. Marks wskazuje materialny wyznacznik przynależności klasowej w postaci własności bądź braku własności środków produkcji, jednak zauważa oddziaływanie podziału klasowego na świadomość, zarówno członków klas rządzących, jak i podporządkowanych. Klasy panujące nie tylko ustanawiają i narzucają warunki gry w sferze ekonomii, lecz także sprawują „rząd dusz”.
Myśli klasy panującej są w każdej epoce myślami panującymi, tzn. że ta klasa, która jest w społeczeństwie panującą siłą materialną, stanowi zarazem jego panującą siłę duchową. […] Myśli panujące są niczym innym, jak tylko idealnym wyrazem panujących stosunków materialnych; są wyrazem tych właśnie stosunków, które czynią jedną klasę klasą panującą, a więc są to myśli jej panowania. Jednostki składające się na klasę panującą posiadają obok innych rzeczy także i świadomość, a więc myślą; jeśli przeto panują jako klasa i określają daną epokę dziejową w całym jej zakresie, to rozumie się samo przez się, że czynią to we wszelkich możliwych dziedzinach, a więc, między innymi, panują też jako myślący, jako wytwórcy myśli; regulują produkcję i dystrybucję myśli swojego czasu; że przeto ich myśli są panującymi myślami ich epoki (Marks, Engels 1975, s. 50–51).
Fragment ten dowodzi nie tylko istnienia powiązań między teorią i praktyką według Marksa; pokazuje również wyraźnie zależność między praktyką i wytwarzaniem oraz między wytwarzaniem i teorią. Znamiennym symptomem tej ostatniej zależności są w przytoczonej wypowiedzi sformułowania takie jak „wytwórcy myśli” czy „produkcja i dystrybucja myśli”. Ponieważ realne panowanie w życiu społecznym znajduje idealny wyraz w sferze świadomości, teoria nie jest dla Marksa wyłącznie dziedziną poznania, w emfatycznym ujęciu – samej prawdy, ale i dziedziną zapoznania, świadomości złudnej, zafałszowanej (przeważnie zresztą nie intencjonalnie, lecz bezwiednie ulegającej imperatywom praktyki), którą Marks nazwał ideologią. Koncepcja ideologii w tym właśnie specyficznym Marksowskim sensie, jako świadomości uwarunkowanej położeniem jej nosiciela w strukturach klasowych społeczeństwa, stała się ważnym impulsem rozwoju epistemologii dwudziestowiecznej, przede wszystkim socjologii wiedzy. Więź między praktyką a wytwarzaniem, tak jak ją widzi Marks, najpełniej ujawnia się w pojęciu praktyki produkcyjnej. To pojęcie – z perspektywy filozofii przedmarksowskiej contradictio in adiecto – należy do fundamentalnych kategorii teorii społecznej Marksa, który zawetował wąski użytek, jaki z terminu praktyki robiła tradycja i zawarł w jego ramach prócz polityki i etyki także produkcję i pracę. Marks operuje takim szerokim pojęciem praktyki w przeświadczeniu o bezzasadności rozpatrywania procesu kształtowania człowieka-podmiotu (polityka, etyka) w oderwaniu od procesu wytwarzania rzeczy-przedmiotu (praca). Była już o tym mowa, że właśnie z analizy natury pracy Marks wyprowadził wniosek o współzależności tych dwóch aspektów jednego w istocie procesu: rozwijania dyspozycji podmiotowych pod wpływem konieczności sprostania wymogom przedmiotowym oraz formowania przedmiotu przez uprzedmiotowienie, czyli nadanie przedmiotowej postaci podmiotowym dyspozycjom do pracy.
Stwierdzenie przenikania się porządków teorii, praktyki i wytwarzania (pracy) stało się dla Marksa nader efektywnym narzędziem analitycznym, którego zastosowanie do badania uspołecznienia, zwłaszcza w jego nowoczesnej formie, tj. utowarowienia wszelkich przejawów życia społecznego, przyniosło znaczące rezultaty. Do najważniejszych należy teoria fetyszyzmu towarowego, tłumacząca nieprzejrzystość relacji międzyludzkich, w tym także stosunków władzy, w systemie społecznym opartym na gospodarce towarowo-pieniężnej, w szczególności kapitalistycznym. Na przekór temu, co w późniejszym czasie Max Weber powie o „odczarowaniu” nowoczesnego świata, koncepcja fetyszyzmu towarowego ujawnia mistyfikację stosunków międzyludzkich zapośredniczonych przez rzeczy – produkty pracy jako towary, której źródłem jest to, że relacje osobowe zostają przesłonięte maskami rzeczy, rzeczy zaś stają się nośnikami społecznych sensów, które – skutkiem tego – nie są widoczne jako historyczny wytwór ludzki, lecz uchodzą za naturalne, odwieczne atrybuty rzeczowe.
Marksowska teoria fetyszyzmu towarowego zainicjowała krytykę urzeczowienia – „traktowania faktów społecznych tak jak rzeczy” – jaką kilkadziesiąt lat później podjęli dwudziestowieczni teoretycy społeczeństwa z Durkheimem i Lukácsem na czele. Zdemaskowanie zasłony pieniądza wskazało drogę poszukiwaniom innych blokad epistemologicznych w późnym kapitalizmie; można przypuszczać, że dopomogło Marcusemu i innym filozofom frankfurckim w tropieniu „zasłony technologicznej”.
СКАЧАТЬ
9
W szóstej Tezie o Feuerbachu, na kanwie której Balibar snuje swe rozważania, czytamy: „istota człowieka to nie abstrakcja tkwiąca w poszczególnej jednostce. Jest ona w swojej rzeczywistości całokształtem stosunków społecznych” (Marks 1975, s. 7).
10
Fakt ten nie uchodzi uwagi Hannah Arendt, która chyba jednak nie doszacowuje rewolucyjnej roli Marksa w filozofii, twierdzi bowiem, że jest on kontynuatorem zapoczątkowanej przez Platona i Arystotelesa tradycji myśli politycznej Zachodu, tyle że poddaje tę tradycję reinterpretacji: przez odwrócenie hierarchii wartości waloryzuje praktykę. Marks „zrywa z wszelkimi tradycyjnymi ocenami w obrębie filozofii politycznej, wedle których myślenie jest czymś wyższym od działania, a polityka istnieje wyłącznie po to, by umożliwiać i ochraniać
Tymczasem można sądzić, że Marksowi zależało nie tylko i nie przede wszystkim na dowartościowaniu praktyki i wytwarzania kosztem teorii, lecz także na zanegowaniu zasadności rozgraniczania, separowania od siebie poszczególnych sfer ludzkiego życia i działalności, traktowania ich jako odrębnych, zamkniętych domen.