Lunatycy. Christopher Clark
Чтение книги онлайн.

Читать онлайн книгу Lunatycy - Christopher Clark страница 42

Название: Lunatycy

Автор: Christopher Clark

Издательство: OSDW Azymut

Жанр: История

Серия:

isbn: 978-83-8002-909-5

isbn:

СКАЧАТЬ piętno na kulturze francuskiej, zaś aneksja Alzacji i Lotaryngii – mocno forsowana przez wojskowych i niechętnie zaakceptowana przez niemieckiego kanclerza Ottona von Bismarcka – na trwałe zaciążyła na relacjach francusko-niemieckich356. Alzacja i Lotaryngia stały się Świętym Graalem francuskiego kultu revanche stanowiącego centralny element kolejnych fal szowinistycznego poruszenia w społeczeństwie. Utracone prowincje nigdy nie były jedyną siłą napędową francuskiej polityki. Od czasu do czasu ta kwestia rozpalała jednak opinię publiczną i wywierała ukrytą presję na przywódców kreujących politykę Paryża. Lecz nawet bez aneksji Alzacji i Lotaryngii już samo istnienie nowego Cesarstwa Niemieckiego odmieniłoby jego relacje z Francją, której bezpieczeństwo tradycyjnie było gwarantowane przez polityczne rozbicie niemieckiej Europy357. Po 1871 roku Francja niewątpliwie szukała wszelkich sposobów, aby powstrzymać tę nową i budzącą grozę potęgę na swojej wschodniej granicy. Trwała wrogość między Francją i Niemcami była zatem do pewnego stopnia wpisana w europejski system stosunków międzynarodowych358. Ciężko jest przecenić wpływ tej zmiany na światową historię. Od tamtej pory relacje między europejskimi krajami nabrały nowej i nieznanej dynamiki.

      Biorąc pod uwagę rozmiar i potencjalne możliwości militarne nowego Cesarstwa Niemieckiego, głównym celem francuskiej polityki musiało być powstrzymanie Niemiec poprzez utworzenie antyniemieckiej koalicji. Najatrakcyjniejszym kandydatem do takiego partnerstwa, nawet pomimo swojego całkiem odmiennego systemu politycznego, była Rosja. Jak zauważył w 1897 roku były amerykański ambasador w Paryżu J.B. Eustic, Francja „mogła podążyć jedną z dwóch otwartych dróg, albo mogła liczyć na samą siebie i być niezależna, aby w oparciu o swoje własne zasoby stawiać czoła wszelkim zagrożeniom […], albo mogła dążyć do zawarcia sojuszu z Rosją, jedyną dostępną dla niej potęgą”359. Gdyby nastąpiło to drugie, Niemcy stanęłyby w obliczu zagrożenia ze strony potencjalnie wrogiego sojuszu na dwóch oddzielnych frontach360.

      Berlin mógł temu zapobiec jedynie poprzez dołączenie Rosji do swego własnego systemu przymierzy. Takie były motywy Niemiec przy zawieraniu w 1873 roku „sojuszu trzech cesarzy” z Austrią i Rosją. Lecz każdy system sojuszniczy, w którego skład wchodziłaby zarówno Rosja, jak i Austro-Węgry, siłą rzeczy musiał być niestabilny ze względu na pokrywające się interesy obu mocarstw na Bałkanach. Gdyby nie udało się powstrzymać pogłębiania tych napięć, Niemcy byłyby zmuszone wybierać między Austro-Węgrami i Rosją. Gdyby Niemcy wybrały Austro-Węgry, odpadłaby przeszkoda stojąca na drodze do partnerstwa francusko-rosyjskiego. Niemiecki kanclerz Otto von Bismarck, naczelny architekt cesarstwa i główny autor jego polityki zagranicznej do czasu swego odejścia z urzędu w marcu 1890 roku, był w pełni świadom tego problemu i stosownie do tego kształtował swoją politykę. Jak oświadczył latem 1877 roku, jego celem było stworzenie „ogólnej sytuacji politycznej, w której wszystkie mocarstwa, z wyjątkiem Francji, potrzebują nas, a z racji swych wzajemnych stosunków trzymają się jak najdalej od formowania koalicji przeciwko nam”361. Bismarck przyjął obosieczną politykę, której celem z jednej strony było uniknięcie bezpośredniej konfrontacji z innymi potęgami, a z drugiej – gdy tylko było to możliwe – wykorzystywanie na korzyść Niemiec niezgody panującej między mocarstwami.

      Bismarck dążył do tych celów ze znacznym powodzeniem. Zmniejszył ryzyko zrażenia sobie Wielkiej Brytanii poprzez powstrzymanie się od udziału w wyścigu o posiadłości kolonialne w Afryce i na Oceanie Spokojnym. Zachowywał postawę skrupulatnego braku zainteresowania sprawami bałkańskimi, oświadczając w swoim słynnym przemówieniu wygłoszonym w grudniu w 1876 roku w Reichstagu, że Bałkany „nie są warte kości jednego pomorskiego grenadiera”362. Gdy wojna rosyjsko-turecka w latach 1877–1878 wywołała potężny kryzys międzynarodowy, Bismarck wykorzystał kongres berliński, aby przekonać inne mocarstwa, iż Niemcy mogą działać jako bezinteresowny strażnik pokoju kontynentalnego. Mediując w sporze o ułożenie spraw terytorialnych po tamtej wojnie i nie oczekując w zamian za to żadnej bezpośredniej zapłaty dla Niemiec, kanclerz chciał pokazać, że pokój europejski i bezpieczeństwo Niemiec były w efekcie jedną i tą samą rzeczą363. W 1887 roku, kiedy bismarckowski system sojuszy był u szczytu powodzenia, Niemcy były związane różnorodnymi porozumieniami praktycznie z każdym mocarstwem na kontynencie. Trójprzymierze z Austrią i Włochami oraz traktat reasekuracyjny z Rosją zapewniały, że Francja była osamotniona i niezdolna do stworzenia antyniemieckiej kolacji. Z kolei porozumienie śródziemnomorskie między Wielką Brytanią, Włochami i Austrią, zawarte dzięki mediacji Bismarcka, pośrednio (poprzez Trójprzymierze) związało nawet Berlin z Londynem.

      Były jednak i pewne granice tego, co bismarckowska dyplomacja mogła osiągnąć, zwłaszcza w odniesieniu do Rosji, której zaangażowanie na Bałkanach trudno było pogodzić z kruchą konstrukcją „sojuszu trzech cesarzy”. Przykładem tego był kryzys bułgarski z połowy lat osiemdziesiątych XIX wieku. W 1885 roku bułgarski ruch irredentystyczny przejął kontrolę nad sąsiednią Rumelią Wschodnią znajdującą się pod panowaniem tureckim, ogłaszając przy tym powstanie Wielkiej Bułgarii364. Rząd rosyjski sprzeciwiał się aneksji tego obszaru, gdyż w jej wyniku Bułgarzy znaleźliby się niepokojąco blisko Bosforu i Konstantynopola, które były dla Rosji oczkiem w głowie. Z kolei rząd brytyjski, zirytowany niedawnymi prowokacjami rosyjskimi w Azji Środkowej, polecił swoim konsulom uznać bułgarską aneksję. Król serbski Milan dodatkowo jeszcze skomplikował całą sytuację, dokonując w listopadzie 1885 roku napaści na Bułgarię. Oddziały serbskie zostały jednak rozgromione, a Austria została zmuszona interweniować, aby powstrzymać Bułgarów przed zajęciem Belgradu. W wyniku kompromisowego pokoju Rosjanom udało się zablokować pełne uznanie Wielkiej Bułgarii, lecz byli oni zmuszeni uznać unię personalną, która połączyła północną i południową (znajdującą się pod panowaniem osmańskim) część kraju. Dalsze rosyjskie interwencje, w tym uprowadzenie, zastraszenie i zmuszenie do abdykacji bułgarskiego księcia, nie zdołały jednak doprowadzić do podporządkowania bułgarskiego rządu Petersburgowi. Wiosną 1887 roku wydawało się całkiem możliwe, że Rosjanie mogliby najechać Bułgarię i narzucić jej marionetkowy rząd, czemu z pewnością przeciwne były Austro-Węgry i Wielka Brytania. Petersburg ostatecznie nie zdecydował się na nieobliczalne ryzyko, jakie wiązałoby się z wojną przeciwko Bułgarii, lecz przez rosyjską prasę i opinię publiczną przetoczyła się fala silnych nastrojów antyniemieckich, ponieważ prasa panslawistyczna uważała teraz Niemcy za strażnika interesów austriackich na Bałkanach i główną przeszkodę do sprawowania przez Rosję opieki nad bałkańskimi Słowianami.

      Berlin wyciągnął z tego wszystkiego nauczkę. Problem bałkański pozostał nierozwiązany. Kryzys bułgarski na moment uwypuklił olbrzymie zagrożenie kryjące się w niestabilności tego regionu, a mianowicie, że działania mało ważnego niewielkiego kraju mogły pewnego dnia skłonić dwa mocarstwa do obrania kursu na wojnę. Jak można było sprostać temu wyzwaniu? Po raz kolejny odpowiedzią Bismarcka było poszukiwanie dobrych relacji z Rosją, a tym samym wyciszenie konfliktu interesów, utrzymywanie Petersburga z dala od Paryża oraz wywieranie moderującego wpływu na Bałkanach. Kanclerz załatał nadszarpnięte relacje z imperium rosyjskim, zawierając w 1887 roku traktat reasekuracyjny z umiarkowanym i proniemiecko nastawionym rosyjskim ministrem spraw zagranicznych Nikołajem Giersem. Układ ten przewidywał, że Berlin poprze rosyjskie dążenia w kwestii cieśnin tureckich i zachowa neutralność w przypadku wojny pomiędzy Rosją СКАЧАТЬ



<p>356</p>

C. Digeon, La Crise allemande dans la pensée française 1870–1914, Paris 1959, s. 535–542.

<p>357</p>

K. Hildebrand, Das vergangene Reich. Deutsche Aussenpolitik von Bismarck bis Hitler 1871–1945, Stuttgart 1995, s. 18.

<p>358</p>

Wnikliwa analiza problemu zob. P.W. Schroeder, The Lost Intermediaries: The Impact of 1870 on the European System, „International History Review” 1984, vol. 6, no. 1, s. 1–27.

<p>359</p>

J.B. Eustis, The Franco-Russian Alliance, „The North American Review” 1897, vol. 165, s. 111–118, tutaj s. 117.

<p>360</p>

U. Lappenküper, Die Mission Radowitz. Untersuchungen zur Russlandpolitik Otto von Bismarcks (1871–1875), Göttingen 1990, s. 226.

<p>361</p>

Cytat pochodzi ze słynnego memoriału z Bad Kissingen z 15 czerwca 1877 roku, który został sporządzony z myślą o Bałkanach, ale zawiera wiele z centralnych wątków polityki kanclerza. Tekst zob. GP, Bd. 2, s. 153–154.

<p>362</p>

Otto von Bismarck, przemowa w Reichstagu z 5 grudnia 1876 [w:] Politische Reden Bismarcks. Historisch-kritische Gesamtausgabe, Bd. 6, red. H. Kohl, Stuttgart 1893, s. 461.

<p>363</p>

K. Hildebrand, Das vergangene Reich…, op. cit., s. 50–51. Por. H. Oncken, Das Deutsche Reich und die Vorgeschichte des Weltkrieges, Bd. I, Leipzig 1933, s. 215.

<p>364</p>

Dobre podsumowanie bułgarskiego kryzysu zob. J.M. Roberts, Europe, 1880–1945, wyd. III, Harlow 2001, s. 75–78.