Factfulness. Hans Rosling
Чтение книги онлайн.

Читать онлайн книгу Factfulness - Hans Rosling страница 7

Название: Factfulness

Автор: Hans Rosling

Издательство: PDW

Жанр: Руководства

Серия:

isbn: 9788380085497

isbn:

СКАЧАТЬ włączając w to Chiny i Indie. W krajach tych kobiety mają średnio ponad piątkę dzieci, a zgony nieletnich zdarzają się dość często: wskaźnik przeżywalności dzieci wynosi poniżej 95%, co oznacza, że ponad 5% dzieci nie dożywa piątych urodzin. W drugiej grupie oznaczonej jako „rozwinięte” znajdują się 44 bańki; zaklasyfikowano do niej między innymi Stany Zjednoczone oraz większość krajów europejskich. We wszystkich tych państwach na kobietę przypada 3,5 dziecka, a wskaźnik przeżywalności wynosi ponad 90%.

      Zgodnie z sugestią studentki z trzeciego rzędu, świat można łatwo podzielić na dwie grupy, między którymi znajduje się przepaść. Rysunek ten jasno tego dowodzi. Jak miło. Taki świat łatwo zrozumieć! Więc o co tyle zamieszania? Co jest złego w określaniu państw mianem „rozwinięte” lub „rozwijające się”? Dlaczego tak bardzo dręczyłem studenta, który mówił o „nas” i o „nich”?

      Ponieważ ten wykres ukazuje świat z roku 1965! Z czasów, gdy byłem młodym mężczyzną. I tu jest pies pogrzebany. Czy korzystałbyś z mapy z 1965 roku, jeżdżąc po kraju? Czy byłbyś zadowolony, gdyby twój lekarz opierał się na wynikach badań z 1965 roku podczas stawiania diagnozy i planowania leczenia? Na wykresie poniżej zaprezentowano obecny obraz świata.

      Świat diametralnie się zmienił. W dzisiejszych czasach rodziny są niewielkie, a w większości krajów – także w tych największych, jak Chiny czy Indie – przypadki zgonów dzieci występują rzadko. Spójrz na lewy dolny róg. Kwadrat jest niemal pusty. Wszystkie kraje dążą w kierunku małego prostokąta, z niewielką liczbą dzieci i wysokim wskaźnikiem ich przeżycia. Co więcej, większość krajów już tam dotarła. Osiemdziesiąt pięć procent ludzkości znalazło się już w grupie, która kiedyś nazywana była „krajami rozwiniętymi”. Pozostałe 15% znajduje się pomiędzy jedną grupą a drugą. Jedynie 13 państw, stanowiących 6% światowej populacji, nadal znajduje się w kwadracie „krajów rozwijających się”. I choć świat się zmienił, jego postrzeganie pozostało bez zmian, przynajmniej w głowach „ludzi z Zachodu”. Obraz reszty świata u większości z nas jest całkowicie nieaktualny.

      Pokazane przeze mnie rewolucyjne przemiany nie ograniczają się jedynie do wielkości rodziny oraz wskaźnika przeżywalności. Zmianie uległy niemal wszystkie aspekty ludzkiego życia. Wykresy ukazujące poziom dochodów, turystyki oraz dostępu do edukacji lub elektryczności wykażą to samo: kiedyś świat podzielony był na dwie części, ale obecnie sytuacja wygląda inaczej. W dzisiejszych czasach większość ludzi znajduje się pośrodku. Nie ma już przepaści pomiędzy Zachodem i resztą świata, pomiędzy krajami rozwiniętymi i rozwijającymi się, pomiędzy bogatymi i biednymi. Powinniśmy więc zaprzestać używania terminów, które wskazywałyby inaczej.

      Moi studenci byli pełnymi oddania, globalnie świadomymi młodymi ludźmi, którzy pragnęli uczynić świat lepszym. Byłem zszokowany ich otwartą ignorancją dotyczącą podstawowych faktów o świecie. Byłem zdumiony ich przekonaniem, że istnieją dwie grupy ludzi: „my” i „oni” oraz gdy twierdzili, że „oni” nie mogą żyć tak jak „my”. Jak to możliwe, że nosili w swoich głowach poglądy sprzed 30 lat?

      Gdy tamtego październikowego wieczora w 1995 roku wracałem na rowerze do domu, padał deszcz, a ja pomimo zdrętwiałych z zimna palców czułem ekscytację. Mój plan się powiódł. Prezentując dane podczas zajęć, zdołałem dowieść przed moimi studentami, że świat nie jest podzielony na dwie grupy. W końcu udało mi się schwytać ich błędne wyobrażenie. Wówczas poczułem ochotę na dalszą walkę. Zdałem sobie sprawę, że powinienem uczynić dane bardziej przejrzystymi. Dzięki nim zdołam pokazać większej liczbie ludzi, w bardziej przekonujący sposób, że ich opinie opierają się jedynie na nieuzasadnionych przeczuciach. Dzięki nim uda mi uświadomić ludziom, że to, co im wydaje się pewnikiem, jest jedynie wrażeniem.

      Dwadzieścia lat później znalazłem się w eleganckim studio telewizyjnym w Kopenhadze w Danii. Wizja „podzielonego” świata postarzała się o kolejne 20 lat. Jesteśmy w programie na żywo. W pewnym momencie dziennikarz przechyla na bok głowę i mówi:

      – Nadal widoczna jest ogromna przepaść pomiędzy niewielkim i bogatym światem, głównie zachodnim, a pozostałą liczną grupą państw.

      – Jest pan w błędzie – odparłem.

      Po raz kolejny wytłumaczyłem, że „biedne rozwijające się kraje” nie stanowią już odrębnej grupy. Zniknęła przepaść między państwami. W dzisiejszych czasach większość światowej populacji – a dokładnie 75% – żyje w krajach o średnim dochodzie. Nie są biedni ani bogaci. Zajmują miejsce gdzieś pomiędzy i zaczynają wieść przyzwoite życie. Na jednym końcu skali nadal znajdują się państwa, w których większość obywateli żyje w skrajnym ubóstwie, a na drugim kraje bogate (państwa Ameryki Północnej i Europy oraz kilka innych, takich jak Japonia, Korea Południowa i Singapur). Jednak zdecydowana większość zajmuje miejsce pośrodku.

      – A na czym opiera pan swoją tezę? – kontynuował dziennikarz, próbując w oczywisty sposób mnie sprowokować.

      I udało mu się. Nie potrafiłem opanować irytacji i moje podenerwowanie słychać było w głosie.

      – Opieram je na zwykłych danych statystycznych zebranych przez Bank Światowy i Organizację Narodów Zjednoczonych. Nie głoszę kontrowersyjnych tez. Takie są fakty i nie podlegają one dyskusji. Ja mam rację, a pan się myli.

Złapanie bestii

      Ponieważ od 20 lat walczę ze stereotypami dotyczącymi podzielonego świata, gdy je napotykam na swojej drodze, nie czuję już zdziwienia. Moi studenci nie byli wyjątkiem. Ani duński dziennikarz. Przeważająca większość ludzi, których spotykam, myśli w podobny sposób. Jeśli nie wierzysz mi, to dobrze. Takie stwierdzenia muszą być zawsze poparte dowodami. A oto i one zaprezentowane w postaci dwuczęściowej pułapki na stereotypy.

      Na początku chcieliśmy się dowiedzieć, jak nasi respondenci wyobrażają sobie życie w tak zwanych krajach o niskich dochodach. Zadaliśmy więc pytania, które widziałeś w teście we wstępie książki.

      Pytanie numer 1

      Ile dziewcząt kończy szkołę podstawową w krajach o niskich dochodach?

      ◻   A   20%,

      ◻   B   40%,

      ◻   C   60%.

      Średnio 7% respondentów wybiera poprawną odpowiedź, czyli odpowiedź C. W krajach o niskich dochodach 60% procent dziewcząt kończy szkołę podstawową. (Pamiętaj, 33% szympansów w ogrodzie zoologicznym odpowiedziałoby dobrze na to pytanie.) Większość ludzi „zgadywało”, iż właściwą odpowiedzią jest 20%. Istnieje zaledwie kilka państw na świecie – wyjątkowe miejsca, takie jak Afganistan czy Sudan Południowy – gdzie mniej niż 20% dziewcząt zdobywa wykształcenie na poziomie podstawowym. Stanowi to najwyżej 2% światowej populacji dziewcząt.

      Gdy zadaliśmy podobne pytania o średnią długość życia, niedożywienie, jakość wody i wskaźniki szczepień – innymi słowy o to, jaki procent ludzi w krajach o niskich dochodach ma dostęp do podstawowych aspektów współczesnego życia – uzyskaliśmy podobne wyniki. Średnia długość życia w tych krajach wynosi 62 lata. Większość ludzi dysponuje wystarczającą СКАЧАТЬ