Название: Panorama współczesnej filozofii
Автор: Отсутствует
Издательство: OSDW Azymut
Жанр: Философия
isbn: 978-83-011-8700-2
isbn:
Jednym z najważniejszych wydarzeń w historii debaty wokół naturalizmu i antynaturalizmu była wspomniana już koncepcja błędu naturalistycznego Moore’a (Moore 1903; analiza m.in. w Woleński 2011). Uważał on dobro za elementarną jakość, niedefiniowalną w kategoriach naturalistycznych, np. pożytku (było to wymierzone przeciwko utylitaryzmowi) czy przyjemności (było to wymierzone przeciwko hedonizmowi). Wszelkie definicyjne próby tego rodzaju obciążone są tzw. błędem naturalistycznym. Jego oznakę stanowi nieusuwalna otwartość ciągu odpowiedzi (tzw. test otwartego pytania) na pytania aksjologiczne. Dlaczego Piotr jest dobry? Bo jest prawdomówny. Dlaczego jest dobry, gdy jest prawdomówny? Bo kłamstwo jest złem. Dlaczego kłamstwo jest złem? Bo jest niegodziwe. I tak dalej. Możemy iterować pytania aksjologiczne dowolną ilość razy, a to znaczy, że nigdy nie wyjdziemy poza sferę aksjologiczną. Moore wyróżnił również metafizyczną wersję błędu naturalistycznego, tj. definiowanie dobra przez kategorie odnoszące się do rzeczywistości nadprzyrodzonej, tj. Boga. Nie wszystko w doktrynie Moore’a jest jasne do końca. Błąd naturalistyczny może być rozumiany dwojako, węziej lub szerzej. Interpretacja szersza jest sugerowana przez wyróżnienie metafizycznego błędu naturalistycznego (lepiej byłoby mówić tutaj o błędzie supranaturalistycznym). Rozróżnienie obu interpretacji nie jest bez znaczenia, bo dajmy na to teista definiujący dobro jako rezultat boskiej decyzji przekazanej ludziom np. w formie objawienia może powiedzieć, że unika błędu naturalistycznego, ale tylko w wersji węższej. Dalsze wątpliwości dotyczą epistemologicznej podstawy etyki Moore’a. Można doszukać się u niego tez wskazujących na to, że prawdy etyczne traktował jako syntetyczne a priori. Jeśli jednak akceptacja takich prawd zależy od uznania jakiejś rzeczywistości transcendentalnej lub przynajmniej jakiejś specjalnej władzy poznawczej gwarantującej ich uzyskanie, np. intuicji w sensie racjonalistów, m.in. Platona, Kartezjusza czy Kanta, antynaturalizm Moore’a jest znacznie mocniejszy aniżeli tylko wskazujący na niemożność definiowania dobra w kategoriach empirycznych, ponieważ wymaga odwołania się do epistemologii czy nawet ontologii (problem istnienia własności aksjologicznych). Odnotuję też, iż teza Moore’a o niedefiniowalności dobra może być traktowana jako szczególny przypadek gilotyny Hume’a. Jeśli bowiem orzeczniki aksjologiczne, np. „jest dobre” czy „jest piękne”, nie są definiowalne przez empiryczne, to zdania typu „a jest dobre” lub „a jest piękne” nie mogą logicznie wynikać ze zdań bez takowych predykatów, o ile nie przyjmie się jakichś specjalnych aksjomatów pomostowych między wypowiedziami aksjologicznymi a pozbawionymi treści związanych z wartościami moralnymi (lub estetycznymi).
Rozważania Moore’a okazały się tak wpływowe, że na wiele lat ograniczano dyskusję nad naturalizmem i antynaturalizmem do metaetyki, podstaw estetyki i ewentualnie filozofii prawa, zwłaszcza do tej pierwszej. Dopiero w ostatnich kilkudziesięciu latach pojawił się szerszy kontekst filozoficzny, tj. zaczęto uwzględniać w tej debacie inne dziedziny filozofii. Typowymi antynaturalistami są fenomenologowie. Według Husserla tzw. nastawienie naturalne wobec świata jest niewystarczające dla filozofii. Jego przedłużeniem jest nauka, ale ona też nie może rozstrzygać najważniejszych problemów filozoficznych. Naturalizm nietrafnie uważa, że filozofia musi zakładać naukę. Nie musi, a nawet nie może, ta pierwsza wymaga bezzałożeniowości. Husserl wskazywał, że naturalizm z konieczności prowadzi do psychologizmu, relatywizmu i sceptycyzmu, a to owocuje bardzo poważnymi błędami w filozofii, np. opacznym pojmowaniem logiki i matematyki oraz praw tych nauk. Antynaturalizm Husserla przejawił się szczególnie radykalnie w tzw. fenomenologii transcendentalnej odwołującej się do specjalnego doświadczenia jako sposobności realizowanej przez transcendentalne ego. W konsekwencji, świat jest korelatem owej nadnaturalnej Jaźni, co skutkuje u Husserla radykalnym idealizmem transcendentalnym. Idee te były kontynuowane przez Heideggera, a w Polsce przez Romana Ingardena. Innym antynaturalistą XX wieku był Henri Bergson, także przeciwstawiający naukę jako analizę poznaniu syntetyzującemu. Także neoscholastyka, odrodzona pod koniec XIX wieku, należy do nurtu antynaturalistycznego.
Bertrand Russell, współtwórca, razem z Moore’em, filozofii analitycznej jako protestu przeciwko neoheglizmowi brytyjskiemu, był jednym z czołowych dwudziestowiecznych naturalistów. Odmienne losy filozoficzne Russella i Moore’a wskazują, że opozycja wobec jednego antynaturalizmu, bo takim był neoheglizm, wcale nie musi skutkować przyjęciem przeciwnego stanowiska, a antynaturalista Moore stanowi bardzo dobry przykład w tym względzie. Linię Russella kontynuował logiczny empiryzm (reprezentowany przez Koło Wiedeńskie, a personalnie przez Moritza Schlicka, Ottona Neuratha i Rudolfa Carnapa), szczególnie radykalnie w wersji fizykalistycznej. Dość nieokreśloną ideę wykraczania poza empirycznie dostępne fakty obecną u Comte’a, filozofowie Koła Wiedeńskiego zastąpili zasadą sensowności empirycznej kwalifikującą to, co niesprawdzalne, jako pseudonaukę jeno pretendującą do powiadamiania o czymś, czyli bezsensowną metafizykę. Z grubsza mówiąc, antyrealizm, zwłaszcza transcendentalizm, został uznany za typową metafizykę. Reizm Tadeusza Kotarbińskiego stanowi odpowiednik fizykalizmu, ale wielu innych przedstawicieli szkoły lwowsko-warszawskiej, np. Kazimierz Twardowski, Kazimierz Ajdukiewicz czy Tadeusz Czeżowski, zajęło neutralną postawę w rozważanym sporze, aczkolwiek byli skłonii do antynaturalistycznej interpretacji humanistyki. Filozofia naturalistyczna znalazła wielu zwolenników w Stanach Zjednoczonych, m.in. Ernesta Nagla, M. Cohena i Wilfrida Sellarsa, a potem tzw. neopragmatystów (Clarence Irving Lewis, Willard Quine, Hilary Putnam). Silnym ośrodkiem naturalizmu stała się Australia (John Anderson, David M. Armstrong, Frank Jackson). W ostatnich czasach wpływy tzw. filozofii kontynentalnej, tradycyjnie hołdującej antynaturalizmowi, w krajach anglojęzycznych sprawiły, że ten styl myślenia filozoficznego stał się bardziej popularny w anglosaskim kręgu kulturowym. Ma to także wpływ na próby naturalizacji filozofii transcendentalnej.
Nie ma też jednoznacznej korelacji między naturalizmem a filozofią analityczną, chociażby dlatego, że analitycy preferują tzw. małą filozofię, tj. skierowaną na konkretne problemy a nie na globalne rozwiązania. Skutkuje to tym, że metoda analityczna, niezależnie od jej pojmowania, np. w duchu formalizmu (logika formalna jest narzędziem analizy) czy antyformalizmu (analiza kieruje się potocznymi znaczeniami wyrażeń), może współwystępować zarówno z naturalizmem, jak i antynaturalizmem. W samej rzeczy, Moore był analitycznym antynaturalistą, a Russell analitycznym naturalistą. Wszelako naturaliści СКАЧАТЬ