Panorama współczesnej filozofii. Отсутствует
Чтение книги онлайн.

Читать онлайн книгу Panorama współczesnej filozofii - Отсутствует страница 14

Название: Panorama współczesnej filozofii

Автор: Отсутствует

Издательство: OSDW Azymut

Жанр: Философия

Серия:

isbn: 978-83-011-8700-2

isbn:

СКАЧАТЬ ważności (w sensie neokantowskim, a więc uniwersalnej prawomocności) wytworów poznawczych. Epistemolog w tym rozumieniu mniema, że jego ustalenia są konieczne i aprioryczne, a jako takie, przekraczają treść przesłanek czysto empirycznych. Krótko mówiąc, naturalista albo odrzuca poziom epistemologiczny, albo utrzymuje, że jest on redukowalny do epistemicznego. Jednocześnie antynaturalista w epistemologii argumentuje, że epistemologia jest autonomiczna wobec epistemiki, a nawet, że pierwsza poprzedza drugą.

      Tradycyjny, popularny w Polsce (por. Ajdukiewicz 1949) podział problematyki epistemologicznej, zresztą wywodzący się z tradycji neokantowskiej, na trzy działy: źródła poznania, zagadnienie prawdziwości i problem granic poznania, nie ułatwia orientacji w sporze o status epistemologii. Patrząc na ten schemat z dzisiejszego punktu widzenia, można zauważyć, że problematyka źródeł poznania w sensie genetycznym jest obecnie rozpatrywana w ramach psychologii kognitywnej, którą można uznać za znaturalizowaną w dużej mierze. Niemniej jednak, antynaturalizm ma tutaj swój silny przyczółek w postaci problemu stosunku cech ilościowych (np. charakteryzujących kolor jako zjawisko fizyczne) do cech jakościowych (np. barwy jako treści mentalnej). Zagadnienie źródeł poznania w sensie metodologicznym jest otwarte, chociażby ze względu na dyskusję wokół analityczności i syntetyczności a priori, a w konsekwencji sporu racjonalizmu metodologicznego, czyli aprioryzmu (antynaturalizm) i empiryzmu metodologicznego, czyli aposterioryzmu (naturalizm). Koherencjonizm jest próbą czysto naturalistycznej koncepcji prawdy (a także uzasadniania), ale uznanie semantycznej definicji prawdy za zgodną z naturalizmem wymaga uprzedniej naturalizacji semantyki. Jeśli granice poznania interpretuje się w duchu kantyzmu, transcendentalizm (w sensie istnienia jakiejś rzeczywistości niedostępnej poznaniu) jest trudny do uniknięcia, a jeśli jest inaczej, to rzecz sprowadza się do dyskusji, czy możemy wiedzieć wszystko, a każdy pogląd w tej mierze można uzgodnić z naturalizmem. Dodając problem wiedzy, eksternalizm (wiedza zależy od czynników zewnętrznych, w szczególności, przyczynowego oddziaływania ze strony przedmiotów poznania na podmiot poznający) jest z reguły naturalizmem a internalizm (wiedza konstytuuje się w umyśle i względnie niezależnie od okoliczności zewnętrznych) – antynaturalizmem.

      Typowa postać sporu naturalisty z antynaturalistą jest taka. Mamy problem P i pytamy, czy może być przedstawiony oraz ewentualnie filozoficznie rozwiązany zgodnie z naturalizmem. Spór przebiega mniej więc tak (podobnie ma się sprawa z innymi sporami filozoficznymi, zarówno podstawowymi, jak i bardziej szczegółowymi):

      (i) (Naturalista): Oto naturalizacja problemu Q dotyczącego przedmiotu P;

      (ii) (Antynaturalista): Twoja próba jest nieudana, ponieważ przeoczyłeś to a to;

      (iii) (Naturalista): Ale Twoja sugestia wymaga przyjęcia jakiegoś jawnego elementu transcendentalnego, a to natrafia na rozmaite problemy, np. nie wiadomo, na czym miałby zasadzać się transcendentalny dostęp poznawczy do przedmiotu P i jego własności.

      Obie strony sporu mogą kontynuować wymianę zdań w sposób praktycznie nieograniczony. Grę (i) – (iii) można też zmodyfikować w ten sposób, że pierwszy ruch będzie należał do antynaturalisty, natomiast replika do naturalisty, a na końcu pierwszego rozdania, antynaturalista wysunie swoje obiekcje itd.

      W ogólności, antynaturalista zarzuca naturaliście, że naturalizacja nie jest efektywna, natomiast naturalista antynaturaliście, że cena antynaturalizmu jest zbyt wysoka, co prowadzi do rozmaitych zagadek filozoficznych. Inaczej mówiąc, naturalista oświadcza „Jestem naturalistą, bo koszt stanowiska mojego oponenta, czyli antynaturalisty, jest zbyt wysoki”, antynaturalista odpowiada zaś, że ten koszt z konieczności trzeba ponieść dla dobra (adekwatności) filozofii. Jak już zaznaczyłem, trudno byłoby zaprzeczyć, że naturalizm napotyka bardzo poważne trudności, możliwe, że w pewnych przypadkach nawet nieprzezwyciężalne5. Nie jest więc wcale wykluczone, że naturalizm ma jakieś fundamentalne ograniczenia i trzeba go raczej traktować jako pewien program, a nie gotową doktrynę czy też teorię świata. Tedy naturalista wita z uznaniem każdy sukces naturalizmu, nawet jeśli uznaje zasadność powątpiewania w perspektywiczny sukces naturalizmu globalnego jako ogólnej teorii świata i jego poznania. To dodatkowo uzasadnia stanowisko (B), którego istotnym elementem jest jego programowy charakter oraz lokalność polegająca na braniu pod uwagę konkretnych problemów filozoficznych bez apriorycznego rozstrzygania, czy wszystko podlega naturalizacji.

      Podsumowując, epistemologia naturalistyczna (znaturalizowana) jest przeciwstawiana epistemologii tradycyjnej. Ta druga bardzo często rości sobie prawo do formułowania apriorycznych norm poznawczych stosowanych w osiąganiu wiedzy. Naturalista zaprzecza temu, że zadanie to jest wykonalne. Niemniej jednak naturalizm epistemologiczny nie musi polegać na tym, że teoria poznania jest nauką empiryczną.

      5. Przykłady argumentów w sporze naturalizmu z antynaturalizmem

      Aby zilustrować rozmaite problemy związane z naturalizmem i jego krytyką, omówię trzy argumenty przeciwko tej orientacji filozoficznej. Argument pierwszy został sformułowany przez Alvina Plantingę (por. Plantinga 1993, 2002; Beilby 2002). Jego celem jest wykazanie, że sama ewolucja biologiczna nie mogła wykreować bytów takich jak ludzie z ich wyposażeniem mentalnym, w szczególności kognitywnym, o takim stopniu niezawodności, jaki występuje w przypadku gatunku ludzkiego. Teza naturalisty głosi, że nasze obecne sprawności mentalne powstały drogą ewolucji biologicznej. Tak więc naturalista wyjaśnia poziom ludzkiej cogitatio za pomocą koniunkcji złożonej z tezy naturalizmu (obejmującej także negację istnienia bytów nadprzyrodzonych) i teorii ewolucji. Koniunkcja ta jest jednak autodestrukcyjna, gdyż prawdopodobieństwo pojawienia się istot z takim wyposażeniem mentalnym jak ludzie, drogą samej ewolucji biologicznej jest tak znikome, iż trzeba dany efekt uznać za praktycznie niemożliwy. Inaczej mówiąc, naturalizm obala sam siebie, ponieważ starając się coś wyjaśnić, popada w niemożność wykonania tego zadania. Ergo, trzeba przyjąć, że ludzka struktura mentalna została stworzona przez Boga na Jego podobieństwo (człowiek jako imago Dei). Plantinga nie odrzuca biologicznej teorii ewolucji, natomiast twierdzi, że nie wyjaśnia ona powstania umysłu ludzkiego.

      Jak już wspomniałem, poważnym problemem dla naturalisty jest interpretacja nauk formalnych, tj. matematyki i logiki. W szczególności, wydaje się, że skoro przedmioty matematyczne są abstrakcyjne, wymagają one szczególnego dostępu poznawczego. To sprawia, że platonizm (będący oczywiście antynaturalizmem) w filozofii matematyki jest bardzo silnie ugruntowany, właśnie ze względu na atrybuty przypisywane zbiorom, liczbom, funkcjom i innym obiektom badanym przez matematykę. Jednocześnie ów szczególny dostęp jest, zdaniem wielu filozofów i matematyków, dość tajemniczy. Stąd pojawiają się próby naturalistycznej filozofii matematyki. Jednym z podstawowych argumentów naturalisty jest tzw. dylemat Benacerrafa (Benacerraf 1965). Załóżmy, że poznanie przedmiotu P wymaga bezpośredniego kontaktu z nim polegającego na więzi przyczynowej. Założenie to jest potwierdzone przez praktykę uczenia się o liczbach, w szczególności dotyczącą posługiwania się nazwami liczb. Ale jeśli liczby są bytami abstrakcyjnymi, warunek dla uczenia się nazw liczb nie może być spełniony. Z jednej strony efektywnie uczymy się matematyki i ją stosujemy, np. w naukach przyrodniczych, z drugiej zaś – jest to niemożliwe, skoro przedmioty matematyczne z ich istoty nie mogą na nas oddziaływać przyczynowo.

      Argument trzeci dotyczy obiekcji z normatywności (AN). Rozumowanie jest następujące (Janvid 2001, s. 63):

      (1) Epistemologia ma istotnie normatywny charakter;

      (2) Nauka jest opisowa;

      (3) Naturalizacja СКАЧАТЬ



<p>5</p>

Dotyczy to także antynaturalizmu. Trzeba jednak dodać, że antynaturalizm dopuszcza znacznie więcej środków poznawczych i w konsekwencji – typów przedmiotów mogących być uznanymi za istniejące w ontologicznym schemacie tego kierunku.