Название: Kobieca ejakulacja i punkt G
Автор: Deborah Sundah
Издательство: PDW
Жанр: Эзотерика
isbn: 9788381433778
isbn:
W książce Josephine Lowndes Sevely zatytułowanej Eve’s Secrets (Tajemnice Ewy) zawarte zostały opisy kobiecej ejakulacji znalezione w dziełach doświadczonych naukowców i lekarzy od czasów starożytności, potwierdzające autentyczność, charakter i piękno tego zjawiska (oraz efekt działania na kobietę, która doświadcza tych doznań!):
„Mechanizm, który wzbudza podniecające i przyjemne pragnienie” – lekarz i anatom Galen (200);
„U zmysłowych kobiet często powstaje na widok przystojnego mężczyzny (…) wydzielina o ostrym i słonym smaku, która nawilża okolice intymne” – anatom Regnier de Graaf (1672);
„Wytryska silnym strumieniem, który zostaje wyrzucony na znaczną odległość” – psycholog Havelock Ellis (1937);
„Przezroczysty jak szkło, trwały i ciągliwy, a jednocześnie nie lepki” – ginekolog Robert Dickinson (1949);
„Wypływa z cewki moczowej strumieniami” – ginekolog Ernst Gräfenberg (1950);
„Kolisty prysznic silnych strumieni” (kiedy kobieta stoi) – urolog Kermit E. Krantz (1950);
„Dwa doskonałe, wytryskające pod kątem i z przerwami, silne strumienie” (kiedy kobieta jest w pozycji leżącej) – Krantz (1950).
Mięśnie dna miednicy, które ułatwiają kobiecą ejakulację
W 1982 roku Alice Ladas, Beverly Whipple i John Perry, autorzy słynnej książki o punkcie G, dobrze znali dzieło Gräfenberga i Sevely i w związku z tym zdawali sobie sprawę z tego, że punkt G ma cechy prostaty. Zrobili krok dalej i wymyślili nazwę, która szybko weszła w użycie, a ten nierozpoznany, a jednak kluczowy element seksualnej anatomii kobiety zyskał popularność. Whipple i Perry zidentyfikowali również mięśnie i nerwy kobiecej prostaty oraz związany z nią charakterystyczny typ orgazmu (omówiony w dalszej części rozdziału). Książka zatytułowana The G Spot and Other Recent Discoveries About Human Sexuality wprowadziła pojęcie punktu G i kobiecej ejakulacji do świadomości społecznej i przez ponad dwadzieścia lat funkcjonowała jako najbardziej znaczące dzieło na ten temat, którego sprzedaż sięgnęła milionów egzemplarzy w dwudziestu trzech językach. Przyjrzyjmy się bliżej temu pionierskiemu opracowaniu na temat mięśni, które wspomagają reakcję seksualną kobiety, a konkretnie orgazmy z punktu G i kobiecą ejakulację.
Poniższa ilustracja pokazuje mięśnie dna miednicy. Słowo „dno” jest bardzo trafne, ponieważ ta ważna grupa mięśni podtrzymuje wszystkie organy w tułowiu. Mięśnie dna miednicy łączą się z mięśniami przepony oraz z mięśniami bioder i nóg. Składają się z czterech grup mięśni: (1) mięśnie poprzeczne krocza głębokie i powierzchowne, (2) mięśnie opuszkowo-gąbczaste, (3) dwa mięśnie dźwigacze odbytu, (4) mięśnie zwieracze odbytu. (W literaturze fachowej używa się wymiennie terminów: okołopochwowe mięśnie dna miednicy [CVW], mięśnie łonowo-guziczne [PC] i mięśnie dna miednicy [PFM]). Mięśnie łonowo-guziczne (łac. musculus pubococcygeus), w skrócie mięśnie PC, pełnią funkcję swego rodzaju hamaka rozwieszonego pomiędzy kością miednicy w przedniej części ciała a kością guziczną (łac. os coccygis) w tylnej części ciała, znowu potwierdzając koncepcję mięśni dna miednicy. Ta grupa mięśni głównie podtrzymuje sieć ciał jamistych – wewnętrzną część łechtaczki – i kobiecą prostatę. Zdrowie i sprawność dna miednicy mają istotne znaczenie dla nawilżenia pochwy, fizycznego pobudzenia erotycznego oraz zdolności do przeżywania orgazmu i ejakulacji.
Rozwój świadomości w medycynie na temat znaczenia mięśni dna miednicy ma interesującą historię. W 1947 roku doktor Arnold Kegel, ginekolog-położnik, był zaniepokojony ogromną liczbą kobiet, które miały problem z nietrzymaniem moczu. Wymyślił narzędzie zwane perinometrem Kegla, żeby zmierzyć efekty ćwiczeń na wzmocnienie mięśni dna miednicy, które wykonywały kobiety. Kobieta wprowadza urządzenie do pochwy, zaciska mięśnie dna miednicy i patrzy na tarczę, jak wskaźnik reaguje na siłę skurczów jej mięśni. Urządzenie pozwala również obserwować postępy, jeśli chodzi o siłę i czas trwania skurczów mięśni dna miednicy oraz pomaga zlokalizować tę grupę mięśni i nauczyć się, jak z nich korzystać. Te ćwiczenia mięśni dna miednicy często są nazywane „ćwiczeniami Kegla” (w rozdziale czwartym znajdziesz szczegółowy opis, jak wykonywać te ćwiczenia bez perinometru, a w rozdziale ósmym znajdują się ważne informacje na temat dna miednicy).
Kegel, który leczył ponad trzy tysiące kobiet ze swojej podmiejskiej dzielnicy Los Angeles, gdzie miał gabinet, z powodzeniem wyeliminował nietrzymanie moczu u dziewięćdziesięciu trzech procent swoich pacjentek. Z pomocą żony zbudował na stole kuchennym swój aparat do biofeedbacku i sprzedawał tego typu urządzenia do użytku domowego za jedyne czterdzieści dolarów aż do swojej śmierci w połowie lat siedemdziesiątych dwudziestego wieku. John Perry nadał Keglowi tytuł „ojca biofeedbacku”, ze względu na urządzenia i metody, które stworzył. Kegel opublikował wiele artykułów naukowych na temat swoich metod, które jednak stopniowo popadły w zapomnienie aż do roku 1975. Niektórzy lekarze wciąż próbowali stosować te ćwiczenia przed zabiegami chirurgicznymi, ale zazwyczaj zastępowali proste ćwiczenia dającym bardziej wymierne efekty aparatem do biofeedbacku. Niestety, wyniki niektórych badań naukowych pokazują, że szanse wyleczenia nietrzymania moczu bez użycia aparatu do biofeedbacku wynoszą zaledwie pięćdziesiąt procent.
W 1975 roku seksuolog doktor John D. Perry, jeden z badaczy – współautorów książki The G Spot and Other Recent Discoveries About Human Sexuality, wskrzesił dzieło doktora Kegla. Spędził dwadzieścia lat na pracy nad perinometrem Perry’ego, zaawansowaną technologicznie wersją aparatu EMG biofeedback (urządzenie do pomiaru biologicznego sprzężenia zwrotnego, bazujące na analizie powierzchni sygnału elektromiograficznego, EMGs – przyp. tłum.) – manometrycznego perinometru Kegla. Aparat miał wbudowane czujniki elektromagnetyczne i komputer do odczytywania zaawansowanych pomiarów siły mięśni dna miednicy. Unowocześniona wersja biofeedbacku Kegla i program ćwiczeń izometrycznych zaczęły być masowo wykorzystywane w klinikach w leczeniu wysiłkowego nietrzymania moczu w miejsce zabiegów chirurgicznych. Mocne i zdrowe mięśnie dna miednicy (PFM) intensyfikują reakcję orgazmiczną i ułatwiają kobiecy wytrysk, a także pomagają w leczeniu wysiłkowego nietrzymania moczu i wielu innych schorzeń. Seksualne tabu, kulturowe stygmatyzowanie i negatywne doświadczenia seksualne wzbudzają w większości kobiet niechęć do tego, by uświadamiać sobie istnienie mięśni dna miednicy i robić z nich użytek, co może spowodować, że mięśnie będą w kiepskiej formie i ciągłym napięciu. Niesprawne mięśnie dna miednicy często wywołują wiele problemów ze zdrowiem seksualnym i prokreacją, w tym ból w obrębie układu moczowo-płciowego, w plecach i nogach. Odnosi się to również do mężczyzn. (W rozdziałach czwartym i ósmym znajdziesz informacje na temat tej kwestii, tak istotnej dla zdrowia seksualnego).
Kobieca ejakulacja bywa mylnie diagnozowana jako wysiłkowe nietrzymanie moczu, a leczenie chirurgiczne tej dolegliwości obejmuje nacięcie prostaty. Histerektomia (wycięcie macicy – przyp. tłum.) może zniszczyć prostatę. Epizjotomia (nacięcie krocza w celu ułatwienia porodu) powoduje nacięcie ciała gąbczastego krocza zbudowanego z ciał jamistych. Powstała na skutek zabiegu blizna zmniejsza wrażliwość tego obszaru. Zanim uznano cewkę moczową za część kobiecego organu seksualnego i odkryto żeńską prostatę, wykonywano ten zabieg chirurgiczny, ponieważ lekarze nie mieli świadomości, że może on zaburzać reakcje seksualne u kobiet.
Badania СКАЧАТЬ