Psychopaci. Stephen Seager
Чтение книги онлайн.

Читать онлайн книгу Psychopaci - Stephen Seager страница 8

Название: Psychopaci

Автор: Stephen Seager

Издательство: OSDW Azymut

Жанр: Документальная литература

Серия:

isbn: 978-83-8195-121-0

isbn:

СКАЧАТЬ McCoya i innych pacjentów z Oddziału C i teraz próbowałem sobie wyobrazić, jak wygląda ta szkolna klasa.

      – Kwestie związane z prawem o pierwszej – kontynuował Cohen. – O trzeciej oddział zarządzania.

      – Ja mam grupę nauk humanistycznych – oznajmił terapeuta z oddziału rehabilitacji.

      – Nie zapominajcie o grupie telefonicznej – wtrącił Randy. – I o tym, że dziś w nocy jest kino nocne. Gwiezdne wojny. Część trzecia.

      – Wszystkie dni są tak zapchane? – spytałem.

      – Leniwe ręce to warsztat szatana – zacytował Xiang.

      – Dokąd prowadzi pani te grupy? – spytałem.

      – Większość pozostaje tu na miejscu, w Oddziale C, albo ogólnie w budynku – odparła Palanqui.

      – Kto będzie pani towarzyszył? – zainteresowałem się. – Może policja szpitala?

      – Jasne, że nie – odparła Kate Henry. – Jak może działać terapia w obecności gliniarza?

      Zmieniono temat, zanim zdążyłem odpowiedzieć. Xiang otworzył segregator na nowej sekcji.

      – Doktor Seager i doktor Cohen są tu nowi – rzekł. – Przeanalizujemy zatem każde indywidualne przestępstwo. To ważne znać te rzeczy.

      Xiang odwrócił stronę. Mówił niewzruszonym, monotonnym głosem, jakiego używał, gdy zajmował się znanym sobie materiałem. Wymieniał pacjentów w porządku alfabetycznym i zwięźle opisywał ich przestępstwa. W większości były to morderstwa, często masowe. Zaskakująco duża liczba dotyczyła zabicia rodziców. Z pozostałych w większości to gwałty na kobietach i dzieciach, często w recydywie. Kilku mężczyzn można było zaliczyć do obu kategorii. Niemal powszechnie występowały narkotyki lub alkohol.

      Monabong spojrzała na Cohena.

      – Czytał pan o tym? – zapytała.

      Xiang niezrażony naciskał:

      – Miguel Cervantes – mówił. – Nosił papierową maskę Zorro z różowymi myjkami w uszach.

      Widziałem takiego przechodzącego mężczyznę, ale zapomniałem o niego zapytać.

      – Co z tym facetem? – wtrącił Cohen.

      – Te myjki mają poprawić wrażenie tego, co zrobił przedtem – dodała Palanqui i weterani Oddziału C skrzywili się z niesmakiem.

      – Ciągle wszystkim pokazuje swoją usmarowaną kałem twarz – rzekł Xiang. – Czyścimy go dwa, trzy razy dziennie. Czyścimy też nos… Paskudny bałagan.

      Poczułem napływ mdłości.

      – Cervantes był chory już w wieku dziesięciu lat – kontynuował Xiang. – Przed kilku laty przestał brać lekarstwa psychiatryczne, wyniósł się z domu opieki i rodzina straciła z nim kontakt. Rok później zgwałcił dwie dziewczynki w wieku sześciu i siedmiu lat. Powiesił je i ciała zakopał w parku.

      – Po tygodniu – uzupełnił Randy – ktoś wyszedł z psem na spacer. Pies wykopał zwłoki.

      Milczałem.

      – Podobną historię ma Hong – kontynuował Xiang – jego współlokator. Chorując od dłuższego czasu, nagle przerwał branie lekarstw. Zabił matkę. Wracała do domu po pracy. Hong, stojąc w drzwiach, strzelił do niej z karabinu szturmowego. Repetował cztery razy. Potem wziął piłę i pociął ciało na kawałki, zapakował i próbował paczki wysłać pocztą.

      – Został zatrzymany przez policję – uzupełniła Luella – gdy wciskał zakrwawione paczki do skrzynki pocztowej na rogu.

      – Hong był przekonany, że matka uprawiała seks z szatanem – dodał Randy.

      Xiang odczytał następne nazwiska i opisał kolejne przestępstwa. Potem przerwał i dodał:

      – Michael Tomlin wysadził w powietrze szkołę podstawową.

      – Ale na szczęście wtedy, gdy było już poza godzinami lekcyjnymi – dodała Kate Henry. – Mimo to zginęło sześciu uczniów i nauczyciel.

      – Przypominam sobie, słyszałem o tym – powiedziałem i dodałem: – Czy to było około pięciu lat temu? Jeżeli dobrze pamiętam, molestował dziewczynki z tej szkoły?

      – Tomlin też długo chorował – ciągnął Xiang. – I on także przerwał zażywanie lekarstw, a zamiast nich zaczął brać kokainę. I po roku wysadził tę szkołę.

      – Który to Tomlin? – zapytałem.

      – To ten, co cały czas mówi o radiu NPR – wyjaśniła Luella.

      Następnie Xiang wymienił Harlana Westa, który zabił obcego człowieka nożem do rozcinania kartonów, a potem obdarł ciało ze skóry. Po nim podał przykład Olivera Burnsa, który zabił żonę, pokroił ją i ugotował.

      – Gospodyni zaczęła narzekać na panujący smród – mówił Xiang – więc i ją też zabił.

      Wymienił też Villegasa, który żywcem zakopał na podwórku ojca.

      Xiang skupił się jeszcze na kilku innych, jednak po chwili oni wszyscy rozmyli mi się w jakiś konglomerat ponurych morderstw, dzikich gwałtów, rozczłonkowań i maltretowań.

      – Mam pomysł – rzekłem, gdy dobrnęliśmy do połowy. Spojrzałem na zegarek, udając, że szkoda czasu. – Może później będę mógł przeczytać resztę?

      Xiang na szczęście zamknął segregator.

      Mimo wyraźnie odczuwanego zakłopotania chciałem się jeszcze czegoś dowiedzieć.

      – Co z McCoyem? – zapytałem.

      Cohen ożywił się.

      – McCoy zabił pracownika stacji benzynowej – wyjaśnił. – Raport policji stwierdza, że pokłócili się o paczkę gumy do żucia. McCoy rozwalił okienko kasowe kasy, wywlókł kasjera przez odłamki szkła, a potem obciął mu głowę kawałkiem szkła z rozbitego okna.

      – Mamy tu jeszcze jeden interesujący fragment – ciągnął Cohen. – Opuszczając СКАЧАТЬ