Tako rzecze Zaratustra. Фридрих Вильгельм Ницше
Чтение книги онлайн.

Читать онлайн книгу Tako rzecze Zaratustra - Фридрих Вильгельм Ницше страница 5

Название: Tako rzecze Zaratustra

Автор: Фридрих Вильгельм Ницше

Издательство: Public Domain

Жанр: Повести

Серия:

isbn:

isbn:

СКАЧАТЬ Nagle spojrzał pytająco w górę, gdyż usłyszał ostry krzyk ptaka. Patrzy! – oto orzeł ciągnie górą, szerokie zataczając koliska; zawisa na nim wąż, wszakże nie jako łup, lecz jako druh: gdyż owija mu się wokół szyi pierściennymi kręgi.

      – Moje to zwierzęta! – wołał Zaratustra, radując się serdecznie.

      „Najmądrzejsze zwierzę pod słońcem i najroztropniejsze zwierzę pod słońcem – na wywiady wyruszyły one.

      Wywiedzieć się pragną, zali40 Zaratustra żyje jeszcze. Zaprawdę, żywięż ja41 jeszcze?

      Niebezpieczniej było mi śród ludzi, niźli pośród zwierząt, niebezpiecznymi drogi idzie Zaratustra. Niechże mię zwierzęta moje wiodą!”

      Gdy Zaratustra te słowa wyrzekł, wspomniał nagle na słowa świętego z lasu, westchnął i rzekł do swego serca:

      „Obym był rozważniejszy! Obym był aż do głębi rozważny, jako wąż mój!

      Lecz o niemożebną upraszam ja rzecz: błagam więc mą dumę, aby zawsze szła w parze z mą roztropnością!

      A gdy mię ma roztropność opuści – och, lubi ona odlatywać! – wówczas niech się ma duma z szaleństwem mym poniesie”.

      – Tak się poczęło znijście42 Zaratustry.

      Mowy Zaratustry

      O trzech przemianach

      Nazwę wam trzy przemiany ducha: jako duch wielbłądem się staje, wielbłąd lwem; wreszcie lew dziecięciem.

      Wiele jest ciężaru dla ducha, dla silnego jucznego ducha, w którym pokora zamieszka: wszystkiego, co ciężkie i najcięższe pożąda jego siła.

      Cóż jest ciężkie? pyta juczny duch i klęka jako wielbłąd, aby go dobrze obładowano.

      Cóż jest najcięższe dla was, bohaterzy? pyta juczny duch, abym to na siebie wziął i radował się sile swej.

      Nie jestże to: siebie poniżać, aby swej wyniosłości ból sprawić? Pozwolić świecić swemu szaleństwu, aby móc drwić ze swej mądrości?

      Nie jestże to: z własną wonczas rozstawać się sprawą, gdy ona zwycięstwo święcić poczyna. Na wysokie wspinać się góry, aby kusiciela kusić?

      Lub może to: żywić się żołędźmi i trawą poznania i w imię prawdy na głód duszy cierpieć?

      Lub może to: chorym być, a pocieszycieli odprawiać, z głuchymi przyjaźń zawierać, którzy nigdy nie usłyszą, czego pragniesz?

      Lub może to: w brudną leźć wodę, jeśli taką jest woda prawdy, i zimnych żab oraz ropuch gorących nie odpychać od siebie?

      Lub może to: kochać tych, co nami gardzą, do upiora rękę wyciągać, gdy ten straszyć nas zechce?

      Wszystko to najcięższe bierze na siebie juczny duch i jako wielbłąd, co na pustynie podąża, tako śpieszy i on na swą pustynię.

      Lecz na samotnej pustyni dzieje się druga przemiana: lwem staje się tu duch, wolność pragnie sobie złupić i panem być na własnej pustyni.

      Ostatniego swego władcy szuka on tutaj: wrogiem chce mu być, jako i Bogu swemu ostatniemu; z wielkim smokiem chce się o zwycięstwo potykać43.

      Czymże jest ów wielki smok, któremu duch jako panu i Bogu ulegać nie chce? „Musisz” zwie się ów smok. Lecz duch lwa mówi „chcę”.

      Złotolśniące „musisz” legło mu oto w poprzek drogi, – łuskowiec, na którego każdej łusce lśni się złote: „musisz”.

      Tysiącletnie wartości lśnią się na tych łuskach. I tak oto przemawia najpotężniejszy ze wszystkich smoków: „Wszelka wartość rzeczy – ona na mnie błyszczy”.

      „Wszelka wartość stworzonąć już jest44, a wszelką stworzoną wartością – jam jest. Zaprawdę, nie powinno być więcej «ja chcę!»” – Tako mówi smok.

      Bracia moi, na cóż potrzeba lwa w duchu? Czemu nie podoła jeszcze zwierzę, co samo w zaparciu i pokorze żyje?

      Nowe tworzyć wartości – tego i lew nie dokona: lecz stworzyć sobie wolność nowego tworzenia – temu lwia potęga podoła.

      Stworzyć sobie wolność i święte „nie” nawet o obowiązku: na to, bracia moi, lwa potrzeba.

      Wziąć sobie prawo do nowych wartości – to najstraszniejszy łup dla jucznego i pokornego ducha. Zaprawdę, łupieżna45 to sprawa i drapieżnego zwierzęcia rzecz.

      Jako swą największą świętość ukochał on niegdyś swe „powinieneś”: teraz oto musi dojrzeć szaleństwo i dowolność nawet i w najświętszym, aby swą wolność miłości swej wydrzeć: lwa do tego rabunku potrzeba.

      Lecz powiedzcież mi, bracia, cóż zdoła dziecię, gdzie lew nawet nie podołał? Czemu lew drapieżny dziecięciem stać się jeszcze winien?

      Niewinnością jest dziecię i zapomnieniem, jest nowopoczęciem, jest grą, jest toczącym się pierścieniem, pierwszym ruchem, świętego „tak” mówieniem.

      O tak, do gry tworzenia, bracia moi, należy i święte „tak” nauczyć się wymawiać: swojej woli pożąda duch, swój świat odnajduje, kto się w świecie zatracił.

      Nazwałem wam trzy przemiany ducha: jako duch wielbłądem się staje, wielbłąd lwem, wreszcie lew dziecięciem.

      Tako rzekł Zaratustra. A bawił on wówczas w mieście, zwanym „pstrą krową”.

      O kazalnicach cnoty

      Wysławiano przed Zaratustrą mędrca, co dobrze o śnie i o cnotach mówić potrafił. Szanowano go powszechnie i nagradzano obficie; wszystka młodzież zasiadła przed jego kazalnicą. Do niego poszedł Zaratustra i zasiadł wśród młodzieży. A mędrzec tak pouczał:

      Cześć dla snu i wstyd przed nim! To jest rzecz główna! Poza tym schodzić z drogi wszystkim, co źle sypiają i po nocach czuwają.

      Wstydliwy jest złodziej wobec snu: cicho zakrada się wśród nocy. Bezwstydny jest jednak stróż nocny, bezwstydnie róg swój niesie.

      Niemała to sztuka dobry sen: nie lada mozół oczekiwać nań wśród całodziennej jawy.

      Dziesięć razy na dzień samego siebie przemóc musisz: to darzy dobroczynnym zmęczeniem i jest makiem dla duszy.

      Dziesięć razy z sobą pogodzić się musisz; gdyż samopokonanie jest goryczą; a źle sypia niepogodzony ze sobą.

      Dziesięć СКАЧАТЬ



<p>40</p>

zali – czy. [przypis edytorski]

<p>41</p>

żywięż ja – czy żyję. [przypis edytorski]

<p>42</p>

znijście – dziś: zejście. [przypis edytorski]

<p>43</p>

potykać się (daw.) – walczyć. [przypis edytorski]

<p>44</p>

stworzonąć (…) jest – jest ci stworzoną; ci: partykuła. [przypis edytorski]

<p>45</p>

łupieżny – dziś: łupieżczy. [przypis edytorski]