Na szczycie. Nieczysta gra. K.N. Haner
Чтение книги онлайн.

Читать онлайн книгу Na szczycie. Nieczysta gra - K.N. Haner страница 16

Название: Na szczycie. Nieczysta gra

Автор: K.N. Haner

Издательство: OSDW Azymut

Жанр: Эротика, Секс

Серия:

isbn: 978-83-8083-614-3

isbn:

СКАЧАТЬ uśmiechnęłam się szeroko, czując, że od razu zrobił się twardy. – Jestem najszczęśliwszą kobietą na świecie, Sedricku Millsie – mruknęłam w jego usta i usiadłam na nim okrakiem, stawiając stopy po bokach leżaka. W głowie mi szumiało od alkoholu i emocji tego szalonego dnia. Nie wiedziałam, co się stało, ale to, że właśnie zostałam jego żoną, coś we mnie zmieniło. Nie potrafiłam dokładnie powiedzieć, co to było. Czułam się, jakbym mogła góry przenosić, zmierzyć się ze wszystkimi przeciwnościami losu. Tak się chyba powinnam czuć? Nachyliłam się i znowu zaczęłam go całować, tym razem dając jednoznacznie do zrozumienia, że już pora iść do sypialni. On miał jednak inny plan. Nie zważając na Simona, Treya, Nickiego i Sandrę, rozpiął mi biustonosz i zsunął go z ramion, po czym rzucił na bok. – Sed, no coś ty? – pisnęłam cicho i przytuliłam się do niego.

      – Musi być pani trochę perwersyjna, pani Mills. Nie ma się czego wstydzić – odpowiedział zadowolony i chyba już zadecydował za nas oboje. Podniósł oparcie leżaka tak, że mógł bez problemu zacząć pieścić językiem moje piersi, a ja, siedząc na nim okrakiem, ocierałam się bezwiednie o jego penisa.

      Zerknęłam dyskretnie na Treya, który właśnie był w innym świecie, bo Simon dobrał się do jego bokserek i masował jego penisa dłonią. O matko! Dalej Nicki właśnie zerwał majtki z Sandry, a ja patrzyłam oniemiała, jak zsunął się z leżaka i ułożył między jej nogami, zaczynając robić jej dobrze ustami. Kurwa! Byłam zaszokowana, ale tak się podnieciłam, że puściły mi hamulce. Objęłam Seda i zaczęłam się unosić i opadać na niego, tak jakbym go ujeżdżała. Jego twardy i gotowy penis pulsował, a oddzielał mnie od niego tylko materiał naszej bielizny.

      – O, właśnie tak perwersyjna, skarbie – powiedział z aprobatą i pogładził palcami moje plecy.

      Całe ciało pokryła mi gęsia skórka, a ja wypchnęłam piersi w jego gorące usta.

      – Nikogo na świecie nie pragnę, Sed. Tylko ciebie – jęknęłam cichutko, gdy oblizywał moje dawno stwardniałe sutki, a potem na nie dmuchnął.

      – Ja tak samo, Rebeko. – Chwycił moją brodę i pocałował namiętnie, po czym uniósł się delikatnie i zsunął swoje bokserki, uwalniając penisa.

      – Chcesz to zrobić tutaj? – zapytałam, dysząc ciężko. Nawet nie zastanawiałam się nad wstydem i nie byłam skrępowana. Kątem oka widziałam, jak Simon właśnie zaciskał usta na penisie Treya, a ten jęczał głośno. Sandra też wiła się z rozkoszy, bo Nicki zafundował jej właśnie orgazm językiem i chyba miał zamiar przejść do rzeczy. Boże, to był jakiś kompletny kosmos, a jednak. To moje życie. Życie z menedżerem zespołu rockowego i nie wyobrażałam sobie, że mogłoby być inaczej.

      – Nie, skarbie, ale poocieraj się o mnie jeszcze chwilkę – jęknął w moje usta i odchylił mi majteczki na bok w taki sposób, że jego twardy penis wpasował się idealnie między moje płatki. – Boże, jesteś taka gorąca! – Wypchnął biodra, dociskając mnie do siebie. – I taka mokra – dodał, mrucząc, a ja ocierałam się coraz szybciej i mocniej.

      Wtuliłam głowę w jego ramiona i patrzyłam na Simona, który w taki seksowny sposób obciągał mojemu przyjacielowi, że nie mogłam przestać się gapić. Widziałam w akcji dwóch facetów, ale oni byli chyba najseksowniejszą parą homoseksualną, jaka chodziła po ziemi. W dodatku Nicki właśnie posuwał Sandrę na leżaku. Ona siedziała plecami do nas, a on klęczał między jej udami i dłonią podtrzymywał ją za pośladki, nadziewając ją na siebie. Porno na żywo! No nie mogłam oderwać wzroku od tych pięknych ludzi. Sandra to przecież prześliczna kobieta, a Nicki i to jego wytatuowane ciało… Doskonale pamiętałam, że miał kolczyk w penisie, i zastanawiałam się, czy Sandra jęczy tak głośno właśnie dlatego. Oni jakby nie zwracali na nas uwagi. Byli w świecie swojej przyjemności. Dla chłopaków pieprzenie się przy kolegach to przecież norma. Robili to przez ostatnie lata zapewne po większości koncertów. Trey zaciskał dłonie na głowie Simona, który połykał jego penisa w całości, po czym zaczął ssać i lizać jego jądra. Boże, chyba byłam jakaś nienormalna, skoro podniecał mnie taki widok.

      – Sed, cholera, przez ciebie zrobiłam się perwersyjna! – Spojrzałam na swojego męża, który też przyglądał się dwóm parom pieprzącym się obok nas.

      On uśmiechnął się szeroko, zachwycony widokiem. I moim, i ich. Nawet nie byłam zazdrosna, że widział nagą Sandrę, którą Nicki właśnie posuwał na leżaku. Ten moment uświadomił mi kolejną rzecz. Jestem gotowa na to, co proponował Simon, a czego tak pragnął Sedrick. Tymczasem on bez pytania uniósł mnie delikatnie i, jakby czytał w moich myślach, nadział mnie na siebie. Jęknęłam głośno, gdy jego penis wypełnił mnie powoli, do samego końca. Docisnął mnie do siebie i zastygł, napawając się tym najbliższym z możliwych kontaktów między nami. On głęboko we mnie, patrzył mi prosto w oczy, a ja zamglonym wzrokiem widziałam zadowolenie na jego twarzy. Objął mnie delikatnie za szyję i przytulił do siebie, szepcząc mi do ucha:

      – Zrobimy dziś w nocy małego Millsa. Co ty na to?

      Uśmiechnęłam się i poczułam, jak jego penis drgnął we mnie.

      – Bardzo bym chciała, by udało się właśnie dziś – odpowiedziałam szeptem i pocałowałam go czule. Zajść w ciążę w noc poślubną byłoby naprawdę cudownie. Chciałam się delikatnie unieść i zacząć go ujeżdżać, ale on przytrzymał moje biodra i powiedział:

      – Nie. Chcę tak jak teraz. W tobie mi najlepiej, skarbie.

      Wtuliłam się więc w jego ramiona i zatraciliśmy się w świecie naszej przyjemności, naszej miłości. Nawet się nie poruszyłam. Czułam go w sobie, a to takie cudowne. Obok nas Trey właśnie tryskał w usta Simona, a Nicki z Sandrą przeżywali wspólny orgazm. Minęła chwila, zanim jęki i krzyki ucichły, a my z Sedem nadal trwaliśmy w uścisku. On obejmował mnie mocno, wtulony w moje piersi, i składał tylko delikatne pocałunki na moim dekolcie, a ja głaskałam jego włosy, całując go za uchem. Nie zdjęłam majtek, więc mogło z boku wyglądać, jakbyśmy się nie kochali, choć w sumie mało mnie interesowało, co i kto zobaczy.

      – Co wy, seks tantryczny uprawiacie? – spytał napalony Simon, kładąc się na leżaku.

      Trey wstał i przemknął szybko do domu. Najpewniej po prezerwatywy. Nicki właśnie opadł na Sandrę i wtuleni w siebie leżeli kompletnie nadzy na leżaku. Widziałam tylko jego blady tyłek i jej ramię, które on delikatnie gładził i całował. Zauważyłam też prezerwatywę na kafelkach. Nicki na pewno jest bardziej rozsądny niż Erick. Ten przecież, mimo że wiedział, że Jess się nie zabezpiecza, praktycznie nie używał gumek.

      – Wszystkiego trzeba w życiu spróbować – odpowiedział zadowolony Sed i chwycił swoją marynarkę, która już prawie zdążyła wyschnąć, i zakrył nasze biodra, by nie było nic widać. Tulił mnie tak mocno, że moje piersi dociskały się do jego klatki.

      – Czekasz na Treya i będziecie się dalej pieprzyć? – spytałam odważnie.

      Nawet nie musiałam słyszeć odpowiedzi, bo zadowolona mina Simona mówiła wszystko. Jego tyłek miał dziś być wypełniony penisem Treya.

      – Ale my się chyba zbieramy do domu, co, mała? – spytał Sed, chyba już nie mogąc wytrzymać.

      Czułam, jak drga we mnie coraz mocniej, a ja też ledwo się powstrzymywałam, by nie zacząć СКАЧАТЬ