Название: Faszyzm. Ostrzeżenie
Автор: Madeleine Albright
Издательство: OSDW Azymut
Жанр: Политика, политология
isbn: 978-83-7561-948-5
isbn:
4
„NIE CZAS NA LITOŚĆ”
W ROKU 1940 CHARLIE CHAPLIN PODAROWAŁ ŚWIATU SWÓJ PIERWSZY FILM DŹWIĘKOWY DYKTATOR, w którym wcielił się jednocześnie w dwie role: żydowskiego golibrody oraz Adenoida Hynkela, samozwańczego tyrana fikcyjnego kraju gdzieś w środkowej Europie. Chaplin i młodszy od niego zaledwie o cztery dni Hitler, panowie podobnego wzrostu i postury, z identycznym wąsikiem, należeli do najważniejszych postaci swoich czasów4. Główne postacie filmu – Benzino Napaloni, dyktator sąsiedniego kraju, oraz Hynkel, umawiają się w zakładzie fryzjerskim, by porozmawiać o swoich planach wojennych. Komizmu scenie dodaje gorączkowe regulowanie wysokości foteli przez obu przywódców tak, by jeden mógł na drugiego patrzeć z góry.
Hitler i Mussolini spotkali się kilkanaście razy. Obaj z rozbuchanym ego, obaj z pretensjami do świata, który nie poznał się na ich geniuszu. Pałali niechęcią do klasy inteligenckiej i nie akceptowali politycznej poprawności swoich współczesnych. Obaj wyznawali ideologię faszystowską. Jednak tylko Hitler był nazistą. W swoim marszu po władzę podziwiał pionierskie osiągnięcia starszego od siebie Mussoliniego i podążał jego śladem. Il Duce początkowo zdawał się nie baczyć na poczynania niemieckiego politycznego żółtodzioba, ale po bliższym poznaniu go docenił w nim cechy pożytecznego fanatyka.
Mussolini odrzucał teorie rasistowskie Hitlera, prywatnie nazywając je „głupimi, barbarzyńskimi i niegodnymi Europejczyka”. Jako Włoch nie widział powodu, by zachwycać się doskonałością rasy nordyckiej. Na wczesnym etapie swojej kariery został wyróżniony przez jeden z żydowskich dzienników mianem czołowego obrońcy narodu żydowskiego wśród chrześcijańskich polityków.
Losy dwudziestego wieku potoczyłyby się zupełnie inaczej, gdyby Włochy, podobnie jak w przypadku poprzedniego konfliktu, również w czasie drugiej wojny światowej zawarły sojusz z Francją i Wielką Brytanią. Niestety Mussolini wciąż nosił w sercu uraz po upokorzeniu, jakiego doświadczył po pierwszej wojnie. Co więcej – nadal spotykał się z jawną pobłażliwością ze strony polityków tych krajów. Miarka przebrała się w roku 1935, gdy Liga Narodów nałożyła na Włochy sankcje gospodarcze po inwazji na Etiopię. Il Duce oskarżył liderów najpotężniejszych krajów Europy o hipokryzję, gdy ci ukarali jego imperialistyczne ambicje.
Hitler cenił włoskiego przywódcę za bliski mu wizerunek macho oraz twardą narrację odwagi, nacjonalizmu, antykomunizmu i dążenia do wojny. W Mein Kampf wychwalał „wybitnego lidera kraju na południe od Alp, żarliwego patriotę, który nigdy nie paktuje z wrogami ojczyzny”. Niejedna taktyka Hitlera, która pozwoliła mu zdobyć i utrzymać władzę, już wcześniej została wypróbowana przez Mussoliniego: bojówki terrorystyczne, zastraszenie parlamentu, wzmocnienie autorytarnej władzy, podporządkowanie służby publicznej, umiłowanie teatralnej formy oraz przekonanie o nieomylności przywódcy.
Chwilami byli sobie naprawdę bliscy, a Hitler nigdy nie przestał podziwiać Mussoliniego za jego wczesne triumfy i osiągnięcia. Jednak satyryczny obraz przedstawiony w filmie Chaplina miał odbicie w rzeczywistości. Stosunki zarówno pomiędzy liderami, jak i narodami dalekie były od doskonałych. Pierwsze zetknięcie kanclerza z Włochami i jego wizyta w Wenecji w czerwcu 1934 roku mogłyby stanowić nie lada pożywkę dla złośliwych prześmiewców. Problemy zaczęły się zaraz po przylocie, gdy Hitler wyszedł z samolotu ubrany w zwykły płaszcz przeciwdeszczowy. Na płycie lotniska czekał na niego nieco rozczarowany Mussolini w galowym mundurze. Mussolini odmówił pomocy tłumacza, w związku z czym niewiele zrozumiał z tego, co Hitler miał mu do powiedzenia w trakcie oficjalnego spotkania. Kolejnego ranka spóźnił się pół godziny na uroczystą paradę, a w przemówieniu na Piazza San Marco ledwo zauważył obecność Hitlera. Podczas lunchu złośliwy kucharz dosypał soli do kawy Führera. Popołudniowy rejs statkiem zdominować miała dyskusja na temat niższości rasowej narodów śródziemnomorskich. Mussolini w połowie wieczornego bankietu opuścił przyjęcie, by następnie w rozmowie z dziennikarzami porównać swojego gościa do Dżyngis-chana. Hitler natomiast nazwał włoskiego monarchę, Wiktora, „Dziadkiem do orzechów w koronie”.
Z czasem osobiste animozje zeszły na plan dalszy. Jednakże Hitler czuł się sfrustrowany, mając za sojusznika Włochy, a Mussolini irytował się, gdy w trakcie rozmów jego niemiecki partner bez końca, jak karabin maszynowy, wyrzucał z siebie dane statystyczne. Jak wspominał zięć Il Duce: „Hitler papla, papla, papla. Mussolini cierpi – on, którego nie sposób przegadać, musi siedzieć cichutko i słuchać”. Po jednym ze spotkań obaj przywódcy mieli lecieć do Berlina samolotem Führera. Już w powietrzu Mussolini w akcie zemsty uparł się, by przejąć stery, doprowadzając tym Hitlera do białej gorączki.
Najgorsza twarz włoskiego faszyzmu objawiła się jeszcze zanim partia przejęła władzę. Bojówki dopuściły się wówczas mordu na około dwóch tysiącach lewicowych działaczy, a w Etiopii spuszczeni ze smyczy rzymscy okupanci wprowadzili brutalne rządy twardej ręki. Piastujący stanowisko głowy państwa Mussolini nie był jeszcze jednak gotowy na czystki w stylu niemieckiego wodza, a to, co działo się w Niemczech, musiało szokować nawet tak twardego gracza. Gdy w roku 1934 Hitler rozkazał wymordować setkę swoich współpracowników, Mussolini nie mógł się pogodzić z taką skalą okrucieństwa wobec dawnych przyjaciół. Niebawem naziści strzałem w szyję zamordowali w Wiedniu kanclerza Austrii. Siedząc wygodnie w salonie na sofie, czekali trzy godziny, aż ofiara się wykrwawi. Tak się złożyło, że właśnie wtedy Il Duce gościł u siebie żonę kanclerza wraz z dwójką dzieci przebywających w sąsiadującym domu letniskowym nad Adriatykiem. Uprzedzając Niemców, Mussolini osobiście przekazał wdowie tragiczne wieści o zamordowaniu męża.
ROZDMUCHANE EGO WYNIOSŁO MUSSOLINIEGO NA SZCZYTY WŁADZY po to, by z czasem stać się jego największym przekleństwem. Il Duce tak dalece zawierzył swojemu instynktowi i tak bardzo zakochał się we własnych słowach, że całkowicie zignorował cenne opinie doradców. Przez większość czasu osobiście sprawował najważniejsze funkcje w rządzie, przejmując obowiązki aż sześciu ministrów. W przeciwieństwie do Hitlera, który lwią część pracy powierzał współpracownikom, Mussolini rozkoszował się przyjemnością rządzenia. Rzecz w tym, że nie miał ku temu odpowiednich kompetencji.
Za największy błąd Il Duce należy uznać nieodpowiedzialną politykę w obliczu nadchodzącego kataklizmu. Z entuzjazmem przekonywał, że jego naród gotowy jest do walki. „Wojna dla mężczyzny jest tym samym, czym macierzyństwo dla kobiety” – mawiał. Gestem podniesionej pięści mobilizował rodaków, aby poszli w ślady starożytnych Rzymian; zaklinał, aby kierowani nienawiścią do wroga hartowali męstwo w twardej walce, gotowi na śmierć w imię ojczyzny.
Z łatwością wcielił się w rolę cesarza, a inwazja na Etiopię zdawała się tylko obiecującym początkiem dalszych podbojów. W marcu 1938 roku włoskie siły powietrzne dokonały nalotu na Barcelonę dla wsparcia generała Francisco Franco i jego prawicowej frakcji militarnej w hiszpańskiej wojnie domowej. Przez dwa dni na puste ulice bezbronnego miasta spadały bomby, pozostawiając po sobie przerażający krajobraz zniszczonych tramwajów, spalonych autobusów, zburzonych kamienic, potłuczonego szkła. Gdzieniegdzie ze splamionych krwią trotuarów ratownicy zbierali porozrzucane fragmenty ludzkich ciał. Mussolini nie posiadał się z radości. Nareszcie przyszedł czas, СКАЧАТЬ
4
Wąsy Chaplina były sztuczne. Aktor samodzielnie sfinansował produkcję