Название: Retoryka
Автор: Отсутствует
Издательство: OSDW Azymut
Жанр: Философия
isbn: 978-83-01-17928-1
isbn:
W klasycznej retoryce podstawowym rodzajem sztuki kompozycji był porządek naturalny (ordo naturalis), który oznaczał zgodność następstwa poszczególnych elementów mowy z naturalnym tokiem wypowiedzi, uwzględnianie porządku przyczynowo-skutkowego, bądź stosowanie odpowiedniego układu mowy. Adeptom sztuki retorycznej wskazywano przede wszystkim rodzaje chwytów i argumentów, które pomogą pokonać przeciwnika lub pozyskać sympatię sędziów. Powstały w ten sposób gotowe schematy poszczególnych części mowy, które należało wypełnić odpowiednią treścią. Krytycznie do tej tradycji odniósł się Platon w Fajdrosie, a także Arystoteles. Autor Retoryki zapoczątkował w swoim traktacie odmienny sposób myślenia o kompozycji, podważał sensowność tradycyjnych podziałów, pisząc, że wystarczyłoby wyróżnienie w mowie dwu części: przedstawienia sprawy i jej udokumentowania. Jednak w kolejnych rozdziałach Arystoteles analizuje kompozycyjne części mowy według odpowiadającego praktyce oratorskiej podziału, uwzględniając prolog, odparcie zarzutów, przedstawienie sprawy, argumentowanie, zadawanie pytań i epilog. Współcześnie za najbardziej przejrzysty uznawany jest podział zaproponowany przez Kwintyliana, który odnosi się przede wszystkim do mów sądowych, jednak jest na tyle uniwersalny, że można go adaptować także do innych rodzajów wypowiedzi. Wspominany układ obejmuje pięć części:
1. wstęp (exordium),
2. opowiadanie (przedstawienie przedmiotu sprawy – narratio),
3. argumentowanie (uzasadnienie, dowodowe poparcie swoich racji – probatio),
4. zbijanie zarzutów (odparcie zarzutów strony przeciwnej – refutatio),
5. zakończenie (peroratio).
Dawniej ten układ był obowiązkowy, obecnie jest raczej tylko punktem odniesienia, ważne okazuje się nie tyle ścisłe przestrzeganie powyższego schematu, co świadomość roli i znaczenia poszczególnych części wypowiedzi.
Zanim omówię kolejne części mowy, pragnę zwrócić uwagę na jeszcze jeden element, który z punktu widzenia kompozycji wydaje się niezwykle istotny – tytuł. Zwłaszcza w tekście pisanym zarówno tytuł, jak i pierwsze zdanie mogą spełnić ważną rolę – przyciągnąć uwagę czytelnika i zachęcić do zapoznania się z treścią całości. Dlatego na te elementy zwraca się szczególną uwagę w praktyce dziennikarskiej, ale są one także ważne w pracach naukowych i w tekstach o innym charakterze13. Tytuły utworów literackich posiadają często długą i skomplikowaną historię – na przykład nie bez znaczenia dla interpretacji jest fakt, że Mickiewicz swoją epopeję opatrzył tytułem Pan Tadeusz, rezygnując z pierwotnej wersji – Szlachcic (Piechota 2000: 10–27). Oryginalny tytuł efektownie wprowadza w temat. Taki zabieg zastosowali: Jerzy Paszek i Filip Mazurkiewicz, tytułując książkę poświęconą znanej powieści Gombrowicza PrzeczyTacie „Ferdydurke” (Paszek, Mazurkiewicz 1998). Gra językowa (wyeksponowana przez zapis) oddaje charakter utworu Gombrowicza, który wyraża bunt przeciw zastałym normom i konwencjom, przeczy narzucanym „gębom”, a zarazem łączy się z przyjętym przez autorów sposobem pisania o tym dziele (dalekim od surowej powagi naukowych wywodów, zaskakującym, intrygującym i zabawnym). Z drugiej strony, tytuł tej książki posiada dużą siłę perswazyjną, nakłania i motywuje do przeczytania powieści Gombrowicza. Funkcja dydaktyczna tytułu w przypadku książki Jerzego Paszka i Filipa Mazurkiewicza jest szczególnie ważna, gdyż adresatami tej publikacji są przede wszystkim uczniowie.
Wstęp jest nie tylko pierwszą, ale często także najważniejszą częścią tekstu. Arystoteles porównuje wstęp do prologu w poemacie i preludium w muzyce. Autor Retoryki podkreśla:
Najbardziej podstawowym i właściwym zadaniem wstępu jest więc wytyczenie celu, do którego zmierza mowa. Jeśli zaś cel ten jest oczywisty lub samo przedstawienie sprawy krótkie, nie ma potrzeby stosowania wstępu. (Arystoteles 1988: 277–278)
Często stosowanym chwytem dziennikarskim jest wysuwanie na początek artykułu paradoksu, zestawienia szokujących faktów, soczystej anegdoty lub opisu wstrząsającego wydarzenia (tzw. „hak narracyjny”) (Szymanek 2001: 172). Autor tekstu powinien mieć świadomość, że początek pełni także rolę psychologiczną – może odpowiednio przygotować słuchacza/czytelnika do odbioru tematu (Korolko 1990: 78). Pierwsze wrażenie bywa decydujące zarówno w tekstach publicystycznych, jak i naukowych czy artystycznych. Niekonwencjonalny i pomysłowy wstęp zachęca do przeczytania całego tekstu, przyciąga uwagę, sygnalizuje najważniejsze problemy. Taki jest początek Retoryki opisowej – poprzez kontrast Jerzy Ziomek wyeksponował niebezpieczeństwa związane zarówno z wąskim, jak i zbyt szerokim pojmowaniem retoryki:
Retoryka ma dziś złą opinię: niemal co dzień spotykamy w prasie i w radiu zdania, w których banał i beztreściowość oraz mniej lub bardziej ozdobne gadulstwo określa się mianem: „to tylko retoryka”.
Retoryka cieszy się dziś niezwykłą popularnością: rozprawia się z łatwością o „retoryczności” każdego zdania i każdego tekstu, także tekstu nie-językowego, który do czegokolwiek nakłania – tym sposobem „retoryczne” staje się niemal wszystko, niemal każda wypowiedź, z wyjątkiem chyba skrajnie bezinteresownej informacji. (Ziomek 2000: 7)
Natomiast książkę poświęconą Antropologii literatury rozpoczyna intrygujący paralelizm:
Antropologia to nauka o człowieku.
Antropologia to nauka o człowieku i jego kulturze.
Antropologia СКАЧАТЬ
11
Takie znaczenie słowa „kompozycja” można znaleźć w
12
Np. „Stary nauczyciel zadawał uczniom pytania. Jego zmęczona twarz wyrażała znużenie. Mówił wolno i wyraźnie akcentował każde słowo”. (Wolańska 2003: 122)
13
„Tytuł jest czymś wspólnym dla literatury i publicystyki, wymyślają go pisarze, eseiści, historycy literatury, recenzenci, sprawozdawcy, depeszowcy. Tytuł to także odpowiedzialność za słowo, dowód trafności i służebności myślenia lub na odwrót – niestaranność, bylejakość, lekceważenie odbiorcy. Tytuł wzmacnia bądź osłabia nasze intencje, jest więc zawsze trudnym egzaminem dla piszącego”. (Bortnowski 1999: 19); „Początek wypowiedzi powinien być jednym z najciekawszych jej ustępów”. (Pisarek 2002: 182).