Retoryka. Отсутствует
Чтение книги онлайн.

Читать онлайн книгу Retoryka - Отсутствует страница 21

Название: Retoryka

Автор: Отсутствует

Издательство: OSDW Azymut

Жанр: Философия

Серия:

isbn: 978-83-01-17928-1

isbn:

СКАЧАТЬ obejmują obok stwierdzeń na temat układu części mowy lub dzieła także ogólny zamysł, wybór najwłaściwszej ramy dla myśli11. Konieczne jest także spojrzenie na mowę/utwór jako na całość (Ziomek 2000: 119). Podstawową cechą tekstu o przemyślanej kompozycji jest jego spójność. Problemem tym zajmuje się stosunkowo nowa dziedzina badań zwana teorią tekstu (a bardziej szczegółowo: teorią spójności tekstu). Językoznawcy wyróżniają trzy typy spójności. Pierwszy, który ma swoje wykładniki w warstwie gramatycznej i leksykalnej tekstu, jest nazywany spójnością strukturalną. Tekst może być spójny wówczas, gdy istnieje więź pomiędzy kolejnymi zdaniami. Sposobem na uzyskiwanie strukturalnej spójności jest stosowanie bardziej lub mniej dokładnych powtórzeń leksykalnych w sąsiadujących zdaniach, nawiązywanie do wcześniejszych zdań przez użycie pokrewnych wyrazów, odpowiednich zaimków itp.12. Istnienie formalnych wykładników spójnościowych jednak nie przesądza jeszcze o spójności całej wypowiedzi. Warunkiem koniecznym spójności wypowiedzi wielozdaniowej jest jej jedność tematyczna. W tym przypadku mówimy o spójności semantycznej, która polega na tym, że każde kolejne zdanie musi zawierać jakąś minimalną choćby informację znaną ze zdań poprzednich. Pomiędzy poszczególnymi częściami wypowiedzi zachodzą zatem różne relacje treściowe (np. wynikania, wyliczenia, uszczegółowiania treści, wnioskowania) (Wolańska 2003: 122). Tekst może być spójny nawet wówczas, gdy brak jakichkolwiek językowych i treściowych wykładników spójności, ale wspólna jest sytuacja komunikacyjna i wiedza o świecie uczestników aktu komunikacji. W takim przypadku mówimy o spójności pragmatycznej (tamże: 124). Jednak, jak zauważa jeden z badaczy, między językową a retoryczną spójnością tekstu zachodzi istotna różnica, która polega na tym, że struktura retoryczna nie wynika w sposób automatyczny z językowej, lecz stanowi jej gruntowną rewaloryzację, strukturę retoryczną „wprowadza się do tekstu werbalnego z zewnątrz jako dodatkowe uporządkowanie” (Lotman 1985: 318).

      W klasycznej retoryce podstawowym rodzajem sztuki kompozycji był porządek naturalny (ordo naturalis), który oznaczał zgodność następstwa poszczególnych elementów mowy z naturalnym tokiem wypowiedzi, uwzględnianie porządku przyczynowo-skutkowego, bądź stosowanie odpowiedniego układu mowy. Adeptom sztuki retorycznej wskazywano przede wszystkim rodzaje chwytów i argumentów, które pomogą pokonać przeciwnika lub pozyskać sympatię sędziów. Powstały w ten sposób gotowe schematy poszczególnych części mowy, które należało wypełnić odpowiednią treścią. Krytycznie do tej tradycji odniósł się Platon w Fajdrosie, a także Arystoteles. Autor Retoryki zapoczątkował w swoim traktacie odmienny sposób myślenia o kompozycji, podważał sensowność tradycyjnych podziałów, pisząc, że wystarczyłoby wyróżnienie w mowie dwu części: przedstawienia sprawy i jej udokumentowania. Jednak w kolejnych rozdziałach Arystoteles analizuje kompozycyjne części mowy według odpowiadającego praktyce oratorskiej podziału, uwzględniając prolog, odparcie zarzutów, przedstawienie sprawy, argumentowanie, zadawanie pytań i epilog. Współcześnie za najbardziej przejrzysty uznawany jest podział zaproponowany przez Kwintyliana, który odnosi się przede wszystkim do mów sądowych, jednak jest na tyle uniwersalny, że można go adaptować także do innych rodzajów wypowiedzi. Wspominany układ obejmuje pięć części:

      1. wstęp (exordium),

      2. opowiadanie (przedstawienie przedmiotu sprawy – narratio),

      3. argumentowanie (uzasadnienie, dowodowe poparcie swoich racji – probatio),

      4. zbijanie zarzutów (odparcie zarzutów strony przeciwnej – refutatio),

      5. zakończenie (peroratio).

      Dawniej ten układ był obowiązkowy, obecnie jest raczej tylko punktem odniesienia, ważne okazuje się nie tyle ścisłe przestrzeganie powyższego schematu, co świadomość roli i znaczenia poszczególnych części wypowiedzi.

      Zanim omówię kolejne części mowy, pragnę zwrócić uwagę na jeszcze jeden element, który z punktu widzenia kompozycji wydaje się niezwykle istotny – tytuł. Zwłaszcza w tekście pisanym zarówno tytuł, jak i pierwsze zdanie mogą spełnić ważną rolę – przyciągnąć uwagę czytelnika i zachęcić do zapoznania się z treścią całości. Dlatego na te elementy zwraca się szczególną uwagę w praktyce dziennikarskiej, ale są one także ważne w pracach naukowych i w tekstach o innym charakterze13. Tytuły utworów literackich posiadają często długą i skomplikowaną historię – na przykład nie bez znaczenia dla interpretacji jest fakt, że Mickiewicz swoją epopeję opatrzył tytułem Pan Tadeusz, rezygnując z pierwotnej wersji – Szlachcic (Piechota 2000: 10–27). Oryginalny tytuł efektownie wprowadza w temat. Taki zabieg zastosowali: Jerzy Paszek i Filip Mazurkiewicz, tytułując książkę poświęconą znanej powieści Gombrowicza PrzeczyTacie „Ferdydurke” (Paszek, Mazurkiewicz 1998). Gra językowa (wyeksponowana przez zapis) oddaje charakter utworu Gombrowicza, który wyraża bunt przeciw zastałym normom i konwencjom, przeczy narzucanym „gębom”, a zarazem łączy się z przyjętym przez autorów sposobem pisania o tym dziele (dalekim od surowej powagi naukowych wywodów, zaskakującym, intrygującym i zabawnym). Z drugiej strony, tytuł tej książki posiada dużą siłę perswazyjną, nakłania i motywuje do przeczytania powieści Gombrowicza. Funkcja dydaktyczna tytułu w przypadku książki Jerzego Paszka i Filipa Mazurkiewicza jest szczególnie ważna, gdyż adresatami tej publikacji są przede wszystkim uczniowie.

      Wstęp jest nie tylko pierwszą, ale często także najważniejszą częścią tekstu. Arystoteles porównuje wstęp do prologu w poemacie i preludium w muzyce. Autor Retoryki podkreśla:

      Najbardziej podstawowym i właściwym zadaniem wstępu jest więc wytyczenie celu, do którego zmierza mowa. Jeśli zaś cel ten jest oczywisty lub samo przedstawienie sprawy krótkie, nie ma potrzeby stosowania wstępu. (Arystoteles 1988: 277–278)

      Często stosowanym chwytem dziennikarskim jest wysuwanie na początek artykułu paradoksu, zestawienia szokujących faktów, soczystej anegdoty lub opisu wstrząsającego wydarzenia (tzw. „hak narracyjny”) (Szymanek 2001: 172). Autor tekstu powinien mieć świadomość, że początek pełni także rolę psychologiczną – może odpowiednio przygotować słuchacza/czytelnika do odbioru tematu (Korolko 1990: 78). Pierwsze wrażenie bywa decydujące zarówno w tekstach publicystycznych, jak i naukowych czy artystycznych. Niekonwencjonalny i pomysłowy wstęp zachęca do przeczytania całego tekstu, przyciąga uwagę, sygnalizuje najważniejsze problemy. Taki jest początek Retoryki opisowej – poprzez kontrast Jerzy Ziomek wyeksponował niebezpieczeństwa związane zarówno z wąskim, jak i zbyt szerokim pojmowaniem retoryki:

      Retoryka ma dziś złą opinię: niemal co dzień spotykamy w prasie i w radiu zdania, w których banał i beztreściowość oraz mniej lub bardziej ozdobne gadulstwo określa się mianem: „to tylko retoryka”.

      Retoryka cieszy się dziś niezwykłą popularnością: rozprawia się z łatwością o „retoryczności” każdego zdania i każdego tekstu, także tekstu nie-językowego, który do czegokolwiek nakłania – tym sposobem „retoryczne” staje się niemal wszystko, niemal każda wypowiedź, z wyjątkiem chyba skrajnie bezinteresownej informacji. (Ziomek 2000: 7)

      Natomiast książkę poświęconą Antropologii literatury rozpoczyna intrygujący paralelizm:

      Antropologia to nauka o człowieku.

      Antropologia to nauka o człowieku i jego kulturze.

      Antropologia СКАЧАТЬ



<p>11</p>

Takie znaczenie słowa „kompozycja” można znaleźć w Słowniku języka polskiego: „układ, budowa, pomysł dzieła sztuki (utworu literackiego, muzycznego, plastycznego)”. (Słownik języka polskiego 1999: 918)

<p>12</p>

Np. „Stary nauczyciel zadawał uczniom pytania. Jego zmęczona twarz wyrażała znużenie. Mówił wolno i wyraźnie akcentował każde słowo”. (Wolańska 2003: 122)

<p>13</p>

„Tytuł jest czymś wspólnym dla literatury i publicystyki, wymyślają go pisarze, eseiści, historycy literatury, recenzenci, sprawozdawcy, depeszowcy. Tytuł to także odpowiedzialność za słowo, dowód trafności i służebności myślenia lub na odwrót – niestaranność, bylejakość, lekceważenie odbiorcy. Tytuł wzmacnia bądź osłabia nasze intencje, jest więc zawsze trudnym egzaminem dla piszącego”. (Bortnowski 1999: 19); „Początek wypowiedzi powinien być jednym z najciekawszych jej ustępów”. (Pisarek 2002: 182).