Kłopoty w raju. Slavoj Žižek
Чтение книги онлайн.

Читать онлайн книгу Kłopoty w raju - Slavoj Žižek страница 18

Название: Kłopoty w raju

Автор: Slavoj Žižek

Издательство: PDW

Жанр: Философия

Серия:

isbn: 9788381436090

isbn:

СКАЧАТЬ ideologiczne przesłanie. Nie ma potrzeby przemocy; ofiara oddaje się dobrowolnie – co stało się jasne, gdy dowiedzieliśmy się o skali cyfrowej kontroli naszego życia.

      Dlatego nie możemy traktować WikiLeaks tylko jako zjawiska antyamerykańskiego. Spójrzmy, jak działania prezydenta Obamy wpasowują się w konstelację utworzoną przez WikiLeaks. Podczas gdy republikanie potępiają Obamę jako niebezpiecznego lewicowca, który dzieli naród amerykański i stanowi zagrożenie dla amerykańskiego stylu życia, część lewicy krytykuje go jako „jeszcze gorszego od Busha” pod względem imperialistycznej polityki zagranicznej. Kiedy w 2009 roku Obama otrzymał Pokojową Nagrodę Nobla, wszyscy wiedzieliśmy, że nie było to wyróżnienie za jego osiągnięcia, ale gest nadziei, desperacka próba wywarcia dodatkowej presji na Obamę, żeby dotrzymał obietnic wyborczych i stał się przeciwieństwem Busha. Pomysł przyznania Pokojowej Nagrody Nobla Chelsea Manning należy odczytać jako uzasadnioną reakcję na fakt, że Obama nie spełnił tych oczekiwań. Aby uwzględnić to rozczarowanie, należy pamiętać o sposobie, w jaki Obama wygrał reelekcję w 2012 roku. Jean-Claude Milner zaproponował niedawno pojęcie „klasy stabilizującej”: nie starej klasy rządzącej, ale szerokiej klasy wszystkich tych, którzy są zaangażowani w podtrzymanie stabilności i ciągłości istniejącego porządku społecznego, gospodarczego oraz politycznego – wszystkich tych, którzy nawet jeśli wzywają do zmiany, robią to tylko w celu wprowadzenia korekt zwiększających wydajność systemu i gwarantujących, że nic tak naprawdę się nie zmieni60. Odpowiedź na pytanie „Komu udało się pozyskać tę klasę?” to klucz do interpretacji wyników wyborów we współczesnych państwach zachodnich. Obama nie był tak naprawdę postrzegany jako radykalny transformator, i to właśnie dlatego został ponownie wybrany. Większość, która głosowała na niego, została zniechęcona radykalnymi zmianami popieranymi przez republikańskich fundamentalistów rynkowych i religijnych.

      Wszyscy pamiętamy uśmiechniętą twarz Obamy, pełną nadziei i wzbudzającą zaufanie, kiedy powtarzał motto swojej pierwszej kampanii wyborczej: Yes, we can! Tak, możemy pozbyć się cynizmu z czasów Busha i przynieść Amerykanom sprawiedliwość oraz dobrobyt, tak, możemy ponownie uczynić Amerykę krajem nadziei i marzeń. Teraz, gdy USA kontynuują tajne operacje, używają dronów i rozszerzają sieć kontroli oraz wywiadu, szpiegując nawet swoich sojuszników, część protestujących ludzi niesie transparenty z nieznacznie zmienionym mottem: Yes, we scan! Być może jeszcze trafniejsze byłoby wyobrażenie sobie Obamy, jak spogląda na nas z kpiącym uśmieszkiem i odpowiada Yes, we can, gdy słyszy: „Nie możecie używać dronów do zabijania!”, „Nie możecie szpiegować naszych sojuszników!”.

      Nie da się jednak sprowadzić problemu do jednej osoby: zagrożenia dla naszej wolności, które wychodzą na jaw dzięki sygnalistom, mają znacznie głębsze, systemowe korzenie. Należy bronić Edwarda Snowdena również dlatego, że jego działania zdenerwowały i zawstydziły tajne służby USA – ujawnił on rzeczy, które robią (na tyle, na ile pozwala im technologia) nie tylko USA, ale także wszystkie inne wielkie (i nie tak wielkie) mocarstwa (od Chin po Rosję, od Niemiec po Izrael). Jego czyny stanowią zatem potwierdzenie naszych przeczuć, że wszyscy jesteśmy dokładnie monitorowani i kontrolowani. Ta lekcja ma charakter globalny, daleko wykraczający poza standardowe obelgi kierowane pod adresem USA. Tak naprawdę nie dowiedzieliśmy się od Snowdena (ani od Manning) niczego, czego wcześniej byśmy nie podejrzewali – ale czym innym jest mieć ogólną wiedzę, a czym innym zyskać jej potwierdzenie w postaci konkretnych danych. To trochę jak ze świadomością, że nasz partner bądź partnerka ma kogoś na boku. Można zaakceptować abstrakcyjną wiedzę na ten temat, ale prawdziwy ból wywołuje znajomość pikantnych szczegółów…

      Czasami poznajemy takie pikantne szczegóły od mniejszych, marginalnych krajów, podejmujących środki bezpieczeństwa w znacznie bardziej otwarty i bezpośredni sposób. Na przykład latem 2012 roku parlament węgierski uchwalił nowe prawo dotyczące bezpieczeństwa narodowego, które

      umożliwia rządowi szpiegowanie osób pełniących ważne funkcje publiczne. Zgodnie z tym prawem wielu urzędników państwowych musi „wyrazić zgodę” na bycie obserwowanym w najbardziej inwazyjny sposób (podsłuchiwanie telefonów, podsłuchiwanie domów, czytanie e-maili) przez maksymalnie dwa pełne miesiące każdego roku, nie wiedząc, w które 60 dni mają być pod obserwacją. Prawdopodobnie będą wyobrażali sobie, że cały czas są śledzeni. Być może o to właśnie chodzi. Ponad dwadzieścia lat po tym, jak Węgry opuściły świat uchwycony w powieści George’a Orwella 1984, wraca państwo służb.

      Jeśli rząd premiera Viktora Orbána znajdzie coś, co mu się nie spodoba – a nie ma żadnych prawnych ograniczeń w tej kwestii – osoby znajdujące się pod nadzorem mogą zostać zwolnione. Najważniejsi ludzie w rządzie są w dużej mierze zwolnieni z obowiązku inwigilacji, ale to prawo dotyka ich zastępców, ich pracowników i całe służby bezpieczeństwa, niektórych sędziów, prokuratorów, dyplomatów i oficerów wojskowych, a także wiele „niezależnych” biur, nad którymi administracja Orbána nie powinna sprawować kontroli61.

      Oto jak węgierski rząd usprawiedliwia swoje postępowanie:

      Urzędnicy węgierskiego rządu powiedzą, że nie robią nic nowego. Wskażą, że inne kraje także mają sposoby, aby ustalić, czy urzędnicy wysokiego szczebla traktują tajemnice państwowe beztrosko lub czy osoby cieszące się zaufaniem publicznym są skorumpowane. Wiemy, że rząd USA gromadzi rozmowy telefoniczne i maile wszystkich osób, więc jak ktoś może krytykować działania węgierskich władz?62

      Czy w obliczu takich faktów każdy przyzwoity obywatel amerykański nie powinien poczuć się jak pawian nagle przytłoczony wstydem swoich wystających czerwonych pośladków? W 1843 roku młody Karol Marks stwierdził, że niemiecki ancien régime

      Конец ознакомительного фрагмента.

      Текст предоставлен ООО «ЛитРес».

      Прочитайте эту книгу целиком, купив полную легальную версию на ЛитРес.

      Безопасно оплатить книгу можно банковской картой Visa, MasterCard, Maestro, со счета мобильного телефона, с платежного терминала, в салоне МТС или Связной, через PayPal, WebMoney, Яндекс.Деньги, QIWI Кошелек, бонусными картами или другим удобным Вам способом.

/9j/4AAQSkZJRgABAQEASABIAAD/4QvSRXhpZgAATU0AKgAAAAgABwESAAMAAAABAAEAAAEaAAUAAAABAAAAYgEbAAUAAAABAAAAagEoAAMAAAABAAIAAAExAAIAAAAhAAAAcgEyAAIAAAAUAAAAk4dpAAQAAAABAAAAqAAAANQACvyAAAAnEAAK/IAAACcQQWRvYmUgUGhvdG9zaG9wIDIyLjIgKE1hY2ludG9zaCkAMjAyMTowMjoxMiAwOTo0MzozMgAAAAOgAQADAAAAAQABAACgAgAEAAAAAQAAA+igAwAEAAAAAQAABjcAAAAAAAAABgEDAAMAAAABAAYAAAEaAAUAAAABAAABIgEbAAUAAAABAAABKgEoAAMAAAABAAIAAAIBAAQAAAABAAABMgICAAQAAAABAAAKmAAAAAAAAABIAAAAAQAAAEgAAAAB/9j/7QAMQWRvYmVfQ00AAf/uAA5BZG9iZQBkgAAAAAH/2wCEAAwICAgJCAwJCQwRCwoLERUPDAwPFRgTExUTExgRDAwMDAwMEQwMDAwMDAwMDAwMDAwMDAwMDAwMDAwMDAwMDAwBDQsLDQ4NEA4OEBQODg4UFA4ODg4UEQwMDAwMEREMDAwMDAwRDAwMDAwMDAwMDAwMDAwMDAwMDAwMDAwMDAwMDP/AABEIAKAAZQMBIgACEQEDEQH/3QAEAAf/xAE/AAABBQEBAQEBAQAAAAAAAAADAAECBAUGBwgJCgsBAAEFAQEBAQEBAAAAAAAAAAEAAgMEBQYHCAkKCxAAAQQBAwIEAgUHBggFAwwzAQACEQMEIRIxBUFRYRMicYEyBhSRobFCIyQVUsFiMzRygtFDByWSU/Dh8WNzNRaisoMmRJNUZEXCo3Q2F9JV4mXys4TD03Xj80YnlKSFtJXE1OT0pbXF1eX1VmZ2hpamtsbW5vY3R1dnd4eXp7fH1+f3EQACAgECBAQDBAUGBwcGBTUBAAIRAyExEgRBUW СКАЧАТЬ