Księzycowy Taniec. Amy Blankenship
Чтение книги онлайн.

Читать онлайн книгу Księzycowy Taniec - Amy Blankenship страница 4

Название: Księzycowy Taniec

Автор: Amy Blankenship

Издательство: Tektime S.r.l.s.

Жанр: Ужасы и Мистика

Серия: Więzy Krwi

isbn: 9788873045281

isbn:

СКАЧАТЬ dziewczynki. Kane podpełznął do Malachiego – wydawało się, że delikatnie dotyka jego policzka. Odwrócił jego twarz w swoim kierunku i zamarł, zdziwiony. Malachi miał kolczyk z krwawym kamieniem. Jego kolczyk!

      W momencie pełen gniewu Kane wstał tak szybko, że nikt nie zauważyłby jego ruchu. W pięści trzymał kolczyk. Patrząc na Nathaniela, mężczyznę, który go wrobił, Kane zebrał wokół siebie ciemność – otulił się nią jak płaszczem i zniknął w niej.

      Kane wydmuchał dym i obserwował, jak ten unosi się w powietrzu, zakręca i znika w porywach słabej bryzy. Spędził ostatnie dziesięć lat wędrując z kraju do kraju, z kontynentu na kontynent, ucząc się wszystkiego, co przegapił przez swoja trzydziestoletnią odsiadkę.

      Powoli odbudował swoją siłę, zaczynając od białego szczeniaka yorka, chowającego się w spróchniałym drzewie w lesie. Szczeniak był czyimś zwierzątkiem domowym i Kane czuł wyrzuty sumienia, ale jego potrzeba zaspokojenia głodu była większa niż poczucie winy.

      Dopiero po tym, jak się posilił zdał sobie sprawę z tego, że szczeniak należał do dziecka, które go uwolniło. Wyczuł mała iskierkę życia w małej kulce sierści, zrobił więc najbardziej przeklętą rzecz, jaką mógł. Przegryzł własny nadgarstek, a kilka kropli jego krwi wylądowało na różowym języku psa. Położył szczeniaka na ziemi zastanawiając się co tez najlepszego zrobił. Przecież to nigdy nie zadziała… prawda?

      Ocaliła go dwukrotnie nawet o tym nie wiedząc. Wspomnienie jej przestraszonego głosu nadal miało moc wybudzenia go nawet z najgłębszego snu. Szkoda, że jej nie widział… tylko przelotne spojrzenie, by dopasować wygląd do głosu, który go nawiedzał.

      Wyjął z kieszeni małą obrożę i spojrzał na zawieszkę w kształcie kości. Poznał nazwisko, ale adres był nieaktualny… już od lat. Kiedy wreszcie nauczył się jak obsługiwać komputer, próbował jej poszukać. Ale jej rodzice już nie żyli, a dom został sprzedany. Córka – która z pewnością go uwolniła – zniknęła bez śladu.

      Kane rzucił niedopałek obok lewej stopy i zadeptał go. Zaraz po powrocie do Los Angeles wrócił do klubu, który prowadził Malachi i w którym mieszkał, ale okazało się, że też został sprzedany, a jego dzieci gdzieś się przeprowadziły. Nowe miejsce było kiedyś opuszczonym magazynem, ale jaguary odnowiły go i zamieniły na nowoczesny klub nocny – prowadziły go dzieci Malachiego.

      Potrząsnął głową, zastanawiając się jak Malachi mógł ożenić się powtórnie. Wiedział, jak bardzo kochał swoją pierwszą żonę. Była jego bratnią duszą, i chociaż zmiennokształtni byli znani ze swoich seksualnych apetytów, gdy już spotkali ta jedyną prawie niemożliwe było pokochanie innej.

      Kane trochę poszperał – nowa żona Malachiego urodziła mu czworo dzieci. Sama zmarła przy porodzie najmłodszego syna, Nicka.

      Malachi zmarł tej nocy, gdy Kane usłyszał ryk pod ziemią, ale nadal czuł w sobie żądzę zemsty. Prawie wszystkie wampiry są zrodzone z ciemności – może Syn nie miał racji myśląc, że Kane jest tak inny od swego złego rodzeństwa. Może utrata zmysłów na trzydzieści okrutnych lat zrobiła swoje i teraz nie był już wyjątkiem. Jego umysł był nadal w tym ciemnym miejscu, gdzie zostawił go Malachi.

      Według Kane’a to jaguary pierwsi przelali krew. Teraz wrócił, by odpłacić pięknym za nadobne… całej przeklętej rasie zmiennokształtnych, a zaczynając od dzieci Malachiego. Ale na nich się nie zatrzyma. Następne będą dzieci zmiennokształtnego, który go wrobił… Nathaniela Wildera.

      Tworzenie wyznawców, którzy mogliby dostarczać mu krew nie było trudne. Kane był stale zachwycony całą podziemną sceną gotycką w wewnętrznym mieście. Wiele z nich marzyło o tym, by być tym, kim on jest – prawdziwym wampirem, a nie jakimś gotyckim pozerem.

      Wystarczyło przemienić jednego, a potem pozwolić by bezduszny podwładny postępował zgodnie ze swoim instynktem. Wybrał najbardziej niebezpiecznego z grupy… tego, który już chyba wcześniej zaprzedał duszę ciemności. Kruk – łobuz, który już jako człowiek był psychopatą z zaburzeniami typu borderline. Gotycki wyrzutek, który pragnął krwi na długo przed tym, zanim poczuł prawdziwą potrzebę.

      Kruk był jedyną osobą, której Kane opowiedział o zdradzieckich zmiennokształtnych, którzy wrobili go w morderstwo i zakopali żywcem. Nie wiedział dlaczego mu o tym opowiedział… może z nudów.

      Kane wypuścił łajdaka na miasto. Kruk był zły na cały świat zanim odrodził się jako dziecko nocy, a teraz Kane dał mu ujście dla gniewu. Kruk przyjął na siebie zadanie pomszczenia Kane’a. Bezduszny wampir używał swoich nowych umiejętności w wyśmienity sposób.

      Nie zaprzątał sobie głowy tym, by wyperswadować to Krukowi – jego działania doskonale wpisywały się w jego plany upadku rodziny Malachiego. Po co miałby chronić zmiennokształtnych przed Krukiem? Mógł co najwyżej powiedzieć chłopcu, że nie musi zabijać ludzi, by się posilić. W ogóle nie musi niczego niszczyć, jeżeli nie chce. To nie była jego wina, że Kruk zamiast tego wybrał zadawanie śmierci.

      Jedynie przy pierwszym zabójstwie Kruka Kane interweniował. Złapał chłopaka zanim ten zostawił ciało z wyraźnymi znakami zrobionymi przez wampira na widoku ludzi. Tuszowanie tego sekretu było nierozerwalnie związane z przeżyciem – zapomniał o tym powiedzieć Krukowi. Kane pokazał mu potem jak przeciąć znaki po kłach tak, by wszystko wyglądało na zwykłe, sadystyczne morderstwo.

      Kruk zwykł zostawiać swoje ofiary niedaleko Księżycowego Tańca, tak, aby władze mogły je znaleźć. Było to idealnie zaplanowane. Większość wampirów była zła – cecha wrodzona. Kane spędził więc większość swojego nieumarłego życia w pobliżu morderców. Oglądanie tego, jak ten chłopiec zabija było więc naturalne dla niego.

      Jeżeli Syn by nie spał i widział ten zabójczy szał, z pewnością uratowałby świat zabijając Kruka lub wysyłając go do grobu. Po tym, jak Kane sam doświadczył tej kary, sam wybrałby szybką śmierć.

      Przed swoim wygnaniem przyjaźnił się z jednym wampirem… Michaelem. Trzymali się razem dłużej niż oboje mogli spamiętać – albo chociaż chcieli pamiętać. Oboje otrzymali w prezencie krwawe kamienie ponieważ zachowali dusze… oni i brat Michaela, Damon.

      Michael СКАЧАТЬ