Название: Dość dobre powody, aby pozostać przy życiu
Автор: Мэтт Хейг
Издательство: OSDW Azymut
Жанр: Биографии и Мемуары
isbn: 978-83-8110-029-8
isbn:
Rzeczy, które mi się przydarzyły, a które wzbudziły więcej współczucia niż depresja
Umysł jest ciałem – część druga
Rozmowa przeszłości z teraźniejszością – część trzecia
Co (czasami) poprawiało mi samopoczucie
Jak być odrobinę szczęśliwszym od Schopenhauera?
Jak żyć (40 rad, które wydają mi się pomocne, ale do których nie zawsze się stosuję)
Co mnie cieszyło od czasu, gdy myślałem, że nie będzie cieszyć mnie już nic
Nota od autora i podziękowania
Podziękowania za korzystanie z utworu
Poszukiwanie pomocy w przypadku problemów ze zdrowiem psychicznym
Dla Andrei
Ta książka miała nie powstać
Trzynaście lat temu byłem pewien, że to się nie wydarzy. Miałem umrzeć albo przynajmniej oszaleć.
Nie miałem szans zostać na tym świecie. Czasami nawet wydawało mi się, że nie przetrwam najbliższych dziesięciu minut. Trudno było też sobie wyobrazić, że ponownie uwierzę w siebie i poczuję się na tyle dobrze, żeby o wszystkim napisać.
Jednym z objawów depresji jest brak nadziei. Życie nie ma przyszłości. Nie widzisz żadnego światełka w tunelu, bo tunel, w którym utknąłeś, jest zamknięty z obu stron. Gdybym tylko znał wtedy przyszłość, gdybym wiedział, że czeka mnie w życiu jeszcze coś lepszego, znalazłbym wyjście z tunelu, w stronę światła. Fakt, że ta książka powstała, jest zatem dowodem, że depresja kłamie. Depresja sprawia, że twoje myśli są zafałszowane.
Ale depresja sama w sobie nie jest kłamstwem. To najbardziej realne doświadczenie w moim życiu. Mimo że jest niewidoczna.
Innym ludziom wydaje się, że to przecież nic wielkiego. Chodzisz z płonącą głową, ale nikt tych płomieni nie widzi. Skoro depresja jest w dużej mierze niewidoczna i tajemnicza, łatwo ją piętnować, a takie piętno jest szczególnie okrutne dla chorego, bo wpływa na myśli, a depresja jest właśnie chorobą myśli.
Kiedy jej doświadczasz, czujesz się samotny i wydaje ci się, że jesteś jedynym, którego to spotkało. Przeraża cię, że ludzie mogą cię uznać za szaleńca, więc zamykasz się w sobie. Przeraża cię, że ludzie cię odepchną, więc milczysz, nie mówisz o chorobie, a szkoda, bo mówienie o niej pomaga. Słowa – mówione lub pisane – łączą nas ze światem, więc opowiadanie czegoś ludziom czy przelewanie myśli na papier ułatwia nawiązanie kontaktu zarówno z nimi, jak i z prawdziwą wersją siebie.
Wiem, wiem, istoty ludzkie lubują się w skrytości. W odróżnieniu od innych zwierząt nosimy ubrania i kopulujemy za zamkniętymi drzwiami. I wstydzimy się, gdy coś złego się z nami dzieje. Ale wyrastamy z tego, właśnie rozmawiając o kłopotach, czytając o nich czy pisząc.
Wierzę w to, ponieważ po części przez czytanie i pisanie wyszedłem z mroku. Odkąd zdałem sobie sprawę, że moja choroba kłamała na temat przyszłości, СКАЧАТЬ