Название: Księga kobiet
Автор: Osho
Издательство: PDW
Жанр: Религия: прочее
Серия: Biblioteka OSHO
isbn: 9788381430685
isbn:
Z punktu widzenia biologicznej reprodukcji orgazm nie jest czymś koniecznym. Jest natomiast konieczny w procesie rozwoju duchowego.
Uważam, że doświadczenie orgazmu, dającego poczucie niezwykłej błogości, dawno temu zainspirowało ludzkość do poszukiwania innych tego typu doświadczeń: medytacji, wyższych stanów ducha. Orgazm stanowi naturalne potwierdzenie faktu, że masz w sobie ogromne pokłady błogości, daje ci przedsmak błogich doświadczeń. Skłania cię do dalszych poszukiwań.
Stan orgazmu zaczęto rozpoznawać dopiero niedawno. W XX wieku psychologowie uświadomili sobie, z jakimi problemami spotykają się kobiety. Przedstawiciele psychoanalizy i innych szkół psychologicznych doszli do tego samego wniosku, że kobieta zostaje zatrzymana w duchowym rozwoju i sprowadzona do poziomu służącej.
Ejakulacja mężczyzny wystarczy do reprodukcji. Z biologicznego punktu widzenia problem nie istnieje, istnieje natomiast problem psychiczny. Kobiety są bardziej skłonne do irytacji, więcej plotkują i są bardziej gderliwe – wszystko dlatego, że odebrano im ich naturalne prawo do orgazmu. One nie są nawet świadome istnienia tego prawa. Na Zachodzie tylko młodsze pokolenie stało się świadome istnienia orgazmu. Nie jest to przypadek, że młodsze pokolenie zaczęło poszukiwać prawdy i ekstatycznych doświadczeń. Orgazm trwa krótko, ale dostarcza transcendentnego wglądu.
W czasie orgazmu zachodzą dwa procesy. Po pierwsze – umysł zaprzestaje ciągłego gadania. Na chwilę staje się nie-umysłem. Po drugie – zatrzymuje się czas. Jeden moment radości, którą niesie orgazm, ma taki potencjał, daje odczucie takiej pełni, że pozwala sobie wyobrazić, czym jest wieczność.
Już w zaraniu dziejów człowiek uświadomił sobie, że to dwie rzeczy, które mogą przynieść mu największą przyjemność. Obie są naturalne. Jeżeli potrafisz powstrzymać rozgadany umysł i staniesz się tak spokojny, że wszystko – także czas – się zatrzyma, wtedy będziesz mógł się uwolnić od życia seksualnego. Nie musisz zależeć od innej osoby, od mężczyzny ani od kobiety. Możesz samodzielnie osiągnąć stan medytacji. Orgazm jest tylko przemijającym doświadczeniem; medytacja może się rozciągnąć na całe dwadzieścia cztery godziny.
Budda Gautama przebywał w każdym momencie w stanie orgazmicznej radości. Nie miało to nic wspólnego z seksem.
Ciągle powracam do pytania, dlaczego tak niewiele kobiet osiągnęło oświecenie. Istnieje kilka przyczyn. Najważniejsza jest ta, że tyle kobiet nigdy nie doświadczyło orgazmu. Okno na bezmierną przestrzeń nieba nigdy się dla nich nie otworzyło. Kobiety żyły, rodziły dzieci i umierały. Były traktowane przez mężczyzn na sposób przedmiotowy, jak fabryki produkujące dzieci.
Na Wschodzie nawet obecnie bardzo trudno spotkać kobietę, która wie, co to jest orgazm. Pytałem o to bardzo inteligentne, wykształcone, kulturalne kobiety. Nie miały o tym pojęcia. W językach Wschodu nie występuje odpowiednik angielskiego słowa „orgazm”. Nie było ono potrzebne, gdyż nie zajmowano się tą sferą.
Mężczyzna nauczył kobietę, że przyjemność z seksu czerpią jedynie prostytutki. Prostytutki jęczą, stękają i krzyczą; stają się niemal szalone. Szanowana kobieta nie powinna się tak zachowywać! I dlatego żyje w napięciu, czuje się głęboko upokorzona. Wiele kobiet mówiło mi o tym, że po stosunku seksualnym, kiedy ich mąż chrapał, one płakały. Kobieta podobna jest do instrumentu muzycznego. Całe jej ciało jest bardzo wrażliwe, zmysłowe. Ta zmysłowość powinna zostać rozbudzona w grze wstępnej. Po zakończeniu stosunku seksualnego mężczyzna nie powinien zasypiać. To zachowanie nieprzyjemne, niecywilizowane, niekulturalne. Kobieta, która dostarczyła ci tak wiele radości, potrzebuje pieszczot także po stosunku. Powinieneś o tym pamiętać po prostu z wdzięczności.
Twoje pytanie jest bardzo ważne. Będzie się stawało coraz ważniejsze w przyszłości. Ten problem musi zostać rozwiązany. Jednak na przeszkodzie stają instytucja małżeństwa, religia oraz pewne stereotypy. To wszystko powoduje, że połowę ludzkości omija radość. Cała energia, która powinna przekształcić się w radość, przemienia się w truciznę. Zostaje zużyta w gadulstwie, gderaniu i plotkowaniu.
Mężczyźni i kobiety nie powinni zawierać kontraktu, którym jest małżeństwo. Powinna ich łączyć miłość, jednak niezbędne jest, by zachowali wolność. Oni nie są sobie wzajemnie niczego winni.
Kobieta powinna się kontaktować z wieloma mężczyznami, a mężczyzna z wieloma kobietami. Jest to możliwe tylko wtedy, gdy seks jest traktowany jak radosna zabawa, nie jak grzech. Od czasu wprowadzenia pigułek antykoncepcyjnych nie istnieje obawa przed zajściem w niepożądaną ciążę.
Uważam, że to pigułki antykoncepcyjne spowodowały największą rewolucję w historii ludzkości. Mężczyźni nie zdali sobie jeszcze sprawy z wagi tego wynalazku. W przeszłości uprawianie seksu oznaczało rodzenie się coraz większej liczby dzieci. Niemal ciągłe bycie w ciąży wpływało na kobietę niszcząco. Rodzenie dwunastki czy dwudziestki dzieci jest męczącym, wyczerpującym doświadczeniem. Kobiety wykorzystywano jak bydło.
Przyszłość może być zupełnie inna. Nie stanie się to za sprawą mężczyzn. Marks wypowiedział pamiętne słowa: „Proletariusze wszystkich krajów łączcie się, nie macie niczego do stracenia”. A wszystko do zyskania. Marks postrzegał społeczeństwo jako podzielone na dwie klasy: bogatych i biednych.
Ja postrzegam społeczeństwo jako podzielone na dwie klasy: mężczyzn i kobiety.
Mężczyzna przez całe wieki pozostawał panem, kobieta zaś niewolnikiem. Była ona wystawiana na licytację, sprzedawana, palona żywcem. Wobec kobiet podejmowano wszelkie nieludzkie działania. Kobiety stanowią połowę ludzkości…
Mówisz: „Odczuwam strach przed wejściem w bliską relację z mężczyzną i przed całkowitą utratą kontroli”.
Każda kobieta się tego obawia. Jeśli straci samokontrolę w relacji z mężczyzną, on może tego nie wytrzymać – będzie zaszokowany jej reakcjami. Seksualność mężczyzny jest uboga. Mężczyzna jest dawcą, traci energię podczas stosunku. Odwrotny proces zachodzi u kobiety, ona czuje się napełniona energią.
Te fakty należy wziąć pod uwagę. Przez całe wieki mężczyzna zmuszał kobietę, by się kontrolowała. Trzymał ją na dystans. Nigdy nie pozwolił na zbytnie zbliżenie się do siebie. Całe jego gadanie o miłości to nonsens.
„W moim wnętrzu jest zamknięta bezczelna kobieta. Kiedy w pewnej chwili się pojawia, mężczyźni są zwykle zaskoczeni. Dlatego powraca ona ponownie do stanu zamrożenia, postępuje w bezpieczny sposób i jest mocno sfrustrowana”.
Nie jest to tylko twoja historia, jest to historia wszystkich kobiet. Żyją one w głębokiej frustracji. Takie kobiety nie widzą drogi wyjścia, nie wiedzą, co im odebrano. Znajdują tylko jedno rozwiązanie. Można je zobaczyć w kościołach, synagogach, świątyniach – modlące się do Boga. Jednak ich Bóg jest męskim szowinistą.
W chrześcijańskiej Trójcy nie ma miejsca dla kobiety: Ojciec, Syn i Duch Święty. To klub złożony z samych chłopców.
Ponieważ zarówno kobiety, jak i mężczyźni nie są monogamiczni, lecz poligamiczni, СКАЧАТЬ