Noce i dnie Tom 1-4. Maria Dąbrowska
Чтение книги онлайн.

Читать онлайн книгу Noce i dnie Tom 1-4 - Maria Dąbrowska страница 15

Название: Noce i dnie Tom 1-4

Автор: Maria Dąbrowska

Издательство: OSDW Azymut

Жанр: Поэзия

Серия:

isbn: 978-83-660-7613-6

isbn:

СКАЧАТЬ we wspomnieniu. Pisarka wskazywała na tematyczne pokrewieństwa opowiadań Uśmiechu dzieciństwa i powieści, nazywając je „wiosennymi preludiami na tematy rozwinięte potem w Nocach i dniach”[162]. Ale koncepcja postaci dzieci w Nocach i dniach jest odmienna, tu bowiem perspektywa sentymentalnego wspomnienia ustępuje miejsca rzetelnej i często dramatycznej relacji o życiu i psychice dziecka. Dąbrowska wyrażała przekonanie, że dzieciństwo jest tym okresem życia, w którym kształtuje się trwale osobowość i postawa moralna człowieka. Na obraz świata dzieci w powieści nakładają się rodzinne wspomnienia autorki, przywołujące jej dzieciństwo i czas dorastania oraz legenda rodzinna, związana ze śmiercią brata. Wprawdzie świat Nocy i dni zdominowany jest przez życie dorosłych, ale także portrety dzieci są psychologicznie prawdziwe, ukazane w rozwoju, od dzieciństwa po wchodzenie w dorosłość. Na tle obyczaju XIX-wiecznego obraz relacji między dziećmi a światem ich rodziców w Nocach i dniach wydaje się zadziwiająco nowoczesny. Warunkiem szczęśliwego dzieciństwa i dobrego wychowania dziecka jest, zdaniem Dąbrowskiej, mądra miłość rodziców. W wydanej w 1928 r. broszurce Matka przewodniczka duchowa dziecka pisała, że „niczego lepszego, mądrzejszego, wznioślejszego i bardziej rozsądnego nauczyć dziecka nie można, jak miłości – miłości do człowieka, zwierzęcia i żywiołu”[163]. O ile wyidealizowany może wydać się portret dorastającej Agnisi, o tyle portrety jej siostry i zwłaszcza brata, zadziwiają precyzją rysunku psychologicznego i odwagą w opisywaniu występków krętacza Tomaszka czy egocentrycznej, emocjonalnie niedojrzałej Emilki. Tomaszek, najmłodsze dziecko Niechciców, dla którego prawdą było kłamstwo, to jedna z najznakomitszych powieściowych kreacji dziecięcych, pokazujących, jak niezależnie od rozpaczliwych wysiłków rodziców w duszy dziecka może rodzić się zło. „Niepamięć samego siebie zdawała się być głównym źródłem jego uchybień i pobłądzeń” – diagnozowała Dąbrowska (III, s. 262). Sceny z życia Agnieszki na pensji pani Wenordenowej przypominają nastrojem Emancypantki Prusa, różnią się jednak od naturalistycznego obrazu szkoły dla dziewcząt choćby w Przedpieklu Gabrieli Zapolskiej. I mimo że w powieści mamy do czynienia ze zróżnicowanymi osobowościami dzieci, opisanymi realistycznie i z dużą znajomością ich psychiki, to typ dziecka, którego prototypem był zmarły brat pisarki, wydaje się dominować; jego rysy dostrzegamy nie tylko w Piotrusiu (Janek z Uśmiechu dzieciństwa), ale też w Wojtusiu (Ociu) Grodzickim.