Название: Od upadku do sukcesu
Автор: Thomas Erikson
Издательство: PDW
Жанр: Личностный рост
isbn: 9788380324954
isbn:
Gdy o poranku znów włączasz w telefonie drzemkę, zamiast wstać i przez pół godziny poczytać książkę, która cię zainspiruje i doda energii, odpowiedzialność leży po twojej stronie. Tak jak wtedy, gdy nie chcesz wysłuchać swojego partnera lub partnerki, bo przecież wiesz, co ma ci do powiedzenia. Albo gdy dostaniesz flirciarskiego SMS-a od koleżanki z pracy, ale nie dasz jej do zrozumienia, że przekracza granicę, bo jesteś żonaty. Ośmieszasz się, a twoje męskiego ego nie jest tu żadnym argumentem. To twoja wina, że nie zwróciłeś jej uwagi.
Żadnej z powyższych rzeczy nie możesz zwalić na inne osoby. W głębi serca wiesz, że mam rację, nawet jeśli czasami wszyscy chowamy się za wymówkami i usprawiedliwieniami. Mechanizmy obronne są w końcu naturalną rzeczą, chronią nas przed potencjalnym zagrożeniem. Ale nie zdadzą się na wiele, jeśli będziesz ich używał do przekonania samego siebie, że postępujesz dobrze, gdy tak naprawdę jest zupełnie na odwrót.
No więc? Spóźniłeś się na spotkanie, bo ktoś korzystał z drukarki? A kto odłożył przygotowanie tych cholernych dokumentów na ostatnią chwilę? Kto nie zaplanował tego jak należy?
Co takiego? Twój zespół nie wykonał swojej pracy, więc szef uważa, że się zbłaźniłeś? A kto nie dopilnował swoich współpracowników?
Jeśli powinieneś się uczyć, ale zamiast tego przez sześć godzin grasz na komputerze, możesz winić tylko siebie. To ty machnąłeś ręką na powtórzenie materiału, sam prosiłeś się o poprawkę.
To ty nie spełniłeś groźby, że odłączysz internet, jeśli dzieci nie zaczną po sobie sprzątać. Teraz twój dom wygląda jak pobojowisko.
To ty nie zażądałeś, żeby twój partner pojawił się na terapii rodzinnej, a teraz dochodzisz do wniosku, że wasza relacja jeszcze nigdy nie była tak zła.
Odmówiłeś uczestnictwa w szkoleniu wewnętrznym, sądząc, że przecież wiesz już wszystko. Teraz nowo zatrudniony dwudziestotrzylatek został pracownikiem roku i jest na dobrej drodze, żeby niedługo zostać twoim szefem.
Poszedłeś na kurs o modelu DISC i czterech typach osobowości[2]. Wiesz, że jesteś Żółty i często zaniedbujesz szczegóły, ale nie robisz nic, by to zmienić. Teraz zawaliłeś sprawę z największą inwestycją w firmie, więc szef szefów chce rozmówić się z tobą na temat twojej przyszłości w tym przedsiębiorstwie.
Nie chciało ci się zapisać z psami na obóz treningowy, na którym mógłbyś się dowiedzieć, jak sobie z nimi radzić. W efekcie cała trójka zupełnie wymknęła ci się spod kontroli.
Musisz zrozumieć, że w żadnej z powyższych sytuacji nie jesteś ofiarą zachowania innych, lecz własnej bierności. Nic nie powiedziałeś, niczego nie wymagałeś, za długo czekałeś, nigdy nie podjąłeś wyraźnej decyzji na „tak” lub „nie” i nie odważyłeś się na nowe wyzwania. Po prostu sobie byłeś.
Ciężko to wszystko przyjąć, wiem.
Rozdział 2
JAK ZAWCZASU ROZPOZNAĆ SYGNAŁY OSTRZEGAWCZE
Niewiele rzeczy spada na nas jak grom z jasnego nieba. Dlatego powinniśmy rozwijać naszą umiejętność reagowania na sygnały ostrzegawcze, które najczęściej poprzedzają nieprzyjemne wydarzenia. Czasem po prostu czujesz, że coś wisi w powietrzu: widzisz coś, co wywołuje u ciebie silną reakcję, być może ktoś rzuca niepokojący komentarz albo twoja intuicja zaczyna ci coś podpowiadać. Mimo wszystko i tak postanawiasz zignorować fakt, że:
• ten okropny ból głowy pojawia się co niedzielę.
• twój nastoletni syn przestał jadać z wami kolację.
• twój pasek do spodni znów jest dziwnie krótki.
• spod samochodu ciągle dochodzi niepokojący dźwięk.
• za każdym razem, gdy ktoś się do ciebie zbliży, odrzuca go nieprzyjemny zapach alkoholu.
• na niektórych petach w popielniczce widać ślad szminki.
• twój szef patrzy na ciebie podejrzliwie za każdym razem, gdy wychodzisz z jakąś propozycją.
Można tak w nieskończoność. W życiu przychodzą jednak momenty, w których musisz zareagować, gdy czujesz, że coś jest nie tak. Jeśli tylko masz takie przeczucie, podejmij działanie. Powiedzmy, że twój partner wraca późno z pracy w każdy wtorek. Według mnie to schemat, który należy przełamać, niezależnie od tego, jak uciążliwe może się to wydawać. Skonfrontuj się z nim, bo tak postępują ludzie, którzy osiągają sukces. Nie czekają biernie w nadziei, że coś po prostu minie. Dzielą się swoimi przemyśleniami i proszą o feedback. Oczywiście nikt nie lubi negatywnych informacji zwrotnych, ale gdy już je otrzymasz, łatwiej będzie ci podjąć w oparciu o nie konkretne działania. Jeśli w twoim otoczeniu ktoś ma z tobą jakiś problem, lepiej o tym wiedzieć niż zgrywać głupka. Ten cios w końcu nadejdzie i będzie dużo bardziej bolesny niż w sytuacji, gdy zabierzesz się za problem odpowiednio wcześnie.
Wiesz, że mam rację. Czujesz to w całym ciele, prawda?
Dlaczego pozostajemy bierni, gdy zapala nam się czerwona lampka
Dlaczego nie reagujemy na rzeczy, które wydają nam się dziwne? Ma to związek z ryzykiem. Nie chcemy kłaść na szali tego, co jest nam bliskie, więc akceptujemy wydarzenia, których nie powinniśmy przyjmować. Konfrontacja z otoczeniem niesie ze sobą pewne niebezpieczeństwa. Pójście do szefa i wyznanie czegoś bez ogródek wymaga odwagi. Omówienie niewygodnych kwestii z partnerem bywa niezwykle przerażające. Nawet jeśli dostrzegamy konkretne sygnały ostrzegawcze.
Najczęściej po prostu udajemy, że niczego nie widzimy, bo tak jest dużo łatwiej. Więc milczymy, unikamy konfrontacji, konfliktów i ryzyka w obawie, że poznamy niewygodną prawdę.
Przez wiele lat sam reagowałem ze ściśniętym żołądkiem na pewne osoby, zarówno prywatnie, jak i zawodowo. Ale ostatecznie udało mi się wyrwać z tego nieprzyjemnego uścisku podstępnego zaprzeczenia i nauczyłem się, jak rozmawiać nawet o tych bardzo trudnych zachowaniach u innych osób. Już nigdy potem nie udawałem zadowolonego, gdy tak naprawdę coś mi przeszkadzało. Ty możesz zrobić to samo.
Przestań żyć biernie i zacznij działać, żeby stworzyć sobie rzeczywistość, która cię zadowoli. Nie tkwij w złych relacjach. To tylko sprawi, że staniesz się bardzo zgorzkniały. Nie trzymaj się kurczowo pracy, którą gardzisz, bo i tak nikt ci za to nie podziękuje. Skończ z niezdrowymi nawykami żywieniowymi. Przecież cierpi na tym wyłącznie twoje ciało, niczyje inne.
Nie istnieją żadne prawa, na które mógłbyś się powołać. Świat nie jest СКАЧАТЬ