Название: Siła niedoskonałości. Dlaczego perfekcyjnie nie zawsze oznacza najlepiej
Автор: Malwina Huńczak
Издательство: PDW
Жанр: Социология
Серия: SAMO SEDNO
isbn: 9788366237162
isbn:
Jeśli na pytanie: „Czy jesteś perfekcjonistą?” jesteś skłonny odpowiedzieć twierdząco, to możesz mieć na myśli dwie różniące się postawy. Jedną można podsumować w następujący sposób: „Zawsze za pierwszym razem chcę osiągać najlepsze rezultaty. Moim sędzią jest mój wewnętrzny krytyk” lub „Zamartwiam się, czy to, co zrobiłem, jest wystarczająco dobre. Dręczą mnie myśli, że nie zrobiłem czegoś dobrze. Oznaczałoby to, że ja nie jestem wystarczająco dobry”. Drugą wyraża następująca myśl: „Ważne jest dla mnie ustalanie i osiąganie celów. To definiuje miejsce, do którego doszedłem. Jestem znany ze swoich wysokich standardów i znakomicie wykonywanej pracy. Dlaczego miałbym się pozbywać swojego perfekcjonizmu?”.
Która z powyższych postaw jest ci bliższa?
Ćwiczenie
Przeczytaj poniższe zdania i zastanów się, czy mogą się odnosić do ciebie.
1. Gdy popełnię jakiś błąd, stale go rozpamiętuję i obwiniam się.
2. Każde zadanie rozpoczynam od spisania listy rzeczy do zrobienia.
3. Rzadko jestem z siebie zadowolony.
4. Często myślę, że mogłem coś zrobić lepiej.
5. Gdyby nie istniał konkretny termin oddania projektu/zadania, to wprowadzałbym poprawki bez końca.
6. Z reguły mam problem z ukończeniem zadań, bo zawsze znajdzie się jakaś część, którą można jeszcze ulepszyć.
7. Jeżeli coś jest zrobione za szybko, to znaczy, że nie może być zrobione dobrze.
8. Trudno mi prosić o pomoc innych.
9. Zanim wyślę wiadomość lub oddam jakieś zadanie, sprawdzam je wcześniej w celu wykrycia ewentualnych błędów.
10. Jeśli coś mi nie wyszło, szukam winy w sobie.
11. Nawet jeśli ukończę jakiś projekt czy zadanie, nie oddaję go wcześniej i do ostatniej chwili coś poprawiam.
12. Najważniejszy jest dla mnie konkretny cel, do którego dążę.
13. Ważne jest dla mnie to, co inni o mnie myślą i jak mnie oceniają.
14. Denerwują mnie osoby, które nie stawiają sobie poprzeczki tak wysoko jak ja.
15. Nie pozwalam sobie na popełnianie błędów.
16. Z reguły porównuję się z innymi.
17. Rzadko jestem zadowolony ze swoich osiągnięć. Zawsze potrafię znaleźć jakieś „ale”.
18. Często myślę, że „powinienem” i „należy” coś zrobić.
19. Jeśli będę mieć jakieś osiągnięcia, to zyskam uznanie w oczach innych ludzi.
20. Nie znoszę, gdy ktoś mnie krytykuje.
Jeżeli zgadzasz się z więcej niż połową powyższych twierdzeń, prawdopodobnie jesteś perfekcjonistą. Nie oznacza to cechy pozytywnej ani negatywnej. Świadczy jedynie o pewnych tendencjach, które przejawiasz w swoich działaniach. Jeśli czujesz, że w jakimś stopniu przeszkadzają ci one w życiu, skorzystaj z pomocnych ćwiczeń, które zamieszczono w niniejszej książce.
Wada czy zaleta?
Nie obawiaj się perfekcji, i tak nigdy do niej nie dojdziesz.
Salvador Dalí
Czy perfekcjonizm prowadzi do osiągnięć i sukcesów, czy powoduje raczej cierpienie? A może ma dwa oblicza, ponieważ pewne tendencje perfekcjonistyczne wydają się pomocne w życiu, a inne je utrudniają?
Niekiedy to samo zachowanie jest działaniem przystosowawczym w jednym kontekście, a w innym prowadzi do problemów. Wyobraź sobie mężczyznę – księgowego – który ciężko pracuje. Jest bardzo obowiązkowy i skrupulatny, ale jego praca nie daje mu satysfakcji. Jest pod dużą presją swojego przełożonego, ponieważ przekracza terminy. Zostaje w pracy po godzinach, bo chce się wywiązać z powierzonych mu zadań według własnych standardów. Często pracuje również w weekendy. Nie ma rodziny, rzadko się spotyka ze znajomymi. W zasadzie to ma tylko jednego kolegę z czasów studiów. Dawniej, w szkole i w domu, jego perfekcjonizm był nagradzany. Dostawał najlepsze oceny, brał udział w olimpiadach naukowych, nauczyciele poświęcali mu dużo uwagi, a rodzice byli dumni, że mają takiego zdolnego i pracowitego syna. Historia tego mężczyzny pokazuje, że te same zachowania i postawy mogą być zaletą w jednym obszarze, a w innym jawić się jako wada.
Perfekcjonista z reguły robi dobre wrażenie na innych. To osoba poukładana i zorganizowana. Prezentuje się najlepiej, jak potrafi, i stara się idealnie odgrywać swoje życiowe i zawodowe role. Przez innych ludzi jest postrzegana w kategoriach takich cech jak: uporządkowanie, dyscyplina, rzetelność i niezawodność. Można się zastanawiać, czy takie cechy da się w ogóle rozpatrywać w kategorii wad, bo przecież nie ma nic złego w dążeniu do doskonałości i wypełnianiu swoich obowiązków, tymczasem zdarza się, że takie tendencje przeradzają się w perfekcjonizm patologiczny. Perfekcjoniści niejednokrotnie nie potrafią ustalić hierarchii zadań i zdecydować, które sprawy wymagają poświęcenia czasu i uwagi, a które można wykonać w sposób zadowalający. Istnieją takie obszary w życiu, w których perfekcjonizm jest niezbędny, np. w pracy chirurga, farmaceuty albo księgowego, są jednak i takie, w których jest szkodliwy. Często wystarczy, aby coś zostało zrobione w sposób po prostu dobry, jednak dla perfekcjonisty jedyny zadowalający poziom wykonania to poziom doskonały. Z drugiej strony perfekcjonizm łączy się z krytycyzmem, lękiem, brakiem spontaniczności, elastyczności i dystansu. Perfekcjonista nie jest zadowolony ze swoich działań, bo zawsze coś mogło zostać zrobione lepiej. Każde potknięcie postrzega w kategoriach porażki. Denerwują go także osoby z jego otoczenia, które nie stawiają sobie poprzeczki tak wysoko jak on sam.
Przykład
Odkąd pamiętam, jestem perfekcjonistą. W dzieciństwie wychodziło mi to na dobre i właściwie nie miało skutków ubocznych, ale z czasem było coraz gorzej. Męczy mnie, że zawsze przygotowuję projekty na tip-top i zarywam noce. Nie da się tak żyć, jestem bardzo zmęczony. Najgorsze, że mój perfekcjonizm jest społecznie nagradzany – moje projekty wyróżniane, mój strój i wygląd komplementowane, moja punktualność ceniona. W dodatku ludzie dobrze na mnie reagują, budzę zaufanie, potrafię ich oczarować, więc dużo mi wybaczają. Już na studiach tak było.
Perfekcjonistyczne standardy i oczekiwanie doskonałości mogą być zatem wadą lub zaletą, w zależności od kontekstu. Przykładem są choćby Steve Jobs oraz Nina Sayers, baletnica zagrana przez Natalie Portman w filmie Czarny łabędź w reżyserii Darrena Aronofsky’ego. Obie postacie były owładnięte wizją sukcesu i perfekcji, która zaprowadziła je w różne miejsca. Mówi o tym w wywiadzie reżyser filmu: „Obsesja to po prostu СКАЧАТЬ