Польские сказки. Отсутствует
Чтение книги онлайн.

Читать онлайн книгу Польские сказки - Отсутствует страница 10

СКАЧАТЬ widząc parobczaka zginionego (видя парня пропавшего), co miał być jej mężem (который должен был быть её мужем; mieć – в соч. с неопр. формой глагола означает долженствование), co go już długo opłakiwała (что его = и которого она уже долго оплакивала). Lecz ten odepchnął ją silnie wyschłymi rękoma (но он оттолкнул её сильно высохшими руками); wszedł do świetlicy (вошёл в светлицу; do – в /внутрь/), a ujrzawszy gospodarza = и, увидев хозяина), u którego służył (у которого он служил), na pół z płaczem zawołał (на половину с плачем = полуплача воскликнул):

      – Już u was służyć nie będę ani waszej nie pojmę córki (я у вас уже служить не буду ни = и вашей дочери не возьму /в жёны/; pojąć za żonę – взять в жёны), kocham ją jeszcze szczerze by własne oczy (люблю её ещё искренне, как собственные глаза; by = niby – словно, будто, как), ale moją nie będzie (но моей она не будет).

      Biegł co żywo do chaty i w progu spotyka sobie zaręczoną dziewę. Krzyknęła z podziwu, widząc parobczaka zginionego, co miał być jej mężem, co go już długo opłakiwała. Lecz ten odepchnął ją silnie wyschłymi rękoma; wszedł do świetlicy, a ujrzawszy gospodarza, u którego służył, na pół z płaczem zawołał:

      – Już u was służyć nie będę ani waszej nie pojmę córki, kocham ją jeszcze szczerze by własne oczy, ale moją nie będzie.

      Sędziwy gospodarz spojrzał nań zdziwiony (седой хозяин посмотрел на него с удивлением: «удивлённый»; zdziwić się – удивиться); a dostrzegłszy cierpienia z wychudłej i bladej twarzy (а, заметив страдания = страдание с = на исхудавшем и бледном /его/ лице; dostzrec – заметить), tak niegdyś rumianej (так = таком некогда румыном), zapytał o powód (спросил о причине; zapytać o coś – спросить о чём-л.), dlaczego odrzuca rękę jego córki (почему он отвергает руку его дочери).

      Parobczak wyznał mu wszystko i swą podróż powietrzną (парень признался ему во всём: и в своём воздушном путешествии; wyznać coś – признаться в чём-л.), i przyrzeczenie dane czarownikowi (и в обещании, данном /им/ колдуну; przyrzec – обещать). Wysłuchawszy cierpliwie gospodarz opowiadania całego kazał biednemu być dobrej myśli (выслушав терпеливо весь рассказ, хозяин велел бедному не падать духом; wysłuchać czegoś – выслушать что-л.;być dobrej myśli – не терять надежды, не падать духом, не унывать), a sam poszedł do wróżki na poradę (а сам пошёл к гадалке на совет = за советом; do – к;wróżyć – гадать), wziąwszy trzos pełny (взяв /с собой/ полный кошель; trzos – мошна, кошель).

      Sędziwy gospodarz spojrzał nań zdziwiony; a dostrzegłszy cierpienia z wychudłej i bladej twarzy, tak niegdyś rumianej, zapytał o powód, dlaczego odrzuca rękę jego córki.

      Parobczak wyznał mu wszystko i swą podróż powietrzną, i przyrzeczenie dane czarownikowi. Wysłuchawszy cierpliwie gospodarz opowiadania całego kazał biednemu być dobrej myśli, a sam poszedł do wróżki na poradę, wziąwszy trzos pełny.

      Nad wieczorem wrócił wesoły i rzekł do chłopaka (к вечеру вернулся весёлый/радостный и сказал парню; nad wieczorem – под вечер, к вечеру; wieczór – вечер; rzec do kogoś – сказать кому-л.):

      – Jutro pójdziesz do wróżki (завтра пойдёшь к гадалке), jeno rano (только /иди/ утром), jak zaświta (чуть свет: «как забрезжится»; zaświtać – забрезжиться; świt – рассвет), a wszystko pójdzie dobrze (и всё пойдёт = будет хорошо).

      Parobczak strudzony zasnął twardo (парубок, усталый, заснул крепко; strzudzić się – уст. утомиться, устать); zbudził się przecież (проснулся всё же), przed świtaniem i poszedł do wróżki (перед рассветом и пошёл к гадалке). Zastał ją przy kominie (застал её у печи; komin – дымоход, печная труба), jak paliła zioła (как = когда готовила зелье: «жгла травы»; palić – жечь); kazała mu stać spokojnie (она велела ему стоять спокойно); dzień był pogodny (день был безоблачный; pogodny – ясный, безоблачный, погожий), gdy nagle wiatr zawył (когда внезапно завыл ветер) – zatrząsł się dom cały (/и/ затрясся весь дом).

      Nad wieczorem wrócił wesoły i rzekł do chłopaka:

      – Jutro pójdzieta do wróżki, jeno rano, jak zaświta, a wszystko pójdzie dobrze.

      Parobczak strudzony zasnął twardo; zbudził się przecież, przed świtaniem i poszedł do wróżki. Zastał ją przy kominie, jak paliła zioła; kazała mu stać spokojnie; dzień był pogodny, gdy nagle wiatr zawył – zatrząsł się dom cały.

      Wróżka wtedy wyszła z nim na podwórze i kazała spojrzeć w górę (гадалка тогда вышла с ним на = во двор и велела взглянуть вверх). Podnosi СКАЧАТЬ