Название: Kobieca ejakulacja i punkt G
Автор: Deborah Sundah
Издательство: PDW
Жанр: Эзотерика
isbn: 9788381433778
isbn:
– dr Alice Ladas, naukowczyni i współautorka książki The G Spot and Other Recent Discoveries About Human Sexuality (Punkt G oraz inne najnowsze odkrycia na temat seksualności człowieka)
Santa Fe, Nowy Meksyk, kwiecień 2002
Dokument chroniony elektronicznym znakiem wodnym
20% rabatu na kolejne zakupy na litres.pl z kodem RABAT20
dr Annie Sprinkle
Kiedy piętnaście lat temu zaczęłam prowadzić warsztaty na temat kobiecej seksualności, nigdy nie słyszałam o „kobiecej ejakulacji”. Taki termin po prostu nie istniał w świadomości społecznej. Kilka razy miałam wytrysk, w tym raz w 1981 roku podczas seansu filmu porno zatytułowanego Deep Inside Annie Sprinkle (Głęboko wewnątrz Annie Sprinkle). Jednak nie wiedziałam wtedy, jak to zjawisko się nazywa. Nie miałam pojęcia, co się działo z moim ciałem, podobnie jak moi kochankowie i fani przemysłu usług seksualnych, a nawet inne kobiety. Zdarzało się to rzadko i zbytnio się nad tym nie zastanawiałam. Wiedziałam tylko, że to było niezwykle przyjemne doznanie!
Rok później zaczęły mnie dochodzić słuchy o przypadkach „kobiecej ejakulacji”. Zapytałam grupę około czterdziestu kobiet na warsztatach, które prowadziłam, czy coś na ten temat słyszały. Dwie kobiety nieśmiało podniosły rękę. Podzieliłyśmy się naszą ograniczoną wiedzą i doświadczeniami z całą grupą.
Potem powstał cudowny film wideo How to Female Ejaculate: Find Your G-Spot (Jak osiągnąć kobiecy wytrysk. Znajdź swój punkt G). Film wywołał sensację! Tysiące kobiet go kupiło, gorliwie analizowało i dzieliło się swoimi wrażeniami z tysiącami przyjaciółek, które z kolei dzieliły się tą wiedzą z milionami kochanków. Świat już nie był taki sam!
Obecnie, kiedy prowadzę warsztaty o seksualności kobiet, zawsze pojawia się wątek kobiecej ejakulacji i większość uczestniczek ma wiedzę na ten temat oraz doświadczyła wytrysku w taki czy inny sposób. Teraz śmiało i z przekonaniem dzielimy sie naszymi doświadczeniami. Jakie to ekscytujące, być świadkiem tak ogromnego postępu w świecie kobiecej seksualności w relatywnie krótkim czasie. Nie jestem aż taka stara, a przypominam sobie, jak ludzie ledwo kojarzyli, co to jest łechtaczka, gdzie ją znaleźć i co z nią zrobić. Pamiętam, jak mnóstwo ludzi wątpiło, że kobiety w ogóle mogą mieć orgazm, a jeszcze mniej kobiet naprawdę go doświadczało. Pamiętam, jak określenie „biseksualność” należało do rzadkości, a wyrazy „gej”, „lesbijka” były traktowane jako sprośne. Pamiętam, jak kobietom nie wolno było czerpać przyjemności z seksu, ale nieustannie cierpiały na „bóle głowy”. Przeszłyśmy długą drogę!
Wiedza na temat seksu, niestety, często bywa potajemna. Ale kiedy zaczynamy się nią dzielić, rozprzestrzenia się z prędkością światła. W dzisiejszych czasach kobiety (oraz przedstawiciele innych płci) swobodnie cieszą się z mokrych miejsc, które są skutkiem kobiecych wytrysków w łóżkach na całym świecie. Kobiety potrafią prosić o to, czego chcą i potrzebują w życiu seksualnym, i wygląda na to, że czują się bardziej zaspokojone niż kiedyś. Jednak wciąż istnieje potrzeba prowadzenia dalszych badań w tej dziedzinie. Musimy się jeszcze sporo nauczyć i mamy ogromne pole do rozwoju. Perspektywy naprawdę są warte tego wysiłku.
Dzięki seksualności nie tylko możemy poprawić jakość naszego intymnego związku, czerpać fizyczną przyjemność czy też dążyć do prokreacji. Seksualność może nam pomóc w procesie osobistej przemiany, uzdrowienia fizycznego i emocjonalnego, samorealizacji, rozwoju duchowego oraz stać się naszą drogą do poznania istoty życia i śmierci. Kobieta albo grupa kobiet, które stają w swojej własnej prawdzie i są świadome swojej seksualności, mają w sobie boską i niezwykle potężną siłę, dzięki której nie tylko mogą zainspirować inne kobiety, ale również wpłynąć na dobrostan wszystkich istot żyjących na Ziemi.
Wobec tego ruszaj w drogę!
– dr Annie Sprinkle, artystka seksualnych performance’ów, prostytutka, gwiazda filmów porno, która została edukatorką seksualną, seksuolożka
San Francisco, Kalifornia, maj 2002
Gdy przyglądam się z perspektywy czasu, jak wyglądał otaczający mnie krajobraz edukacji seksualnej na temat punktu G, kiedy po raz pierwszy pracowałam nad tą książką, porównałabym go do wysuszonej pustyni czekającej na deszcz. Byłam niepewną podróżniczką, która miała do dyspozycji jedynie własną intuicję i doświadczenia oraz dostępne wówczas szczątkowe badania naukowe. Na szlaku spotkałam inne podróżniczki, które również miały poczucie, że zostały wezwane, by tą drogą kroczyć, rozpowszechniać tę świętą wiedzę, jaką trzymałyśmy w sobie, i nie zważać na tak zwanych ekspertów, którzy mogliby potwierdzić naszą teorię albo i nie. Jednak w dużym stopniu była to samotna wędrówka pod osłoną nocy, w której za jedynych przewodników miałam swoje wewnętrzne światło i silne poczucie misji.
Dzisiaj ta pustynia przypomina Las Vegas, z drapaczami chmur, bujnym życiem nocnym i gwarnymi ulicami. Produkcja gadżetów erotycznych zaprojektowanych specjalnie do pobudzania punktu G rozrosła się w cały przemysł przynoszący miliony dolarów zysku. Kobiety mają do dyspozycji bogactwo warsztatów, stron internetowych, książek, filmów DVD i wykładów stworzonych specjalnie dla nich oraz reklamowanych wszędzie, począwszy od Facebooka, a na The Oprah Winfrey Show skończywszy. Punkt G i do pewnego stopnia kobieca ejakulacja przestały być mitami i legendami, a stały się chwytliwymi hasłami i tak jak kiedyś kobiety musiały radzić sobie z całkowitym brakiem informacji na ten temat, teraz muszą nauczyć się pływać po niezmierzonym morzu możliwości.
Cóż to za zdumiewający wachlarz sprzecznych ze sobą informacji i opinii! To, co lubię nazywać „kobiecą fontanną”, w przemyśle pornograficznym zostało określone mianem „kobiecego wytrysku”. Chirurdzy plastyczni w Beverly Hills oferują teraz „zabieg odmłodzenia pochwy” nazywany „zastrzykiem orgazmu”, który polega na wstrzyknięciu kwasu hialuronowego (substancji wypełniającej na bazie kolagenu) do pochwy, żeby „powiększyć” punkt G. Kobiety odkryły swoje punkty G, dowiedziały się, że mają działającą kobiecą prostatę, i z radością wykorzystują je w swoim życiu erotycznym. Podobnie jak w przypadku wszystkich nowych odkryć, które mogą zostać skomercjalizowane albo dotknięte patologią, rynek i przemysł farmaceutyczny już je zauważyły. Jednocześnie naukowcy muszą się jeszcze zdecydować, co właściwie na ten temat myślą. Chociaż kobiety nabierają coraz większej pewności siebie, jeśli chodzi o świadomość własnego ciała, to w naszych czasach nauka jest niczym Bóg, który nie przyjmie żadnej prawdy, jeśli sam jej nie stworzył albo nie zaakceptował. Fakt, że istnienie kobiecej prostaty i ejakulacji zostało potwierdzone przez kobiety i mężczyzn, wydaje się dla wielu naukowców nieistotny i dopóki nie zostanie sprowadzony do jednoznacznej obserwacji w laboratorium, niektórzy z nich pozostaną wciąż nieprzekonani.
Podstawową tezą, którą postawiłam w pierwszym wydaniu tej książki, w 2003 roku, był bardzo poważny i drażliwy problem – kompletny brak świadomości faktu anatomicznego, tego, że wszystkie kobiety mają prostatę. СКАЧАТЬ