Żal po stracie. Ewa Woydyłło
Чтение книги онлайн.

Читать онлайн книгу Żal po stracie - Ewa Woydyłło страница

Название: Żal po stracie

Автор: Ewa Woydyłło

Издательство: PDW

Жанр: Здоровье

Серия:

isbn: 9788308071762

isbn:

СКАЧАТЬ ka"/> Żal po stracie

      Spis treści

       Karta redakcyjna

       Wciąż. Tu. Jesteśmy

       Lekcja utraty, lekcja najdłuższa

       Wielka strata czy mała strata?

       Co ja takiego zrobiłam, że muszę tak cierpieć?

       Cierpienia egzystencjalne a poczucie wartości

       Moje lekcje żałoby

       Przeżywanie żałoby

       Model żałoby i jego wszechstronność

       Straty i krzywdy „losowe”

       Starość nie radość

       Cierpienia (dzieci) starych rodziców

       Pytania o sens życia

       Superofiara

       W pułapce użalania się nad sobą

       Tyle uczuć, tyle uczuć

       Wsparcie w cierpieniu

       Akceptacja a kapitulacja

       Duchowy aspekt akceptacji

       Wybaczyć ludziom (i sobie)

       Przebaczyć losowi

       Epilog

       Źródła cytatów

      Opieka redakcyjna: LUCYNA KOWALIK

      Redakcja: MARIA ROLA

      Korekta: WOJCIECH ADAMSKI, BARBARA GÓRSKA, MARIA WOLAŃCZYK, MAŁGORZATA WÓJCIK

      Projekt okładki: MAREK PAWŁOWSKI

      Zdjęcie na okładce: Fot. EWA WOYDYŁŁO-OSIATYŃSKA

      Redaktor techniczny: ROBERT GĘBUŚ

      © Copyright by Wydawnictwo Literackie, 2020

      Wydanie pierwsze

      ISBN 978-83-08-07176-2

      Wydawnictwo Literackie Sp. z o.o.

       ul. Długa 1, 31-147 Kraków

       tel. (+48 12) 619 27 70

       fax. (+48 12) 430 00 96

       bezpłatna linia telefoniczna: 800 42 10 40

       e-mail: [email protected] Księgarnia internetowa: www.wydawnictwoliterackie.pl

      Konwersja: eLitera s.c.

      Wciąż. Tu. Jesteśmy

      Świat się zatrzymał. Słońce zgasło. Od tej chwili wszystko trzeba zacząć od nowa.

      Tak chciałam zacząć i już włączałam komputer.

      Aż tu nagle powiedział mi ktoś: „Będziesz pisać o żałobie? Nie pisz o żałobie. Pisz o...”. I tu usłyszałam listę tematów bezpiecznych, zachęcających, ożywczych. O miłości, o planach życiowych, o poszukiwaniu siebie, o przyjaźni, o wybaczaniu, o rodzinie – właśnie, najlepiej o rodzinie, jaką się ma lub jakiej się nie ma, albo jaką chciałoby się mieć.

      Ja jednak chcę pisać o żałobie, ale nie tylko tej najczarniejszej, związanej ze śmiercią. W życiu spotykają nas niezliczone utraty i żałoby, z pozoru całkiem błahe, a jednak dla wielu również trudne do przeżycia. Tak naprawdę chcę napisać o żalu po każdej stracie: małej, większej, największej. Niezbyt uważnie słuchałam więc tej listy weselszych propozycji. W pewnym momencie jednak zastanowiłam się. A może nie ma sprzeczności? Przecież właśnie o tym będę pisać. Bo czyż niejedna strata nie obraca wniwecz planów życiowych? A więc napiszę o tym, jak można na nowo zaplanować dalsze życie po klęsce... Myślałam dalej, czyż żałoba nie wynika z miłości? I czy nie jest początkiem budowania nowej siebie, takiej, która dopiero powstanie w opustoszałym życiu, nagle spowitym w udrękę osamotnienia? Napiszę, jak sama sobie z tym poradziłam. Mnie pomogła przyjaźń bliskich ludzi i życzliwość niebliskich. Bo to właśnie oni, inni ludzie, ścielą naszym żałobom miękkie posłanie, w którym odnajdujemy na nowo chęć życia, bezpieczeństwo i pociechę.

      Dobrze, gdy żałoba idzie pod rękę z wybaczaniem – własnych win prawie zawsze, ale nie tylko własnych, niestety. Bo żałoba również może rozbudzić i przypomnieć echa dawnych uraz, złości i niespełnień, z którymi trzeba się na nowo spotkać, by w końcu przekonać się, kto te zapasy wygra: one, te echa minionych cierpień, czy ty i ja – już nie ofiary, lecz wolne i wyrozumiałe westalki przebaczenia. Bo my nadal wszystko możemy, no, prawie wszystko. Wszak zostajemy tu jeszcze na jakiś czas, na czas niewiadomy, podarowany. Mimo że ten czas bywa zrazu darem niechcianym. – „Po co mi czas teraz, kiedy wszystko się skończyło?”

      Wszystko? A jednak przecież jesteśmy. Wciąż. Tu. Jesteśmy.

      Dokument chroniony elektronicznym znakiem wodnym

      20% rabatu СКАЧАТЬ