Название: Duchowość ciała
Автор: Alexander Lowen
Издательство: PDW
Жанр: Сделай Сам
isbn: 9788380152922
isbn:
Oddychanie ma bezpośredni związek ze stanem pobudzenia ciała. Gdy jesteśmy odprężeni i spokojni, nasz oddech jest powolny i swobodny. W stanie silnej emocji staje się on szybki i intensywny. Gdy się boimy, oddychamy gwałtownie i wstrzymujemy oddech. W stanie napięcia natomiast nasz oddech staje się płytki. Odwrotne stwierdzenie jest również prawdziwe. Głębsze oddychanie uspokaja ciało.
Po raz pierwszy dostrzegłem związek między napięciem a oddychaniem, gdy jako kandydat do korpusu szkolenia oficerów rezerwy ćwiczyłem strzelanie z karabinka na strzelnicy. Mimo że się bardzo starałem, wystrzeliwane przeze mnie pociski omijały środek tarczy. Obserwujący mnie instruktor doradził, abym wziął trzy głębokie oddechy i nacisnął na spust, wypuszczając powietrze po trzecim wdechu. Powiedział, że jeżeli będę wstrzymywał oddech podczas oddawania strzału, to moje ciało będzie usztywnione i ręka mi zadrży. Miał rację, co potwierdziłem swoim następnym, celnym strzałem. Wydarzenie to wywarło na mnie wrażenie, ale nic z tym odkryciem nie zrobiłem aż do czasu swojej terapii u Wilhelma Reicha, która uświadomiła mi, że często wstrzymuję oddech. Tendencji tej mogłem przeciwdziałać, koncentrując uwagę na oddychaniu. Skuteczność tej koncentracji miałem okazję wiele razy sprawdzić w trakcie leczenia zębów. Gdy leżę na fotelu dentystycznym, koncentruję się na swobodnym i głębokim oddychaniu, starając się równocześnie maksymalnie rozluźnić. Jeżeli dentysta nie boruje w jakimś szczególnie wrażliwym miejscu, ból jest łatwy do zniesienia i nie potrzebuję nowokainy. Przez kilka następnych lat po terapii u Reicha pracowałem nad swym oddechem, początkowo stając się bardziej świadomym oddychania, a następnie wykonując bioenergetyczne ćwiczenia oddechowe, które opisuję w dalszej części tego rozdziału. Ćwiczenia te różnią się od zwykłych ćwiczeń oddechowych tym, że zachęcają do bardziej naturalnego sposobu głębokiego oddychania, niezależnego od naszej woli. Nie znajduję słów, by w pełni wyrazić, jak dobroczynne skutki przyniosła mi ta praca. Wpłynęła korzystnie na moje zdrowie, wzmocniła mnie, a także umożliwiła mi swobodniejsze i skuteczniejsze funkcjonowanie we wszelkich sytuacjach stresujących. Okazuje się bezcenna w trakcie wystąpień publicznych, gdyż pozwala mi unikać napięcia związanego z przemawianiem do wielkiej grupy słuchaczy.
Ważne jest, abyśmy byli świadomi swego oddychania i zwracali uwagę, czy oddychamy nosem, czy ustami, czy też wstrzymujemy oddech. Cenną oznaką jest tu wzdychanie, gdyż stanowi ono reakcję na wstrzymywanie oddechu. Normalne oddychanie jest słyszalne i daje się ono słyszeć jeszcze lepiej podczas snu. Osoby, które oddychają niemal bezgłośnie, poważnie zakłócają swoje oddychanie.
W przeciwieństwie do wzdychania, które polega na wypuszczaniu powietrza, przy ziewaniu powietrze jest wciągane do płuc. Ziewanie jest oznaką zmęczenia lub senności i występuje wtedy, gdy zasoby energii wymagają uzupełnienia. Bywa też oznaką nudy. W sytuacjach stymulujących i ekscytujących nasz oddech jest mocny, a energia wzrasta.
Oddychanie naturalne, czyli sposób, w jaki oddycha dziecko lub zwierzę, angażuje całe ciało. Co prawda, nie wszystkie jego części są zaangażowane aktywnie, lecz na każdą wpływają fale oddechowe przechodzące przez ciało. Gdy wciągamy powietrze, owa fala bierze początek w głębi jamy brzusznej i płynie w górę ku głowie. Podczas wydechu fala przemieszcza się od głowy w kierunku stóp. Fale te łatwo można dostrzec, łatwo też zaobserwować wszelkie zakłócenia procesu oddychania. Częstym zakłóceniem jest zatrzymanie fali na poziomie pępka lub kości miednicy. Nie pozwala to na zaangażowanie miednicy czy wnętrza jamy brzusznej w proces oddychania i powoduje krótki oddech. Głębokie oddychanie angażuje dolną część jamy brzusznej, która wydyma się przy wdechu i opada podczas wydechu. Może się to wydawać nieco mylące, jako że powietrze nigdy faktycznie nie dostaje się do jamy brzusznej, niemniej podczas głębokiego oddychania rozszerzenie dolnej części jamy brzusznej pozwala płucom łatwiej i pełniej rozszerzać się ku dołowi. Ponieważ ten kierunek umożliwia maksymalne rozszerzenie płuc, oddychanie takie jest swobodniejsze i bardziej pełne. Wszystkie małe dzieci oddychają w ten sposób.
W płytkim oddychaniu ruchy oddechowe nie wychodzą poza klatkę piersiową i obszar około przepony. Ruchy przepony w dół są ograniczone, co zmusza płuca do rozszerzania się na zewnątrz. Obciąża to organizm, gdyż rozszerzanie sztywnej klatki piersiowej wymaga więcej wysiłku aniżeli rozszerzanie jamy brzusznej. Uzasadnione jest więc pytanie, dlaczego taki sposób oddychania, wymagający większego wysiłku przy mniejszym poborze tlenu, występuje częściej. Odpowiedź na to pytanie leży w zrozumieniu zależności pomiędzy oddychaniem a odczuwaniem.
Oddychać głęboko znaczy głęboko odczuwać. Jeśli oddychamy głęboko do jamy brzusznej, obszar ten ożywia się. Nie oddychając głęboko, tłumimy niektóre uczucia związane z brzuchem. Jednym z tych uczuć jest smutek, ponieważ brzuch bierze udział w głębokim płaczu. Ten rodzaj płaczu określamy mianem „płaczu brzusznego”. Taki płacz ma głębię smutku, która w wielu wypadkach graniczy z rozpaczą. Dzieci wcześnie odkrywają, że przez wciągnięcie i napięcie brzucha można wyzbyć się bolesnych uczuć smutku i żalu.
Posiadanie płaskiego brzucha może się wydawać estetyczne i modne. Aby podkreślić swą młodość, modelki w magazynach ilustrowanych zwykle pozują z wciągniętymi, płaskimi brzuchami. Ale płaskość wskazuje również na brak pełni życia. Gdy określamy coś jako płaskie, to mamy na myśli, że rzecz ta pozbawiona jest koloru, smaku i oryginalności. Często miałem okazję słyszeć z ust osób o płaskich brzuchach narzekania na wewnętrzną pustkę. Brak czucia w tej części ciała oznacza również niedostatek wspaniałego seksualnego uczucia ciepła i topnienia w rejonie miednicy. U takich osób podniecenie seksualne jest ograniczone głównie do genitaliów. Problem ten jest następstwem tłumienia uczuć seksualnych w dzieciństwie. Gdy wywrzemy pewien nacisk na brzuch za pomocą pięści, nie wyczujemy oporu, tak jak gdyby w dolnej części brzucha była dziura; jeśli natomiast brzuch jest większy i zaokrąglony, dziury takiej nie wyczuwamy. Trzeba w takich wypadkach skłonić tę osobę do głębokiego oddychania brzuchem, by przywrócić jej życie i czucie w tym obszarze ciała. Nawet gdy człowiek stanie się świadomy, że nie oddycha głęboko, potrzebne mu są specjalne ćwiczenia uaktywniające takie oddychanie. Można na przykład go skłonić, by oddychał, pokonując ucisk dłoni na brzuch. W leczeniu rozedmy płuc, poważnego zaburzenia oddychania, pacjenci często muszą oddychać, pokonując wagę ciężarka umieszczonego na brzuchu, podnosząc go siłą wdechu i pozwalając mu powoli opadać podczas wydechu. Inny sposób otwarcia oddychania polega na tym, by położyć się na podłodze ze zwiniętym kocem podłożonym pod kark, ze zgiętymi kolanami i z pośladkami opartymi mocno o podłogę17. Bez względu na metodę, jaką stosujemy, aby pogłębić oddech, tak aż poczujemy go na dnie miednicy, rezultat będzie taki, że uaktywnią się stłumione uczucia smutku i seksualności. Jeśli potrafimy zaakceptować te uczucia – a zwłaszcza jeśli potrafimy głęboko się rozpłakać – to całe ciało radośnie się ożywi. Byłem świadkiem, jak doświadczyło tego wielu pacjentów.
O tym, jak wielkie znaczenie ma wypełnienie czy pustka brzucha, przekonałem się w następujących okolicznościach: suka rasy collie, którą mieliśmy z żoną kilka lat temu, urodziła czternaście szczeniąt. Ostatnie cztery urodziły się martwe, bo poród trwał dla nich za długo, lecz i tak dziesięć szczeniąt to więcej, niż suka może karmić jednocześnie. Wkrótce zdaliśmy sobie sprawę, że całe mleko trafia do szczeniąt silniejszych i że słabsze niebawem zdechną. Wezwany na pomoc weterynarz doradził, abyśmy dopuszczali do piersi najpierw słabsze szczenięta, bo gdy one się nasycą, wówczas silniejsze i tak będą w stanie wyssać dość pokarmu, by zaspokoić głód. Ale jak mieliśmy rozpoznać, które СКАЧАТЬ