Название: Przewodnik po Odessie
Автор: Borys Tynka
Издательство: OMIKO
Жанр: Путеводители
isbn:
isbn:
Pomnik diuka de Richelieu był pierwszym pomnikiem odsłoniętym w Odessie. Ceremonia odsłonięcia miała miejsce 22 kwietnia 1828 roku. Autorem pomnika jest Iwan Pietrowicz Martos. Pomnik przedstawia odlaną z brązu figurę diuka de Richelieu, trzymającą w lewej ręce dokument o nadaniu Odessie statutu porto-franko, a prawą wyciągniętą w kierunku morza, w zapraszającym geście. Na piedestale znajdują się trzy płaskorzeźby symbolizujące handel, sprawiedliwość i rolnictwo oraz tablica pamiątkowa. W czasie wojny krymskiej w 1854 roku w pomnik trafiła kula, wystrzelona z jednego ze statków angielsko-francuskiej fregaty. Pomnik został delikatnie uszkodzony. Kula została umieszczona w nim na pamiątkę tamtych wydarzeń.
Mieszkańcy Odessy bardzo często żartują sobie, że na pomnik diuka należy patrzeć ze znajdującego się w pobliżu drugiego luka. Chodzi oczywiście o luk kanalizacyjny. Spróbuj, proszę. Jak uważnie się przyjrzysz z tej perspektywy, to dokument, który diuk trzyma w lewej ręce, przypomina z daleka pewną pikantną część męskiego ciała. Ach, Odessa…
Czas na słynne na cały świat odeskie schody. Schody Potiomkinowskie to jedna z głównych atrakcji Odessy i pomnik architektury początku XIX wieku. Łączą one centrum miasta z morskim dworcem. Odessa zawsze znajdowała się powyżej poziomu morza i zejście na przystań było strome. Z czasem zastąpiono zwykłą ścieżkę drewnianymi schodami. Powstanie schodów było wynikiem zabudowy Odessy. Projekt włoskiego architekta Franciszka Boffo pojawił się w 1825 roku, a w 1841 roku zostały one udostępnione mieszkańcom. Światową sławę schody uzyskały po wejściu na ekrany filmu "Pancernik Potiomkin" Siergieja Michajłowicza Eisensteina, opowiadającego o wydarzeniach, które zaszły w Odessie w 1905 roku. W filmie przedstawiona została charakterystyczna scena, w której wojska carskie stojąc na odeskich schodach strzelają do niewinnych cywili, dokonując na nich krwawą masakrę. Dzięki tej scenie, po premierze filmu w 1926 roku, schody otrzymały oficjalną nazwę Potiomkinowskie, a film uznano za jedno z arcydzieł kina światowego. Wcześniej schody nazywano Portowymi, Bulwarnymi, Woroncowskimi, Gigantycznymi. Juliusz Machulski w swoim filmie «Deja vu» w sposób mistrzowski sparodiował scenę z filmu "Pancernik Potiomkin".
Schody składają się ze 192 stopni, choć początkowo było ich 200. Osiem z nich zlikwidowano w trakcie przebudowy ulicy Primorskiej. Szerokość schodów na górze wynosi 13,4 metra, natomiast na dole 21,7 metra, choć patrząc z góry wydaje się, że ich szerokość jest jednakowa.
Wzdłuż schodów biegnie charakterystyczna kolejka szynowa. Jej historia sięga początków XX wieku. 8 czerwca 1902 roku miało miejsce jej otwarcie. Każdy z dwóch wagoników mógł pomieścić 35 osób. Funikular funkcjonował z małymi przerwami do połowy lat sześćdziesiątych XX wieku. Po kilkuletniej przerwie na wymianę wagoników oraz remont pawilonów, kolejkę ponownie otwarto w kwietniu 1970 roku. Brak doświadczenia w obsłudze oraz trudności w zdobyciu części zamiennych doprowadziły do tego, że kolejka przez jakiś czas funkcjonowała tylko w jedną stronę, a w 1997 roku wagoniki całkowicie przestały pracować. Podjęto decyzję o ponownym remoncie kolejki, jednak dopiero 2 września 2005 roku nastąpiło uroczyste jej uruchomienie.
Po prawej stronie schodów znajduje się park Stambulski, natomiast po lewej park Grecki.
Park "Stambulski" został założony w XIX wieku, jednak z upływem lat uległ zniszczeniu. Dopiero w 2003 roku miejskie władze podjęły decyzję o jego odnowieniu.
Park "Grecki" również odnowiono i uroczyście oddano do użytku mieszkańców i turystów 2 września 2018 roku.
Po pokonaniu 192 stopni schodów jesteśmy na ulicy Primorskiej. W drodze powrotnej zdecydowanie proponuję skorzystać z usług Funikulara.
Znajdującym się w pobliżu dolnej stacji kolejki przejściem podziemnym dostaniemy się błyskawicznie na morski dworzec, który niczym nie ustępuje innym morskim dworcom w Europie i na świecie. Wewnątrz budynku dworca znajdują się oddziały kilku banków, poczta, bankomaty, restauracje, stoiska z pamiątkami. Dworzec został oddany do użytku w 1968 roku. Obecnie przeprowadzany jest w nim remont, który ciągnie się już kilka lat. Z obu stron znajdują się miejsca służące do przycumowania dużych statków pasażerskich. Przed budynkiem dworca znajduje się ogromna rzeźba złotego szczęśliwego dziecka, mająca symbolizować szczęście i powodzenie.
W 2001 roku otwarto na terenie dworca hotel "Odessa", a tuż za nim znajduje się muzeum kotwic pod odkrytym niebem.
Po prawej stronie budynku dworca znajduje się pomnik poświęcony żonom marynarzy. Został on odsłonięty 2 września 2002 roku. Ma symbolizować wiarę i wierność, miłość i nadzieję, mądrość oraz cierpienie. Początkowo pojawił się problem związany z miejscem ustawienia pomnika, jednak po jakimś czasie osiągnięto kompromis i pomnik został ustawiony przodem w kierunku morza i tyłem do hotelu Odessa. Stał się od tej pory nieodłączną częścią dworca.
Bezpośrednio za hotelem Odessa znajduje się Muzeum kotwic pod odkrytym niebem. Część kotwic znajdowała się wcześniej w muzeum morskiej floty, który został zniszczony wskutek pożaru kilka lat temu. Ekspozycja stopniowo powiększa się dzięki entuzjastom tego pomysłu.
W pobliżu muzeum kotwic znajduje się niewielka cerkiew Św. Mikołaja, który jest patronem marynarzy. Obok kaplicy umieszczono kilka tablic pamiątkowych poświęconych statkom, które zostały zatopione podczas II wojny światowej, a także w pamięć o najbardziej tragicznej katastrofie w historii czarnomorskiej żeglugi, tragedii okrętu "Admirał Nachimow".
Radziecki statek pasażerski "Admirał Nachimow", 31 sierpnia 1986 roku zderzył się na morzu Czarnym z frachtowcem "Piotr Wasiow". Obydwie jednostki zatonęły. Zginęło wówczas 448 osób. Władze radzieckie powołały komisję śledczą, której zadaniem było wyjaśnienie przyczyn katastrofy. Komisja ustaliła, że zarówno kapitan Markow, dowódca "Admirała Nachimowa", jak i kapitan Tkaczenko z "Piotra Wasiowa", naruszyli bezpieczeństwo żeglugi. Mimo ponawianych wezwań do przepuszczenia statku pasażerskiego, Tkaczenko nie zmniejszył prędkości swej jednostki, a o zderzeniu poinformował dopiero po czterdziestu minutach. Kapitana Markowa nie było na mostku. Proces miał miejsce w roku 1987 w Odessie. Obaj kapitanowie, Markow i Tkaczenko, zostali uznani winnymi zaniedbania obowiązków i skazani na 15 lat więzienia. Wyszli na wolność po upadku ZSRR w roku 1992. Kapitan Markow, do śmierci w 2007 roku, mieszkał w Odessie.
Z СКАЧАТЬ