Название: Robodramy w zieleniakach
Автор: Patryk Kosenda
Издательство: OSDW Azymut
Жанр: Поэзия
Серия: LINIA POETYCKA
isbn: 978-83-65739-79-7
isbn:
bój bejów, lej lujów
Zadmij w padół, a lo-fi nadzieje kastracyjne się wyprężą:
wstydzisz się jak pierdolony krezus.
[Oho: dobra krew tańczy, zła krew charczy, klimatyczna klusko].
Daily dzika figa i drzewo motłochowe.
Co wzrusza bardziej niż szczerbaty opat wyjący:
ZŁAPAAAŁEM PAAANA BOOOGA ZA KUUUŚKEE!
Jak cud po celebraciach,
jak cud po celebraciach,
jak inkubator dla reniferka.
Z postury taki menel-akant z całą kopiałką durów. Z symetrii
bardziej szlafmyca z zajadami lub żylasty Mokujin. Z chwastyki
mocniej papu uwiera. Granulowałem waszych ojców z miłości.
Ich karmazynowe popiersia z odgryzionymi sutkami
spoczną w moim leju.
unnecessary second poison dart
1. kosi kosi synapsia koślawa:
zgliszcza salonu tatryc śnią się pobożnemu tragarzowi
Lękoman Psasyna wylizuje azymut chuci
o jeny dreny! weź się kurwa pomścij biesku
2. dolegliwa manichejszczyzna:
ej patrón sypnij głosem na sprośne anielstwo
pożeracz oprysków uciekł z Psasyną
ledwie ogłosili pączkującą upadłość
i dostali pierwszej monstrancji
3. te wasze etnosy pornosy:
nade wszystko jestem przesyt
dla przyjaciół porzyg
nade nic
nude pic
4. dekapitacja rozpłodu patrycjatu:
komisja łaskawa jest zasnuta jest
kromeczka w ramach mecenatu
Kana Mazowiecka
Mapowanie przekąsów to robota odpowiedzialna. A co, jeśli wojna ma na imię Bawoli Bękart i jest sąsiadem twojej babci? Za basztą przydybali mnie fałszerze dud. Czołem, czempionie! Trochę spłowiałeś! – porządne chłopaki z empatią na kapiszony. Zza mgły wytacza się witrażysko. Jest puchate i wściekłe. Stosujemy manewr „Amisza na Krupówkach” – wywalamy chuje na przysłowiowy, ordynarny vivat. Powinienem dodać, że był to mój pomysł? W końcu shoah to judeocosplay, a czarni niewiarygodnie szybko upijają się szampanem. Jeden z fałszerzy, Pan Honorek, orzekł: okej, to było lechickie! Trauma ma fakturę paciorka, woń szklanego krochmalu. Nienawidzę jebanych orłów, człowieku, ale czasem fałszuję tak jak one.
komu wyją drony
1. Zapiski z (? – przypuszczenie, że chodzi
o „miotacz metafor” – odrzucone):
na murach szczerzą się zeppeliny:
przyznajemy się do wykręcania
sutków robotom dbaliśmy jedynie o higienę
Конец ознакомительного фрагмента.
Текст предоставлен ООО «ЛитРес».
Прочитайте эту книгу целиком, купив полную легальную версию на ЛитРес.
Безопасно оплатить книгу можно банковской картой Visa, MasterCard, Maestro, со счета мобильного телефона, с платежного терминала, в салоне МТС или Связной, через PayPal, WebMoney, Яндекс.Деньги, QIWI Кошелек, бонусными картами или другим удобным Вам способом.