Cyberpunk Odrodzenie. Andrzej Ziemiański
Чтение книги онлайн.

Читать онлайн книгу Cyberpunk Odrodzenie - Andrzej Ziemiański страница 20

Название: Cyberpunk Odrodzenie

Автор: Andrzej Ziemiański

Издательство: OSDW Azymut

Жанр: Зарубежная фантастика

Серия:

isbn: 978-83-287-1357-4

isbn:

СКАЧАТЬ to, że byliśmy w czarnej dupie, a teraz mamy punkt zaczepienia.

      W jej wzroku rozbłysła iskierka zaciekawienia.

      – Niby jaki?

      – Najpierw ja pozwolę sobie zadać pytanie. Czy sprawca był ten sam? Znowu strzelała Lani Staller?

      – Nie. Tym razem spust naciskał profesor Brandon, niedoszły noblista…

      – Ja pierdolę! – wyrwało się Landonowi.

      – Co się z nim stało?

      – Wyszedł z budynku. Najprawdopodobniej chciał wsiąść do samochodu, ale zanim zdążył to zrobić, został zastrzelony przez kogoś, kto czekał w środku.

      – Aha.

      – Nasz znajomy z więzienia miał rację – wtrącił się Landon. – Na filmie z Lani Staller nie podobały mu się dwie rzeczy. To, że jej nie zastrzelono, i to, że ktoś otworzył jej drzwi. Jak rozumiem, profesorowi nikt nie otwierał?

      – Zastrzelono go przez szybę – powiedziała Tahira. Przesunęła dłonią po powierzchni najbliższej szafy i wyświetliła film z monitoringu. – Praktycznie nic nie widać.

      – Tym razem wszystko odbyło się podręcznikowo. Wykonawca zlecenia musiał zginąć.

      – I zginął.

      – Tak. I dlatego jeszcze większą zagadką jest to, dlaczego nie zastrzelono Lani.

      – Cieszysz się więc z drugiej sprawy, bo będzie więcej dowodów?

      Pokręcił głową.

      – Nie będzie. Ale za to możemy zacząć szukać cech łączących oboje morderców.

      Tahira uśmiechnęła się z przekąsem.

      – Ależ to zabrzmiało: „oboje morderców”. Prawie romantycznie.

      – Spróbujmy też znaleźć cechy łączące ofiary – ciągnął niezrażony Scott. – Wszyscy byli pracownikami Reno Mobile?

      – Nie.

      – Tym lepiej. I niech nasi fachowcy przeanalizują sposoby egzekucji. Coś musi się dać wyciągnąć z profili psychologicznych.

      – Chcesz wiedzieć, który z noblistów jako dziecko pasjami dusił kocięta?

      – Daj spokój.

      – Mamy zeznanie asystentki profesora, który był sprawcą drugiej zbrodni. Dziewczyna rozmawiała z nim bezpośrednio po tym, jak dokonał rzezi. Twierdzi, że niczego nie dał po sobie poznać. Był swobodny, rozluźniony, mówił logicznie, nie widać było nawet cienia zdenerwowania.

      Scott usiadł przy najbliższym biurku. Poprosił, żeby wrzuciła mu na blat wszystkie materiały. Przejrzał je w przyspieszonym tempie, na przewijaniu.

      – Zaczynam go lubić – mruknął. – A pani asystentka trochę mija się z prawdą.

      – Jak to?

      – Kazał jej czekać na korytarzu. Miała nie wychodzić na ulicę, nie wchodzić do sali konferencyjnej. Najwyraźniej nie chciał, żeby policja przypadkowo zastrzeliła ją na miejscu zbrodni.

      – I dlatego zaczynasz go lubić?

      – Nie. – Scott przewinął film do chwili, kiedy zabójca zmierzał do wyjścia z sali. – Patrzcie. Facet wiedział, że szyba dzieląca go od laboratorium jest pancerna, ale strzelił technikowi między oczy. Dla żartu.

      – I to cię tak bawi?

      – Zwróć uwagę, że nasz profesor przez cały czas sprawia wrażenie całkowicie wyluzowanego. Spójrz na wyraz twarzy.

      Tahira i Landon nachylili się nad stop-klatką. Kapitan powiększyła obraz.

      – Rzeczywiście. Jakby na balu sylwestrowym strzelił koledze w twarz z papierowej tutki!

      – To chyba jakieś narkotyki… – mruknął dżokej.

      Конец ознакомительного фрагмента.

      Текст предоставлен ООО «ЛитРес».

      Прочитайте эту книгу целиком, купив полную легальную версию на ЛитРес.

      Безопасно оплатить книгу можно банковской картой Visa, MasterCard, Maestro, со счета мобильного телефона, с платежного терминала, в салоне МТС или Связной, через PayPal, WebMoney, Яндекс.Деньги, QIWI Кошелек, бонусными картами или другим удобным Вам способом.

/9j/4AAQSkZJRgABAAAAAQABAAD//gBBSlBFRyBFbmNvZGVyIENvcHlyaWdodCAxOTk4LCBKYW1lcyBSLiBXZWVrcyBhbmQgQmlvRWxlY3Ryb01lY2gu/9sAhAACAQEBAQECAQEBAgICAgIEAwICAgIFBAQDBAYFBgYGBQYGBgcJCAYHCQcGBggLCAkKCgoKCgYICwwLCgwJCgoKAQICAgICAgUDAwUKBwYHCgoKCgoKCgoKCgoKCgoKCgoKCgoKCgoKCgoKCgoKCgoKCgoKCgoKCgoKCgoKCgoKCgr/wAARCAMzAkADASIAAhEBAxEB/8QBogAAAQUBAQEBAQEAAAAAAAAAAAECAwQFBgcICQoLEAACAQMDAgQDBQUEBAAAAX0BAgMABBEFEiExQQYTUWEHInEUMoGRoQgjQrHBFVLR8CQzYnKCCQoWFxgZGiUmJygpKjQ1Njc4OTpDREVGR0hJSlNUVVZXWFlaY2RlZmdoaWpzdHV2d3h5eoOEhYaHiImKkpOUlZaXmJmaoqOkpaanqKmqsrO0tba3uLm6wsPExcbHyMnK0tPU1dbX2Nna4eLj5OXm5+jp6vHy8/T19vf4+foBAAMBAQEBAQEBAQEAAAAAAAABAgMEBQYHCAkKCxEAAgECBAQDBAcFBAQAAQJ3AAECAxEEBSExBhJBUQdhcRMiMoEIFEKRobHBCSMzUvAVYnLRChYkNOEl8RcYGRomJygpKjU2Nzg5OkNERUZHSElKU1RVVldYWVpjZGVmZ2hpanN0dXZ3eHl6goOEhYaHiImKkpOUlZaXmJmaoqOkpaanqKmqsrO0tba3uLm6wsPExcbHyMnK0tPU1dbX2Nna4uPk5ebn6Onq8vP09fb3+Pn6/9oADAMBAAIRAxEAPwD9/KKKKooKKKKACiiigAooooAKKKKACiiigAooooAKKKKACiiigAooooAKKKKACiiigAooooAKKKKACiiigAooooAKKKKACiiigAooooAKKKKACiiigAooooAKKKKACiiigAooooAKKKKACiiigAooooAKKKKACiiigAooooAKKKKACiiigAooooAKKKKACiiigAooooAKKKKACiiigAooooAKKKKACiiigAooooAKKKKACiiigAooooAKKKKACiiigAooooAKKKKACiiigAooooAKKKKACiiigAooooAKKKKACiiigAooooAKKKKACiiigAooooAKKKKACiiigAooooAKKKKACiiigAooooAKKKKACiiigAooooAKKKKACiiigAooooAKKKKACiiigAooooAKKKKACiiigAooooAKKKKACiiigAooooAKKKKACiiigAooooAKKKKACiiigAooooAKKKKACiiigAooooAKKKKACiiigAooooAKKKKACiiigAooooAKKKKACiiigAooooAKKKKACiiigAooooAKKKKACiiigAooooAKKKKACiiigAooooAKKKKACiiigAooooAKKKKACiiigAooooAKKKKACiiigAooooAKKKKACiiigAooooAKKKKACiiigAooooAKKKKACiiigAooooAKKKKACiiigAooooAKKKKACiiigAooooAKKKKACiiigAooooAKKKKACiiigAooooAKKKKACiiigAooooAKKKKACiiigAooooAKKKKACiiigAooooAKKKKACiiigAooooAKKKKACiiigAooooAKKKKACiiigAooooAKKKKACiiigAooooAKKKKACiiigAooooAKKKKACiiigAooooAKKKKACiiigAooooAKKKKACiiigAooooAKKKKACiiigAooooAKKKKACiiigAooooAKKKKACiiigAooooAKKKKACiiigAooooAKKKKACiiigAooooAKKKKACiiigAooooAKKKKACiiigAooooAKKKKACiiigAooooAKKKKACiiigAooooAKKKKACiiigAooooAKKKKACiiigAooooAKKKKACiiigAooooAKKKKACiiigAooooAKKKKACiiigAooooAKKKKACiiigAooooAKKKKACiiigAooooAKKKKACiiigAooooAKKKKACiiigAooooAKKKKACiiigAooooAKKKKACiiigAooooAKKKKACiiigAooooAKKKKACiiigAooooAKKKKACiiigAooooAKKKKACiiigAooooAKKKKACiiigAooooAKKKKACiiigAooooAKKKKACiiigAooooAKKKKACiiigAooooAKKKKACiiigAooooAKKKKACiiigAooooAKKKKACiiigAooooAKKKKACiiigAooooAKKKKACiiigAooooAKKKKACiiigAooooAKKKKACiiigAooooAKKKKACiiigAooooAKKKKACiiigAooooAKKKKACiiigAooooAKKKKACiiigAooooAKKKKACiiigAooooAKKKKACiiigAooooAKKK СКАЧАТЬ