Krzyżacy, tom pierwszy. Генрик Сенкевич
Чтение книги онлайн.

Читать онлайн книгу Krzyżacy, tom pierwszy - Генрик Сенкевич страница 3

Название: Krzyżacy, tom pierwszy

Автор: Генрик Сенкевич

Издательство: Public Domain

Жанр: Повести

Серия:

isbn:

isbn:

СКАЧАТЬ to zapytajcie Zbyszka – odrzekł Maćko z Bogdańca.

      Zbyszko zaś roześmiał się, aż ława pod nim poczęła drgać.

      – Bywają cudne! – rzekł – alboż Ryngałła71 nie była cudna?

      – Cóże to za Ryngałła? pochutnica72 jakowaś czy co? Żywo!

      – Jakże to? Nie słyszeliście o Ryngalle? – pytał Maćko.

      – Nie słyszeliśmy ni słowa.

      – To przecie siostra księcia Witoldowa73, a żona Henryka74, księcia mazowieckiego.

      – Nie powiadajcie! Jakiego księcia Henryka? Było jedno książę mazowieckie75 tego imienia elektem płockim, ale zmarło.

      – Ten ci sam był. Miały mu przyjść z Rzymu dyspensy76; ale śmierć dała mu pierwej77 dyspensę, gdyż widocznie niezbyt postępkiem swoim78 Boga ucieszył. Byłem wtedy posłany z pismem od Jaśka z Oleśnicy do księcia Witolda, kiedy od króla przyjechał do Ryterswerder książę Henryk, elekt płocki. Już się była Witoldowi wojna wtedy uprzykrzyła, dlatego właśnie że Wilna nie mógł dobyć, a królowi naszemu uprzykrzyli się rodzeni bracia i ich rozpusta. Widząc tedy król większą u Witolda niż u swych rodzonych obrotność i większy rozum, posłał do niego biskupa z namową, by Krzyżaków porzucił i do posłuszeństwa się nakłonił, za co mu rządy Litwy miały być oddane. A Witold, chciwy zawsze odmiany, mile poselstwa wysłuchał. Były też i uczty, i gonitwy. Rad elekt konia dosiadał, choć inni biskupi tego nie chwalą, i w szrankach siłę swą rycerską okazywał. A mocarni są z rodu wszyscy książęta mazowieccy – jako jest wiadomo, że nawet i dzieweczki z tej krwie79 łacnie podkowy łamią. Raz przeto zbił książę z siodeł trzech rycerzy, drugi raz pięciu – a z naszych mnie zwalił, i pod Zbyszkiem koń przy natarciu na zadzie siadł. Nagrody zaś brał wszystkie z rąk cudnej Ryngałły, przed którą w pełnej zbroi klękał. I rozmiłowali się tak w sobie, że na ucztach ciągnęli go od niej za rękawy clerici80, którzy z nim przyjechali, a ją brat Witold hamował. Dopieroż książę mówił: „Sam sobie dyspensę dam, a papież mi ją, jeśli nie rzymski, to awinioński81 potwierdzi, a ślub zaraz ma być, bo zgorzeję!” Wielka była obraza boska, ale nie chciał się Witold przeciwiać, by posła królewskiego nie zlisić82 – i ślub był. Potem dojechali do Suraża, a potem do Słucka, z wielkim żalem tego oto Zbyszka, który sobie, niemieckim obyczajem, księżnę Ryngałłę za panią serca obrał i dozgonną wierność jej ślubował…

      – Ba! – przerwał nagle Zbyszko – prawda jest! Ale potem ludzie mówili, że księżna Ryngałła pomiarkowawszy, że nie przystoi jej być za elektem83 (bo ów, choć się ożenił, godności swej duchownej się wyrzec nie chciał) i że nie może być nad takim stadłem błogosławieństwa boskiego, otruła męża. Co ja usłyszawszy, prosiłem jednego świątobliwego pustelnika pod Lublinem, by mnie od tego ślubowania rozwiązał.

      – Był ci on pustelnikiem – odparł śmiejąc się Maćko – ale czy był świątobliwy, nie wiem, bośmy go w piątek w boru zajechali, a on kości niedźwiedzie toporem łupał i śpik84 wysysał, aż mu gardziel grała.

      – Ale mówił, że śpik to nie mięso, a oprócz tego, że uprosił sobie na to pozwoleństwo, gdyż po śpiku widzenia cudowne we śnie miewa i nazajutrz prorokować może do południa.

      – No! no! – odrzekł Maćko. – A cudna Ryngałła wdowa jest i może cię na służbę wezwać.

      – Po próżnicy by wzywała, bo ja sobie inną panią obiorę, której do śmierci będę służył, a potem i żonę znajdę.

      – Pierwej znajdź rycerski pas.

      – O wa! albo to nie będzie gonitew po połogu królowej? A przedtem albo potem król będzie niejednego pasował. Stanę ja każdemu. Książę nie byłby mnie także obalił, żeby mi koń na zadzie nie siadł.

      – Będą tu lepsi od ciebie.

      Na to ziemianie spod Krakowa poczęli wołać:

      – Na miły Bóg! toż tu przed królową wystąpią nie tacy jak ty, ale rycerze w świecie najsławniejsi. Będzie gonił Zawisza z Garbowa85 i Farurej86, i Dobko z Oleśnicy, i taki Powała z Taczewa87, i taki Paszko Złodziej z Biskupic88, i taki Jaśko Naszan, i Abdank89 z Góry, i Andrzej z Brochocic, i Krystyn z Ostrowa90, i Jakub z Kobylan91!… Gdzie ci się z nimi mierzyć, z którymi ni tu, ni na dworze czeskim, ni na węgierskim nikt mierzyć się nie może. Cóż to prawisz; lepszyś od nich? Ile ci roków?

      – Ośmnasty – odpowiedział Zbyszko.

      – Tedy cię każdy między knykciami92 zgniecie.

      – Obaczym.

      Lecz Maćko rzekł:

      – Słyszałem, że król hojnie nagradza rycerzy, którzy z wojny litewskiej wracają. Mówcie, którzy stąd jesteście: prawda-li to?

      – Dalibóg, prawda! – odrzekł jeden ze szlachty. – Wiadoma po świecie hojność królewska, jeno się teraz docisnąć do niego nie będzie łatwo, gdyż w Krakowie aż roi się od gości, którzy się na połóg królowej i na chrzciny zjeżdżają, chcąc przez to panu naszemu cześć albo hołd oddać. Ma być król węgierski, będzie, jako powiadają, i cesarz rzymski, i różnych książąt a komesów93, i rycerzy jako maku, że to każdy się spodziewa, iż z próżnymi rękoma nie odejdzie. Prawili nawet, iże sam papież Bonifacy zjedzie, któren także łaski i pomocy naszego pana przeciw swemu nieprzyjacielowi z Awinionu94 potrzebuje. Owóż w takim natłoku niełatwo będzie o dostęp, ale byle dostęp znaleźć, a pana pod nogi podjąć – to już zasłużonego hojnie opatrzy.

      – To go i podejmę, bom się wysłużył, a jeżeli wojna będzie, to jeszcze pójdę. Wzięło się tam coś łupem, a coś od księcia Witolda w nagrodę, i biedy nie ma, tylko że już mi wieczorne lata nadchodzą, a na starość, gdy siła z kości wyjdzie, rad by człek miał kąt spokojny.

      – Mile król widział tych, którzy z Litwy pod Jaśkiem z Oleśnicy wrócili – i wszyscy oni tłusto teraz jadają.

      – Widzicie! A jam wtedy jeszcze nie wrócił – i dalej wojowałem. Bo trzeba wam wiedzieć, że się СКАЧАТЬ



<p>71</p>

Ryngałła – (ok. 1367 – ok. 1430), córka księcia trockiego Kiejstuta oraz Biruty, siostra Witolda. [przypis edytorski]

<p>72</p>

pochutnica – kobieta lekkich obyczajów. [przypis edytorski]

<p>73</p>

Witoldowa – dziś popr.: Witolda. [przypis edytorski]

<p>74</p>

Henryk – najmłodszy syn księcia mazowieckiego Ziemowita III, miał niższe święcenia kapłańskie. Dla małżeństwa z Ryngałłą zrezygnował z godności biskupa płockiego. [przypis edytorski]

<p>75</p>

książę mazowieckie – w dawnej polszczyźnie wyraz ”książę” był rodzaju nijakiego. [przypis edytorski]

<p>76</p>

dyspensa – wydawane w szczególnych przypadkach zwolnienie z obowiązku przestrzegania któregoś z przepisów prawa kościelnego. [przypis edytorski]

<p>77</p>

pierwej (daw.) – dawniej. [przypis edytorski]

<p>78</p>

postępkiem swoim – tj. rezygnacją ze święceń kapłańskich. [przypis edytorski]

<p>79</p>

krwie – dziś popr.: krwi; z tej krwie oznacza: tego rodu. [przypis edytorski]

<p>80</p>

clerici (łac.) – klerycy. [przypis edytorski]

<p>81</p>

awinioński – w latach 1378–1417 na skutek tarć politycznych wśród kardynałów oraz działań królów Francji wielokrotnie wybierano dwóch, a nawet trzech papieży jednocześnie. Obóz związany z Francją stworzył drugą siedzibę papieską w mieście Avingon. Obecnie papieże awiniońscy uznawani są za antypapieży (osoby nieprawnie sprawujące ten urząd), a okres ten określany jest mianem „wielkiej schizmy zachodniej”. W czasie przedstawianym w powieści papieżem awiniońskim był Benedykt XIII, a rzymskim – Bonifacy IX. [przypis edytorski]

<p>82</p>

zlisić się (daw.) – zrazić się, zniechęcić. [przypis edytorski]

<p>83</p>

być za elektem – być żoną biskupa-elekta. [przypis edytorski]

<p>84</p>

śpik – dziś popr.: szpik. [przypis edytorski]

<p>85</p>

Zawisza Czarny z Garbowa – (ok. 1370–1428) polski rycerz, przez pewien czas na służbie króla Węgier Zygmunta Luksemburskiego. [przypis edytorski]

<p>86</p>

Jan Farurej z Garbowa – rycerz, brat Zawiszy Czarnego. [przypis edytorski]

<p>87</p>

Mikołaj Powała z Taczewa – (ok. 1380 – ok. 1415), rycerz i dyplomata, powołany do rady wojennej przed bitwą pod Grunwaldem. [przypis edytorski]

<p>88</p>

Paweł (Paszko) zwany Złodziej z Biskupic – rycerz, uczestnik bitwy pod Grunwaldem. [przypis edytorski]

<p>89</p>

Abdank a. Awdaniec – średniowieczny ród rycerski. [przypis edytorski]

<p>90</p>

Krystyn z Ostrowa – (1352–1430), marszałek dworu królowej Jadwigi, w bitwie pod Grunwaldem wystawił własną chorągiew. [przypis edytorski]

<p>91</p>

Jakub z Kobylan – (zm. 1454), rycerz i dowódca, w latach 1425–1430 marszałek dworu wielkiego księcia litewskiego Witolda. [przypis edytorski]

<p>92</p>

knykcie – stawy w palcach u rąk bądź odcinki między tymi stawami. [przypis edytorski]

<p>93</p>

komes – dostojnik dworski bądź zarządca okręgu. [przypis edytorski]

<p>94</p>

nieprzyjaciel z Awinionu – antypapież. [przypis edytorski]