Michałko. Болеслав Прус
Чтение книги онлайн.

Читать онлайн книгу Michałko - Болеслав Прус страница 2

Название: Michałko

Автор: Болеслав Прус

Издательство: Public Domain

Жанр: Повести

Серия:

isbn:

isbn:

СКАЧАТЬ przed siebie i zobaczył z daleka jakby las domów, zasnutych płachtą dymu.

      – Czy to pali się gdzie? – zapytał brekowego.

      – To Warszawa!…

      Chłopa znowu ścisnęło za piersi. Jak on tam ośmieli się wejść w ten dym?

      Stacja. Michałko wysiadł. Pocałował brekowego w rękę i rozejrzawszy się, poszedł z wolna do sklepu, gdzie na szyldach wymalowane były kufle z czerwonym piwem i zielona wódka we flaszkach. Nie ciągnęła go tam pijatyka, lecz co innego.

      Za szynkiem widać było murujący się dom, a przed sklepem stali mularze. Więc przypomniał sobie radę inżyniera i poszedł zapytać o robotę.

      Mularze, chwaty chłopcy, powalani wapnem i cegłą, sami go zaczepili.

      – A cóżeś ty za jeden? A skądeś to? Jak twojej matce na imię?… Kto ci taką czapkę uszył?

      Jeden ciągnął go za rękaw, drugi mu czapkę wbił na oczy.

      Parę razy obrócili go w kółko, tak, że nie wiedział już, skąd przyszedł.

      – Skądżeś to, chłopaku?…

      – Z Wilczołyków, panie! – odparł Michałko.

      Ale że mówił śpiewającym głosem i miał minę bardzo zakłopotaną, więc mularze poczęli się chórem śmiać.

      On stał między nimi i, choć go trochę poniewierali, śmiał się także.

      – To ci dopiero wesoły naród, nie bój się! – myślał.

      Ten jego śmiech i uczciwa mina przejednały mu ludzi. Uspokoili się, zaczęli go wypytywać. A gdy powiedział, że szuka roboty, kazali mu iść za sobą.

      – Głupi bestia, ale zdaje się, że dobry chłopak – mówił jeden z majstrów.

      – Trza go wziąć – dodał drugi.

      – A wkupisz się ty? – pytał Michałka czeladnik.

      – Kiedy nie wiem jak?

      – Postawisz garniec wódki – dodał drugi.

      – Albo dostaniesz basarunek6! – wtrącił trzeci ze śmiechem.

      Po namyśle chłop odparł:

      – Jużci wolę dostać, niż dawać…

      Mularzom się i to podobało. Wsunęli mu znowu parę razy czapkę na oczy, ale ani upominali się o wódkę, ani mu nie sprawili basarunku.

      Tak, zabawiając się, zaszli na miejsce i wzięli się do roboty. Majstrowie wleźli na wysokie rusztowania, a dziewuchy i wyrostki zaczęli cegłę nosić. Michałkowi, jako nowotnemu7, kazano przerabiać gracą wapno z piaskiem.

      Конец ознакомительного фрагмента.

      Текст предоставлен ООО «ЛитРес».

      Прочитайте эту книгу целиком, купив полную легальную версию на ЛитРес.

      Безопасно оплатить книгу можно банковской картой Visa, MasterCard, Maestro, со счета мобильного телефона, с платежного терминала, в салоне МТС или Связной, через PayPal, WebMoney, Яндекс.Деньги, QIWI Кошелек, бонусными картами или другим удобным Вам способом.

      1

      plant – teren, po którym biegną tory kolejowe. [przypis edytorski]

      2

      kobiałka – nieduży koszyk. [przypis edytorski]

      3

      parcianka – ubranie z płótna parcianego. [przypis edytorski]

      4

      brekowy (daw.) – hamulcowy. [przypis edytorski]

      5

      nazad (gw.) – z powrotem. [przypis edytorski]

      6

      basarunek (daw.) – chłosta, baty. [przypis edytorski]

      7

      nowotny – nowy. [przypis edytorski]

/9j/4AAQSkZJRgABAQEASABIAAD/2wBDAAMCAgMCAgMDAwMEAwMEBQgFBQQEBQoHBwYIDAoMDAsKCwsNDhIQDQ4RDgsLEBYQERMUFRUVDA8XGBYUGBIUFRT/2wBDAQMEBAUEBQkFBQkU

1

plant – teren, po którym biegną tory kolejowe. [przypis edytorski]

2

kobiałka – nieduży koszyk. [przypis edytorski]

3

parcianka – ubranie z płótna parcianego. [przypis edytorski]

4

brekowy (daw.) – hamulcowy. [przypis edytorski]

5

nazad (gw.) – z powrotem. [przypis edytorski]

6

basarunek (daw.) – chłosta, baty. [przypis edytorski]

7

nowotny – nowy. [przypis edytorski]

СКАЧАТЬ


<p>6</p>

basarunek (daw.) – chłosta, baty. [przypis edytorski]

<p>7</p>

nowotny – nowy. [przypis edytorski]