Przestroga młodemu. Ignacy Krasicki
Чтение книги онлайн.

Читать онлайн книгу Przestroga młodemu - Ignacy Krasicki страница 1

Название: Przestroga młodemu

Автор: Ignacy Krasicki

Издательство: Public Domain

Жанр: Мифы. Легенды. Эпос

Серия:

isbn:

isbn:

СКАЧАТЬ >

      Przestroga młodemu

      Wychodzisz na świat, Janie. Przy zaczęciu drogi

      Żądasz zdania mojego i wiernej przestrogi;

      Dam, na jaką się może zdobyć moja możność1,

      W krótkich ją słowach zamknę: miej, Janie ostrożność!

      Wchodzisz na świat. Krok pierwszy stawić nie jest snadno2,

      Zewsząd cię zbójcy, zdrajcy, filuty opadną;

      Zewsząd łowcy przebiegli, kształtną3 biorąc postać,

      Będą czuwać, jak by cię w sidła swoje dostać;

      Wpadniesz, jeśli się pierwej dobrze nie uzbroisz.

      Słusznie się więc twych kroków pierwiastkowych4 boisz.

      Rzadki na świat przychodzień, który by obfito

      Nie zapłacił na wstępie oszukania myto5.

      Strzeż się, nie żebyś grzeszył zbytnim nieufaniem,

      Roztropna jest ostrożność; Piotr szedł za jej zdaniem.

      Średniej się drogi trzymał i tak kroki zmierzał,

      Że ani zbytnie ufał, ani nie dowierzał;

      Piotr ocalał i chociaż podejścia nie szukał,

      Choć szedł drogą poczciwych, filutów oszukał.

      A to jak? Tak jak ślepy; ten, gdzie się obraca,

      Nim stąpi, kijem pierwej bezpieczeństwa maca.

      Miej się na ostrożności, nikt cię nie oszuka.

      Znajdziesz Pawła na wstępie, co przychodniów szuka;

      Stary to mistrz i profes6 w filutów zakonie,

      Zna on nie tylko panów, ale psy i konie,

      Układa się i łasi, powierzchownie grzeczny,

      Z miny, z gestów poczciwy, uprzejmy, stateczny,

      Temu rady dodaje, z tym się towarzyszy,

      Tamtemu niby wierza7, co od drugich słyszy:

      Trwożny, czy kto nie patrzy, czy kto nie podsłucha,

      Za wżdy ma coś w rezerwie i szepcze do ucha,

      Rai, strzeże, poznaje i godzi, i rożni8;

      Przeszli przez jego ręce szlachetni, wielmożni,

      Przeszli, a z tych, co zdradnie całował i ściskał,

      Żadnego nie wypuścił, żeby co nie zyskał.

      Znajdziesz po nim Macieja, co już resztą goni.

      Przechodzi dotąd wszystkich wytwornością koni,

      Ekwipaż po angielsku9, z francuska lokaje,

      A choć do dalszych zbytków sposobu nie staje,

      Choć nikt borgować10 nie chce, przykrzą się dłużnicy,

      Przecież Maciej paradnie jedzie po ulicy,

      Przecież laufry przed końmi, Murzyn za karetą11.12

      Chcesz widzieć tajemnicę przed światem ukrytą?

      Nauczysz się, bylebyś tym szedł, co on torem,

      Bylebyś się pożegnał z cnotą i honorem,

      Bylebyś czoło stracił13, dojdziesz przedsięwzięcia.

      Zbądź się wstydu, a język trzymaj od najęcia14,

      Czołgaj się, a gdy podłość rozpostrzesz najdalej,

      Dokażesz, że przed tobą będą się czołgali.

      Zyskasz korzyść niecnotą; ale to zysk podły;

      Nie tymi prawe szczęście obwieszcza się źrodły;

      Strzeż się więc takich zdobycz15, co czynią zelżywym.

      Jesteś w wiośnie młodości, w tym wieku szczęśliwym,

      Co do wszystkiego zdatny. Do użycia wzywa

      Rozkosz miła z pozoru, w istocie zdradliwa;

      Uwdzięcza16 bite ślady, lecz choć mile pieści,

      Kładzie żółć przy słodyczy, ciernie z kwiaty mieści17,

      Omamia nieostrożnych zdradnymi kompany.

      Będziesz na pierwszym wstępie uprzejmie wezwany

      Od rzeszy grzeczno–modnej, rozpustnie wytwornej.

      Tam się nauczysz w szkole przebiegłej, wybornej,

      Jak grzecznie rozposażyć18 zbiory przodków skrzętne,

      A ślady wspaniałości stawiając pamiętne,

      Niesłychanymi zbytki i treścią rozpusty

      Zawstydzać marnotrawców i dziwić oszusty.

      Nauczysz się, jak prawom można się nie poddać,

      Jak dostać, kiedy nie masz, dostawszy nie oddać,

      Jak zwodzić zaufanych a śmiać się z zwiedzionych,

      Jak w błędzie utrzymywać sztucznie19 omamionych,

      Jak się udać, gdy trzeba, za dobrych i skromnych,

      Jak podchlebiać przytomnym20, śmiać się z nieprzytomnych,

      Jak cnocie, gdzie ją znajdziesz, dać zelżywą postać,

      Конец ознакомительного фрагмента.

      Текст предоставлен ООО «ЛитРес».

      Прочитайте эту книгу целиком, купив полную легальную версию на ЛитРес.

      Безопасно оплатить книгу можно банковской картой Visa, MasterCard, Maestro, со счета мобильного телефона, с платежного терминала, в салоне МТС или Связной, через PayPal, WebMoney, Яндекс.Деньги, QIWI Кошелек, бонусными картами или другим удобным Вам способом.

      1

      możność – tu: stan wiedzy, doświadczenie. [przypis redakcyjny]

      2

      snadno – łatwo. [przypis edytorski]

      3

      kształtny – przyjemny. [przypis redakcyjny]

      4

      pierwiastkowych СКАЧАТЬ



<p>1</p>

możność – tu: stan wiedzy, doświadczenie. [przypis redakcyjny]

<p>2</p>

snadno – łatwo. [przypis edytorski]

<p>3</p>

kształtny – przyjemny. [przypis redakcyjny]

<p>4</p>

pierwiastkowych – pierwszych. [przypis edytorski]

<p>5</p>

myto – opłata, podatek. [przypis redakcyjny]

<p>6</p>

profes – zakonnik, który złożył ostatnie, uroczyste śluby. [przypis redakcyjny]

<p>7</p>

wierzać – powierzać, zwierzać w zaufaniu. [przypis redakcyjny]

<p>8</p>

rożni – różni, doprowadza do poróżnienia się stron, do kłótni. [przypis edytorski]

<p>9</p>

Ekwipaż po angielsku – już w końcu panowania Augusta III coraz modniejsze stawały się angielskie karety, które sprowadzali przeważnie tylko magnaci. [przypis redakcyjny]

<p>10</p>

borgować – pożyczać na kredyt. [przypis edytorski]

<p>11</p>

za karetą – „u kozła tylniego wisiał stopień […] na paskach rzemiennych, po którym lokaje na kozioł wstępowali, hajducy zaś i pajucy, gdzie nie było hajduków, na tym stopniu plac swój za karetą mieli”. (J. Kitowicz, Opis obyczajów, s. 531). Obowiązkiem hajduków w czasie podróży było otwieranie drzwi karety i ustawianie przed nią stopnia. Zgodnie z ówczesną modą na egzotykę do dobrego tonu należało mieć służącego Murzyna. [przypis redakcyjny]

<p>12</p>

Ochocki zanotował w Pamiętnikach: „W r. 1786 zastałem jeszcze w Warszawie wiele pańskich domów, jeżdżących z kawalkatą ekwipażami”. Ową „kawalkatę” stanowił orszak sług, do których należeli laufrowie, biegnący przed karetą, których zadaniem było trzaskać z harapów na znak, że wszyscy powinni ustąpić z drogi; „laufrów odziewano z hiszpańska, w lekkie materie, w trzewiki, z kaszkietem na głowie z herbem pańskim i piórami strusimi, którego nie zdejmowali nigdy ani w kościele, ani w sali posługując do stołu”. (J. D. Ochocki, Pamiętniki, s. 97, 93). [przypis redakcyjny]

<p>13</p>

czoło stracić – wyzbyć się wstydu. [przypis redakcyjny]

<p>14</p>

język trzymaj od najęcia – bądź płatnym chwalcą. [przypis redakcyjny]

<p>15</p>

zdobycz – dawny dopełniacz liczby mnogiej. [przypis redakcyjny]

<p>16</p>

Uwdzięcza – nadaje wdzięku, powabu. [przypis redakcyjny]

<p>17</p>

Wszystkie teksty podają zgodnie ten wiersz w brzmieniu: „Kładzie żółć przy goryczy, ciernie z kwiaty mieści”. W miejsce niewłaściwego „przy goryczy”, co jest oczywistym przepisaniem się Krasickiego, wprowadzono koniekturę wydawcy: „przy słodyczy”. [przypis redakcyjny]

<p>18</p>

rozposażyć – porozdzielać, porozdawać. [przypis redakcyjny]

<p>19</p>

sztucznie – umiejętnym podejściem, chytrze. [przypis redakcyjny]

<p>20</p>

przytomny – obecny. [przypis redakcyjny]