Название: Idę moją własną drogą
Автор: Beata Pawlikowska
Издательство: PDW
Жанр: Руководства
Серия: Kurs pozytywnego myślenia
isbn: 9788381172998
isbn:
A jeżeli nie jesteś o tym przekonana, to czy kiedykolwiek sprawdziłaś dokładnie jak to naprawdę jest?
O to właśnie chodzi.
Kocham, szanuję i podziwiam moje ciało.
Wkładam do niego tylko takie rzeczy, co do których mam pewność, że są wartościowe, że dają mu coś dobrego i potrzebnego.
Sprawdziłam jak robi się chleb sprzedawany w sklepach, jak robi się sok w kartonach, białe bułki, parówki i hamburgery, co to jest kwas cytrynowy, biały cukier, aspartam, syrop glukozowo-fruktozowy, maltodekstryna, aromaty i inne powszechnie stosowane dodatki do żywności.
Wiem na pewno, że są szkodliwe, toksyczne i mogą wywołać rozmaite choroby, od nowotworów aż po depresję.
Wyrzuciłam z mojego talerza wszystko, co je zawiera.
Bez żalu.
To nie było żadne poświęcenie z mojej strony.
Z wiedzy, jaką udało mi się zgromadzić, wyciągnęłam jedyny logiczny wniosek.
Nie chcę ich, bo kocham i szanuję moje ciało. Dbam o to, żeby było zdrowe i silne.
Zaczęłam jeść równie smaczne, ale sto razy bardziej zdrowe dania z naturalnych, prostych składników, nieprzetworzonych w żadnej fabryce jedzenia. Nauczyłam się sama piec fantastyczny chleb na żytnim zakwasie. Opracowałam własne, proste przepisy na szybkie, zdrowe dania z warzyw i kasz.
Kocham, szanuję i podziwiam moje ciało.
Dlatego zawsze mam czas, żeby o nie zadbać.
To przecież jest najważniejsze dla utrzymania mojego życia w zdrowiu i sile!
To jest dla mnie tak oczywiste, jak równanie:
Kiedy jem śmieci → to czuję się śmieciowo.
Kiedy jem zdrowo → to czuję się silna.
Kiedy piję alkohol → to nie czuję się sobą.
Kiedy piję wodę → to czuję się sobą.
Kiedy szanuję siebie → to dbam o moje zdrowie.
Kiedy dbam o moje zdrowie → to jem tylko to, co mnie wzmacnia i stanowczo unikam tego, co mi szkodzi albo mnie osłabia.
To takie proste.
Kocham, szanuję i podziwiam moje zdrowie.
Dbam o to, żeby je mieć.
Świadomie wybieram to, czemu poświęcam moją uwagę
Jestem wolnym człowiekiem.
Moja wolność polega między innymi na tym, że świadomie wybieram to, czemu poświęcam moją uwagę. Ja decyduję o tym, co jest ważne i co jest ważniejsze od innych spraw.
Dzięki temu w pierwszej kolejności zajmuję się tym, co ma dla mnie największe znaczenie – a to z kolei oznacza, że konsekwentnie i wytrwale realizuję kolejne projekty, piszę nowe książki, wyruszam w następne podróże.
To nie byłoby możliwe gdybym starała się zaspokoić wszystkie oczekiwania, jakie ludzie mają wobec mnie.
Dbam o to, żeby zajmować się jedną rzeczą na raz.
Z doświadczenia wiem, że wtedy wykonam ją najbardziej sprawnie i szybko.
Na przykład.
Zaczynam pisać nowy rozdział książki. Wyłączam telefon. Gaszę radio. Telewizora w ogóle nie mam, więc nie muszę go wyłączać, ale gdybym go miała, to na pewno byłby w tym momencie milczący i ciemny.
Przenoszę się myślami i całą duszą w tekst, który chcę napisać. Dobieram słowa, zapisuję zdania. Akapit po akapicie. Bez wahania. Wiem co chcę opowiedzieć i wiem, że moja dusza podpowie mi najlepszy sposób, żeby to zrobić.
Celowo wyłączam telefon. Chcę być całym umysłem obecna w tym, czym się zajmuję. Napisanie kolejnego rozdziału nowej książki jest dla mnie ważniejsze niż to, czego mogą ode mnie w tym momencie potrzebować inni ludzie.
Po prostu.
To ja świadomie decyduję o tym, co jest ważne i tym zajmuję się całkowicie, bez rozpraszania na inne sprawy.
Upiekłam fantastyczny chleb na żytnim zakwasie z dodatkiem jęczmiennej mąki, orzechów i czarnuszki. Będzie doskonale smakował posmarowany awokado, ze świeżym pomidorem, siekaną rukolą, kolendrą i bazylią.
Przygotowuję dwie cudowne, kolorowe kanapki. Czuję jak wspaniale pachną i już cieszę się na to jak poznam się za chwilę z ich wspaniałym smakiem. Siadam do stołu.
Dzwoni telefon.
Uśmiecham się tylko.
Mówię do mojego telefonu:
– Przykro mi, ale mój umysł znajduje się teraz w zupełnie innym miejscu.
Bo teraz zajmuje się jedzeniem moich fantastycznych, pysznych, wilgotnych, aromatycznych kanapek!
I nie chcę, żeby ktokolwiek mi w tym przeszkadzał.
Nie odbieram telefonu.
Jeżeli to jest bardzo ważna sprawa, ten ktoś zapewne zadzwoni później. Albo ja oddzwonię jak skończę jeść.
Ale teraz – proszę nie przeszkadzać. Teraz jest czas, żeby zjeść i cieszyć się tym jedzeniem. Doceniać jego wszystkie smaki, powoli sobie żuć, czując jak moje ciało dostaje fantastyczną porcję nowej energii.
Jestem wolnym człowiekiem.
To ja decyduję o tym, czemu poświęcam moją uwagę.
W pierwszej kolejności zajmuję się tym, co ja uważam za najważniejsze. Niezależnie od tego, czego akurat potrzebuje ode mnie świat.
To jest moje życie.
Ja dbam o to, żeby w moim życiu najważniejsze sprawy były zrealizowane z całą duszą i sercem.
Kocham cię
Budzę się rano i myślę:
– Kocham cię.
Kocham cię. Zawsze.
Kiedy zasypiam wieczorem, mówię znów do siebie:
– Kocham cię.
A СКАЧАТЬ