Post jako praktyka duchowa. Коллектив авторов
Чтение книги онлайн.

Читать онлайн книгу Post jako praktyka duchowa - Коллектив авторов страница 13

Название: Post jako praktyka duchowa

Автор: Коллектив авторов

Издательство: OSDW Azymut

Жанр: Религиоведение

Серия: BIBLIOTEKA OJCÓW KOŚCIOŁA

isbn: 978-83-8043-607-7

isbn:

СКАЧАТЬ wrócić. Czy nie widzisz, jak Łazarz wszedł do raju dzięki postowi? Nie naśladuj nieposłuszeństwa Ewy, nie słuchaj znowu rady węża, który ze względu na ciało proponuje ci jedzenie.

      Nie usprawiedliwiaj się słabością ciała i niemocą. Nie mnie przedstawiasz wymówki, ale Temu, który wie wszystko. Nie możesz pościć (powiedz mi)? A możesz obżerać się całe życie i niszczyć ciało nadmiarem jedzenia? Wiem przecież, że lekarze zalecają chorym nie urozmaicenie pokarmów, ale powstrzymywanie się od jedzenia. Dlaczego zatem ten, który może jeść, wymawia się, że nie może nie jeść? Co jest łatwiejsze dla żołądka: czy spędzić noc po lekkim posiłku, czy położyć się obciążonym obfitą ucztą, a raczej nie położyć się, tylko kręcić się po domu, pękając z obżarstwa i jęcząc? Nie mógłbyś przecież twierdzić, że sternikom łatwiej jest ocalić okręt obciążony ładunkiem niż lekki i zwinny. Przecież statek bardzo obciążony zostałby zatopiony nawet niewielką falą, natomiast taki, który jest umiarkowanie załadowany, łatwo pokonuje wzburzone morze, bo nic mu nie przeszkadza utrzymywać się na powierzchni. Także ludzkie ciała, gdy są często obciążane nadmiernym jedzeniem, łatwo pogrążają się w otchłań chorób; te natomiast, które stosują lekkostrawny pokarm, nie tylko unikają zagrażającego nieszczęścia choroby jakby sztormu, ale pozbywają się także istniejących dolegliwości jakby jakiejś rozpętanej nawałnicy. Według ciebie naprawdę trudniej jest odpoczywać niż biec i nie ruszać się niż walczyć, skoro twierdzisz, że obżeranie się jest dla chorych odpowiedniejsze od lekkostrawnej diety. Naturalna siła zarządzająca istotą żywą sprawnie radzi sobie z wystarczającą i nieprzesadną ilością jedzenia, jednak gdy otrzyma nadmiar rozmaitych potraw, nie jest w stanie strawić ich dokładnie i powoduje różne rodzaje chorób.

      5. Niech opowieść toczy się dalej, niech kroczy przez początek postu, niech mówi, jak wszyscy święci strzegli go jak jakiegoś spadku po przodkach, bo ojciec przekazywał go synowi i w ten sposób ten majątek zachował się dla nas dzięki nieprzerwanej tradycji. W raju nie było wina, jeszcze nie zabijano zwierząt ani nie jedzono mięsa. Po potopie wino, po potopie: „Jedzcie wszystko […] jak warzywa” (Rdz 9, 3). Gdy ludzie wyrzekli się doskonałości, wolno im było zażywać przyjemności. Dowodem na brak znajomości wina jest to, że Noe nie wiedział, jak go używać. Wcześniej nie było wina w życiu ludzi ani nie przyzwyczaili się do niego. Noe ani nie widział wcześniej nikogo pijącego, ani sam nie próbował wina, dlatego nieopatrznie naraził się na niebezpieczeństwo. „Noe zasadził winnicę i wypił sok z owocu, i się upił” (Rdz 9, 20-21), nie dlatego że był pijakiem, ale dlatego że z braku doświadczenia nie umiał zachować miary w spożyciu. Wino wynaleziono później, po raju, a czcigodny post jest właśnie tak starodawny.

      Wiemy jednak, że i Mojżesz dzięki postowi zbliżył się do góry (Wj 24, 18). Nie odważyłby się bowiem podejść do dymiącego szczytu ani nie ośmieliłby się wejść w ciemność, gdyby nie uzbroił się przy pomocy postu. Dzięki postowi przyjął przykazanie spisane palcem Boga na tablicach. Na górze post był pośrednikiem nadania Prawa, a na dole obżarstwo doprowadziło do bałwochwalczego szału. „Lud zasiadł bowiem do jedzenia i picia, po czym wstał, żeby tańczyć” (Wj 32, 6). Jedna pijatyka zniweczyła czterdziestodniową wytrwałość poszczącego i modlitwę sługi Bożego. Tablice pisane palcem Boga, które otrzymał post, rozbiło pijaństwo, ponieważ prorok uznał, że pijany lud nie jest godny Prawa nadanego przez Boga. W jednym okamgnieniu ten lud, który poznał Boga dzięki wielkim cudom, stoczył się przez obżarstwo w bałwochwalstwo Egipcjan. Porównaj, jak post prowadzi do Boga i jak zbytek pozbawia zbawienia. Idź dalej!

      6. Czym skalał się Ezaw i dlaczego stał się sługą brata? Czy nie przez jeden posiłek, za który oddał pierworództwo (Rdz 25, 29-34)? Czyż nie modlitwa i post podarowały Samuela matce (1 Sm 1, 1-20)? A co uczyniło słynnego Samsona niezwyciężonym? Czyż nie post, w czasie którego pojawił się w łonie matki (Sdz 13)? Post go spłodził, post go piastował, post go wychował, bo anioł przykazał jego matce: „Niech [syn] nie jada niczego, co pochodzi z winorośli, niech nie pije wina ani sycery” (Sdz 13, 4).

      Post rodzi proroków, umacnia możnych; post daje mądrość prawodawcom; post jest warownią duszy, bezpiecznym towarzyszem ciała, bronią mistrzów, szkołą atletów. Post odpędza pokusy, przygotowuje do pobożności, towarzyszy trzeźwości, kształtuje wstrzemięźliwość. Post walczy dzielnie w czasie wojny, a w czasie pokoju uczy spokoju. Poświęca nazirejczyka, doskonali kapłana. Nie można bowiem bez postu ośmielić się sprawować ceremonii religijnych, nie tylko w dzisiejszym mistycznym i prawdziwym kulcie, ale także w tym, który był sprawowany zgodnie z Prawem i stanowił zapowiedź naszego.

      Post uczynił Eliasza widzem wielkiego widowiska; gdy oczyścił duszę czterdziestodniowym postem, stał się godny, by w jaskini góry Horeb zobaczyć Pana, na ile człowiek jest w stanie (1 Krl 19, 8-14). Poszcząc, zwrócił wdowie syna, bo post wzmocnił go w walce ze śmiercią (1 Krl 17, 8-24). Z poszczących ust wyszedł głos, który na trzy lata i sześć miesięcy zamknął niebo nieprawemu ludowi. Aby zmiękczyć zatwardziałe serca uparciuchów, dobrowolnie zgodził się cierpieć tę samą karę. Dlatego powiedział: „Na życie Pana, nie będzie wody na ziemi, dopóki nie powiem” (1 Krl 17, 1). I dzięki głodowi doprowadził cały lud do przestrzegania postu, aby naprawić zło, które wyniknęło ze zbytku i rozpustnego życia.

      Skąd wziął się sposób życia Elizeusza? Jak cieszył się gościnnością Szunemitki (1 Krl 19, 8)? A jak sam przyjmował w gościnę proroków? Czy dzikie jarzyny i odrobina mąki nie wystarczyły, by ich ugościć, gdy po podaniu na stół dyni biesiadnicy byliby w niebezpieczeństwie, gdyby poszczący nie unieszkodliwił trucizny modlitwą (1 Krl 4, 38-41)? Dowiedz się, że to właśnie post zaprowadził wszystkich w ogóle świętych do życia w zgodzie z Bogiem.

      Istnieje pewien minerał zwany azbestem, niepodatny na spalenie, który włożony w ogień wydaje się płonąć, ale po wyjęciu z płomienia jest czystszy, jakby obmyty wodą. Takimi były ciała trzech młodzieńców w Babilonie – dzięki postowi miały naturę azbestu (Dn 1, 8-16). W rozpalonym piecu okazali się silniejsi od niszczącego płomienia, jakby mieli naturę złota (Dn 3, 23-24). A nawet okazali się wytrzymalsi od złota, bo ogień ich nie stopił, ale zachował nienaruszonymi, chociaż nic nie mogło się wtedy oprzeć płomieniom, rozpalonym naftą, smołą i gałęziami tak, że wznosiły się na wysokość czterdziestu łokci i zabiły wkoło wielu Chaldejczyków. W taki ogień weszli młodzieńcy po poście i podeptali go, a oddychali lekkim i zroszonym powietrzem w tym gwałtownym ogniu. Płomień nie odważył się nawet dotknąć ich włosów, wypielęgnowanych postem.

      7. A Daniel, mężczyzna pełen wdzięku, który przez trzy tygodnie nie jadł chleba i nie pił wody (Dn 10, 3), gdy wszedł do jamy, nauczył pościć nawet lwy (Dn 6, 20-23). Lwy nie mogły wbić w niego zębów, jakby był zrobiony z kamienia, miedzi czy innej twardej materii. Post tak zahartował ciało tego mężczyzny, że stało się jak hartowane żelazo – nietykalne dla lwów; nawet nie otworzyły paszczy na świętego. Post zgasił rozpalony ogień, zamknął paszcze lwom. Post prowadzi modlitwę do nieba, bo działa jak skrzydła, które unoszą ją w górę.

      Post jest budowniczym domów, matką zdrowia, wychowawcą młodzieży, ozdobą starców, dobrym towarzyszem podróżnych, bezpiecznym współmieszkańcem domowników. Mąż nie dopatruje się zasadzki przeciwko małżeństwu, gdy widzi żonę żyjącą razem z postem. Żona nie jest zazdrosna, gdy patrzy na męża przyjmującego post pod swój dach.

      Czy ktoś pomniejszył majątek swoim postem? Policz dziś, co masz, a potem policz, co masz po poście; nic nie zniknie z domu z powodu postu. Żadne żywe stworzenie nie opłakuje śmierci, nie dochodzi do rozlewu СКАЧАТЬ