Bezgwiezdne morze. Erin Morgenstern
Чтение книги онлайн.

Читать онлайн книгу Bezgwiezdne morze - Erin Morgenstern страница

Название: Bezgwiezdne morze

Автор: Erin Morgenstern

Издательство: PDW

Жанр: Зарубежная классика

Серия:

isbn: 9788381397629

isbn:

СКАЧАТЬ ee-99ac-01c62645b2a9">Karta tytułowa

      Karta redakcyjna

      Księga I. MIŁE SMUTKI

      Księga II. LOSY I BAŚNIE

      Księga III. BALLADA O SIMONIE I ELEANOR

      Księga IV. ZAPISANE W GWIAZDACH

      Księga V. SOWI KRÓL

      Księga VI. SEKRETNY DZIENNIK KATRINY HAWKINS

      Potem. COŚ NOWEGO I COŚ NASTĘPNEGO

      Podziękowania

      O Autorce

      Tytuł oryginału

      THE STARLESS SEA

      Wydawca

      Urszula Ruzik-Kulińska

      Redaktor prowadzący

      Beata Kołodziejska

      Redakcja

      Joanna Popiołek

      Korekta

      Jadwiga Piller

      Copyright © 2019 by E. Morgenstern LLC

      Copyright © for the Polish translation by Patryk Gołębiowski, 2020

      Wydawnictwo Świat Książki

      02-103 Warszawa, ul. Hankiewicza 2

      Warszawa 2020

      Księgarnia internetowa: swiatksiazki.pl

      Skład i łamanie

      kces, Warszawa

      Dystrybucja

      Dressler Dublin Sp. z o.o.

      05-850 Ożarów Mazowiecki

      ul. Poznańska 91

      e-mail: [email protected] tel. + 48 22 733 50 31/32 www.dressler.com.pl

      ISBN 978-83-813-9442-0

      Skład wersji elektronicznej

      [email protected]

Księga I
MIŁE SMUTKI

      Dokument chroniony elektronicznym znakiem wodnym

      20% rabatu na kolejne zakupy na litres.pl z kodem RABAT20

Miłe smutki[1] Kiedyś, bardzo dawno temu…

      W piwnicy jest pirat.

      (Pirat to przenośnia, choć zarazem osoba).

      (Piwnicę można by słusznie uznać za loch).

      Pirat trafił tu za liczne wyczyny o pirackim charakterze uznawane za wystarczająco karalne przez tych niepiratów, którzy decydują o takich sprawach.

      Ktoś kazał wyrzucić klucz, ale ten wisi na zaśniedziałym kółku na haczyku na pobliskiej ścianie.

      (Na tyle blisko, że widać go zza krat. Ma przypominać więźniowi o wolności, nieosiągalnej, choć w zasięgu wzroku. Za kratami po stronie kluczy nikt już o tym nie pamięta. Skrupulatny mechanizm psychologiczny poszedł w niepamięć, zastąpiony nawykiem i wygodą).

      (Pirat zdaje sobie z tego sprawę, ale nie ma nic do powiedzenia).

      Przy drzwiach na krześle siedzi strażnik, zaczytany w kryminale w odcinkach na wyblakłym papierze, wyobrażając sobie wyidealizowaną, fikcyjną wersję siebie. Rozważając, czy różnica między piratami i złodziejami nie sprowadza się do łodzi i kapeluszy.

      Po jakimś czasie zastępuje go inny strażnik. Pirat nie umie rozpracować rozkładu zmian, bo w piwnicy będącej lochem nie odmierza czasu żaden zegar, a szum fal na brzegu za kamiennymi murami zagłusza poranne dzwony, wieczorne uciechy.

      Ten strażnik jest niższy i nie czyta. Chce być tylko i wyłącznie sobą, brakuje mu wyobraźni, żeby wykreować alter ego, a nawet żeby wykrzesać współczucie dla mężczyzny za kratami, swojego jedynego towarzysza, jeśli nie liczyć myszy. Poświęca niesłychaną uwagę własnym butom, chyba że śpi. (Zazwyczaj śpi).

      Mniej więcej trzy godziny po tym, jak niski strażnik zastępuje zaczytanego, przychodzi dziewczyna.

      Dziewczyna przynosi talerz chleba i miskę wody i stawia je przed celą pirata tak roztrzęsionymi dłońmi, że połowa wody się wylewa. Potem odwraca się i czmycha z powrotem po schodach.

      Drugiej nocy (pirat domyśla się, że to noc) pirat staje jak najbliżej krat i patrzy, a dziewczyna upuszcza chleb prawie za daleko i wylewa prawie całą wodę.

      Trzeciej nocy pirat trzyma się w cieniu w kącie z tyłu celi i udaje mu się ocalić większą część wody.

      Czwartej nocy przychodzi inna dziewczyna.

      Ta nie budzi strażnika. Ciszej stawia kroki na kamieniach, a ich odgłos zagłuszają fale bądź myszy.

      Ta dziewczyna wypatruje w mroku ledwie widocznego pirata, wydaje nieco rozczarowane westchnienie i stawia chleb z miską przy kratach. A potem czeka.

      Pirat nie wychodzi z cienia.

      Po kilku minutach ciszy odmierzanej chrapaniem strażnika dziewczyna odwraca się i wychodzi.

      Odbierając posiłek, pirat odkrywa, że do wody dolano wina.

      Następnej nocy, piątej, jeżeli to w ogóle jest noc, pirat czeka przy kratach na ciche stąpanie schodzącej dziewczyny.

      Jej kroki zamierają tylko na chwilę, kiedy go widzi.

      Pirat spogląda na nią, a ona na niego.

      Mężczyzna wystawia rękę po miskę i chleb, ale dziewczyna stawia je na podłodze, ani na chwilę nie odrywając wzroku od pirata, pilnując, żeby nawet rąbek sukni nie znalazł się w zasięgu jego dłoni. Z odwagą СКАЧАТЬ