Название: Obserwując
Автор: Блейк Пирс
Издательство: Lukeman Literary Management Ltd
Жанр: Зарубежные детективы
isbn: 9781094305196
isbn:
— Jest czwartek wieczorem — powiedziała Riley.
— I co z tego? — odpowiedziała Trudy.
— Mam jutro zajęcia wcześnie rano.
— Od kiedy potrzebny ci sen? — spytała Rhea.
— Rhea ma rację — dodała Trudy. — Jesteś największym nocnym markiem, jakiego znam.
Trudy była najlepszą przyjaciółką Riley: blondynka z szerokim uśmiechem, którym czarowała praktycznie każdego, kogo poznała, zwłaszcza facetów. Rhea była brunetką — była ładniejsza od Trudy i raczej skryta, chociaż starała się jak mogła dotrzymać kroku towarzyskiej naturze Trudy.
Riley wydała z siebie rozpaczliwy jęk. Wstała ze swojego łóżka i podeszła do odtwarzacza CD Trudy, ściszyła muzykę, po czym wspięła się z powrotem na swoje łóżko i ponownie oddała się lekturze książki do psychologii. Oczywiście, jak na zawołanie Trudy wstała i podkręciła muzykę z powrotem — nie tak głośno jak wcześniej, ale wciąż zbyt głośno, by Riley mogła się skupić na czytaniu.
Riley gwałtownie zamknęła książkę.
— Będę musiała uciec się do użycia siły — powiedziała.
Rhea zaśmiała się i powiedziała:
— Cóż, przynajmniej byłaby to jakaś odmiana. Jak będziesz tu tak siedziała zgarbiona, zostanie ci tak na zawsze.
Trudy dodała:
— I nie próbuj nam wmówić, że musisz się uczyć. Chodzimy na te same zajęcia z psychologii, pamiętasz? I wiem, że czytasz grubo na zapas, pewnie i nawet tygodnie do przodu.
Rhea drwiąco przeraziła się:
— Czytasz na zapas? Czy to nie jest przypadkiem nielegalne? Bo powinno być.
Trudy szturchnęła Rheę i powiedziała:
— Riley lubi imponować Profesorowi Haymanowi. Podoba jej się.
— Nie podoba mi się! — odburknęła Riley.
— Mój błąd — powiedziała Trudy. — Dlaczego miałby ci się podobać?
Riley od razu nasunęło się na myśl…
Bo jest młody, przystojny i inteligentny?
Bo podoba się każdej dziewczynie z grupy?
… jednak zatrzymała te myśli dla siebie.
Rhea wyciągnęła przed siebie swoją dłoń i wpatrywała się w swoje paznokcie.
Powiedziała do Riley:
— Kiedy ostatnio sobie pofolgowałaś? Mam na myśli, kiedy ostatnio się z kimś przespałaś?
Trudy pokręciła głową i zażartowała:
— Nie pytaj. Riley złożyła przysięgę czystości.
Riley przewróciła oczyma i pomyślała…
Nie ma co silić się na ripostę.
— Riley nie bierze nawet pigułek — powiedziała Trudy do Rhei.
Riley z niedowierzaniem wytrzeszczyła oczy na brak dyskrecji Trudy.
— Trudy! — zwróciła jej uwagę.
Trudy wzruszyła ramionami i powiedziała:
— Przecież nie prosiłaś mnie o trzymanie tego w tajemnicy czy coś.
Rhei aż opadła szczęka. Tym razem jej przerażenie wydawało się prawdziwe.
— Riley. Powiedz, że to nieprawda. Powiedz, że ona kłamie.
Riley mruknęła pod nosem i nic nie odpowiedziała.
Gdyby tylko wiedziały, pomyślała.
Nie lubiła wspominać swoich buntowniczych nastoletnich lat, a co dopiero mówić o nich. Miała szczęście, że nie zaszła wtedy w ciążę ani nie złapała żadnej okropnej choroby. Na uczelni przystopowała mocno — w tym także i kwestiach seksu, chociaż zawsze miała przy sobie opakowanie prezerwatyw, tak na wszelki wypadek.
Trudy ostentacyjnie ponownie podgłośniła muzykę.
Riley westchnęła i powiedziała:
— Ok, poddaję się. Dokąd chcecie iść?
— Do Nory Centaura — odpowiedziała Rhea. — Potrzebne nam porządne picie.
— Gdzie indziej można by pójść, jak nie tam? — dodała Trudy.
Riley zsunęła nogi z łóżka i wstała.
— Mogę tak iść?
— Żartujesz? — spytała Trudy.
Rhea powiedziała:
— Nora Centaura jest grunge’owa, ale nie aż tak grunge’owa.
Trudy podeszła do szafy i zaczęła przebierać w ubraniach Riley.
— Czy muszę być jak twoja matka czy coś? Masz, włóż to. — powiedziała.
Trudy wyciągnęła krótki top na ramiączkach oraz parę ładnych dżinsów, i podała je Riley. Potem wyszła wraz z Rheą na korytarz, żeby zebrać inne dziewczyny z piętra. Riley przebrała się, a potem stała i przyglądała się sobie w długim lustrze na drzwiach szafy. Musiała przyznać, że Trudy wybrała dobry strój dla niej. Krótki top pasował do jej szczupłej, sportowej sylwetki. Z jej długimi ciemnymi włosami i orzechowymi oczami spokojnie mogła ujść za imprezowiczkę. Mimo to, czuła się bardziej jak w przebraniu, a nie jak ona sama. Jednak jej przyjaciółki miały rację; spędzała za dużo czasu na nauce. I w tym wypadku z pewnością istniało coś takiego jak przesada.
Nie samą pracą żyje człowiek…
Włożyła dżinsową kurtkę i szepnęła do siebie w lustrze:
— Dalej, Riley. Wyjdź i skorzystaj nieco z życia.
*
Kiedy ona i jej przyjaciółki otworzyły drzwi do Nory Centaura, Riley uderzył znajomy, ale duszący zapach dymu papierosowego i równie duszący hałas heavy metalowej muzyki. Wahała się. Może to wyjście to nie był najlepszy pomysł. Czy zgrzytanie Metalliki było lepsze od monotonnej Glorii Estefan? Ale Rhea i Trudy były tuż za nią i wepchnęły ją do środka. Trzy inne dziewczyny z akademika podążyły ich śladem, po czym udały się prosto do baru. Wpatrując się przez zadymione powietrze, Riley dostrzegła kilka znajomych СКАЧАТЬ