Warunek. Eustachy Rylski
Чтение книги онлайн.

Читать онлайн книгу Warunek - Eustachy Rylski страница 14

Название: Warunek

Автор: Eustachy Rylski

Издательство: PDW

Жанр: Классическая проза

Серия:

isbn: 9788380321557

isbn:

СКАЧАТЬ tego.

      Lamont energicznym krokiem podszedł do drzwi i otworzył je na oścież. Straż wyprężyła się na baczność.

      Generał patrzył przez chwilę w półmrok korytarza. Cofnął się o krok przed ciepłym przeciągiem, idącym gdzieś z prawego skrzydła pałacu, jak gdyby resztki lata się w nim zaplątały. Przeciąg był krótki i przemknął jak duch.

      Generał wrócił do biblioteki. Przed ścianą ogołoconą z książek klęknął i pokornie zgiął kark.

      – Ześlij anioła, Panie – powtórzył szeptem.

      Lamont nie zaprzątał dotychczas Boga swoimi kłopotami. Nie dlatego, że ich pokonanie nie przekraczało jego możliwości, ale dlatego, że Bóg Lamonta to był sam Lamont. Na takiego Boga mógł przystać, inny nie wchodził w rachubę. Jeżeli się modlił, a zdarzyło mu się to kilka razy w życiu, to do kogoś, kogo mógł sobie wyobrazić, a wyobrazić sobie kogoś, kto nie jest nim samym, to strata czasu i nadużycie wobec własnej dobrej woli.

      Trudy abstrakcji nie leżały w jego naturze.

      Stary żołnierz nie widział powodu, by Bóg, cel niewybrednych żartów, jadowitych kpin w republikańskiej, a potem cesarskiej armii, był kimś więcej niż on sam, Lamont, tyle że w innym, z tym mógł się ostatecznie zgodzić, lepszym miejscu.

      Jeżeli od Lamonta w jakimś stopniu zależały losy cesarskiej kawalerii, to losy innej broni mogły w tym samym stopniu zależeć od Pana Boga. Innej broni, innych żołnierzy.

      Światem Lamonta były, jak wiadomo, wojny. Wiek i doświadczenie podpowiadały mu wprawdzie, że oprócz wojen istnieją jeszcze inne przejawy ludzkiej egzystencji, że lata wojen przedzielają jałowe czasy pokoju, że wojny mają swoich przeciwników wśród ludzi nawet zacnych, choć niebezpiecznie błądzących, lecz w jego długim życiu nie zdarzyło się nic, co zrewidowałoby afirmację przemocy, gwałtu, ostateczności.

      Absolutyzując odwagę i honor, nie przerzucał na barki Boga nic, co mogłoby przerosnąć boskie możliwości, choćby dlatego, że znał własne. Są wielkie, ale zawładnęłaby nim przesada, gdyby się uparł, że nieograniczone.

      Dlatego rzadkie modlitwy generała nie były prośbami, tylko przypomnieniem, że z obopólnych zobowiązań on, żołnierz, wywiązywał się sumienniej. Im głębiej szedł w lata, tym mocniej krzepło w nim przekonanie, że więcej zrobił dla Boga niż Bóg dla niego, że Bóg jest jego dłużnikiem, o czym wśród swych rozlicznych spraw nie raczy pamiętać.

      Pokorne prośby generała nigdy więc pokorne nie były, a w suchych inwokacjach tkwił zawsze ślad groźby.

      Z Lamontem żyć trzeba dobrze – to było jego credo.

      Zawstydzające skutki zbytniego zaufania do Stwórcy, pokładania w nim nadziei, której nigdy nie obiecywał spełnić, zawierzania mu ludzkich, mętnych najczęściej kłopotów – potwierdzały, że komitywy, jaka ich łączyła, nie brukały podejrzane interesy.

      Czego oczekujesz, Lamont, zapytał go na początku Bóg. Wzajemności, usłyszał w odpowiedzi.

      Nic się przez lata nie zmieniło.

      Dzisiaj jednak, gdy poczuł wyraźnie powiew lekkiego powietrza, płynący z głębi ogromnego pałacu, przynoszący zapach, nie wiedzieć czemu, wiosny, odrodzenia, dzieciństwa, który spowił go z czułością świadczoną istotom bezbronnym, pomyślał, że Bóg po raz pierwszy odpowiedział mu tak, jakby nie był generałem Lamontem.

      Co w modlitwie, nie innej niż poprzednie, wywołało taki odzew?

      Co to za ciepło? Jaka łaska? Która odpowiedź? Czyje współczucie?

      Na wszelki wypadek uczynił pospiesznie znak krzyża. Spojrzał raz jeszcze w tę i tamtą. Przez siwy łeb przemknęła mu głucha myśl. A jeżeli to nie Bóg odezwał się tym razem?

      Straż prężyła się i prężyła, kiedy ostrożnie uchylił drzwi, aż od tego prężenia zwiotczała.

      Lamont cofnął się jak starzec za próg i zamknął drzwi.

      Ale nie zupełnie. Została szpara.

      Конец ознакомительного фрагмента.

      Текст предоставлен ООО «ЛитРес».

      Прочитайте эту книгу целиком, купив полную легальную версию на ЛитРес.

      Безопасно оплатить книгу можно банковской картой Visa, MasterCard, Maestro, со счета мобильного телефона, с платежного терминала, в салоне МТС или Связной, через PayPal, WebMoney, Яндекс.Деньги, QIWI Кошелек, бонусными картами или другим удобным Вам способом.

/9j/4AAQSkZJRgABAQEAYABgAAD/4RoARXhpZgAATU0AKgAAAAgABwESAAMAAAABAAEAAAEaAAUA AAABAAAAYgEbAAUAAAABAAAAagEoAAMAAAABAAIAAAExAAIAAAAMAAAAcgEyAAIAAAAUAAAAfodp AAQAAAABAAAAkgAAANQAAABgAAAAAQAAAGAAAAABR0lNUCAyLjguMTYAMjAxNzowNDoxMSAxMzo0 MTo0OQAABZAAAAcAAAAEMDIyMaAAAAcAAAAEMDEwMKABAAMAAAAB//8AAKACAAQAAAABAAADIKAD AAQAAAABAAAEvwAAAAAABgEDAAMAAAABAAYAAAEaAAUAAAABAAABIgEbAAUAAAABAAABKgEoAAMA AAABAAIAAAIBAAQAAAABAAABMgICAAQAAAABAAAYxgAAAAAAAABIAAAAAQAAAEgAAAAB/9j/4AAQ SkZJRgABAQAAAQABAAD/2wBDAAgGBgcGBQgHBwcJCQgKDBQNDAsLDBkSEw8UHRofHh0aHBwgJC4n ICIsIxwcKDcpLDAxNDQ0Hyc5PTgyPC4zNDL/2wBDAQkJCQwLDBgNDRgyIRwhMjIyMjIyMjIyMjIy MjIyMjIyMjIyMjIyMjIyMjIyMjIyMjIyMjIyMjIyMjIyMjIyMjL/wAARCADEAIEDASIAAhEBAxEB /8QAHwAAAQUBAQEBAQEAAAAAAAAAAAECAwQFBgcICQoL/8QAtRAAAgEDAwIEAwUFBAQAAAF9AQID AAQRBRIhMUEGE1FhByJxFDKBkaEII0KxwRVS0fAkM2JyggkKFhcYGRolJicoKSo0NTY3ODk6Q0RF RkdISUpTVFVWV1hZWmNkZWZnaGlqc3R1dnd4eXqDhIWGh4iJipKTlJWWl5iZmqKjpKWmp6ipqrKz tLW2t7i5usLDxMXGx8jJytLT1NXW19jZ2uHi4+Tl5ufo6erx8vP09fb3+Pn6/8QAHwEAAwEBAQEB AQEBAQAAAAAAAAECAwQFBgcICQoL/8QAtREAAgECBAQDBAcFBAQAAQJ3AAECAxEEBSExBhJBUQdh cRMiMoEIFEKRobHBCSMzUvAVYnLRChYkNOEl8RcYGRomJygpKjU2Nzg5OkNERUZHSElKU1RVVldY WVpjZGVmZ2hpanN0dXZ3eHl6goOEhYaHiImKkpOUlZaXmJmaoqOkpaanqKmqsrO0tba3uLm6wsPE xcbHyMnK0tPU1dbX2Nna4uPk5ebn6Onq8vP09fb3+Pn6/9oADAMBAAIRAxEAPwDm5YQSCw5qSCMA ValRMGokZelb3OaxMkZZTms65jZGOK0Vm2rgHiq1yodc9zSTG0UUIJ61OPu9eaqjKv7VZVs8VVyS WJ2zyavwru5qlCvNacOFTAFS2VFEucAVSunxkVbY4Wsy4bcSKEEjLvOWBqnsNX7mMkZqsEJqxJ2G IjEgCtaxtSJFJ61DZ2+58ntWxaRgS8ijYW7LW3AGBSo2361Z8sMMCoZLUs6lTUXKsHz+poqTyH9a KAsc6ZWz14pyjOKm+z7iCBUsNtluelAWINpUVHISQRWxaQg3saGBZ8tgRs23d7ZrVj0O+W+ewOhy tcOocpxlUz1zjAGRjJ+lK47HDFPmqdI8kV17eF9Ta/kt4tJLtBgTQK6ttbHB68A596xf7PeCRkkX DocEA5wadxcrIYbfABrobjw5c2OkwalJNbtBccRbGJJ/DHtUS6DqSWK3ptiLUjIlLDafxzXU6kv/ ABQOhA/89G/m1S2WkcP5LMOhqGWxIbNdPY6Hf6jk2dq8qg4LDgA/U8Ut1pF3asEu7Z4WI43Lwfoe 9FwaMR/CN2/h86yJbf7IOD8x3ZzjGMdc1z4szu+7Xry24X4avERx5+f/AB4VylvodxqDutnbNKyj JC9qpSJcOxztjZMSdqkt2AFakdmFwSOa3fDaanpGtM1pYpczohDQ7xkA/Q8VBeLPNqNy9xEsUzSF nReiknpSbGo6FRIRg1Ilvk5xTwhAq5bx5XB60h2Kf2UUVq+R7UUXCxxvk84FTJDV1bQnnHNOEBU+ 9A7FZbYNcRHuGH869A8c61d6beRW9g/kPLGHllX7zAEgLn0HP51xtvA8l1EqqWYuMADJPNdH8Q4G k1i3kAO3yAM9s7jSe4+hl6Hrc8XimHUbqTcZQsUzH+JcBcn8gam8RaG1t4mkggTK3Lh4h/vHp+ea wlQ7QMHNel6PJb6npljq10/73TkdZe+cDqfwwaHoC1Od8Yyx2sdjokB/dWkYL47sR/PGT/wKl1XA 8C6Lnpvb+bVz2o3j3+oT3Mg+eVy2PT2ro9Zhlj8DaOGjYFHJbj7uc4zQLuaFtHJrPhK1tdKuljng J86ENtL/AOevpVOSXWrW0bT78y+U5GDJyeOwb0qta+G557SG50u+guJwMyRxybWQ+gP/AOqt+7ku bPwx5GrShrx3HlKWDMBkdT+fPvSGSWenPqHhL7HGwUvN949AN3Jqjrok8P6TDaaUu2K4B8y6U5Zz 6Z7VcjeZPBUjR71YsenXaTz+FQaGV1LTZ СКАЧАТЬ