Название: Sapiens
Автор: Yuval Noah Harari
Издательство: PDW
Жанр: Документальная литература
isbn: 9788308067291
isbn:
Z podobnych przyczyn żadnej rewolucji nie zapoczątkowali ludzie pierwotni. Dane, jakimi obecnie dysponujemy, wskazują, że zmiany we wzorcach społecznych, wymyślanie nowych technologii i zasiedlanie obcych środowisk były raczej wynikiem mutacji genetycznych i presji środowiska niż inicjatyw w sferze kultury. To dlatego zrobienie tych kroków zajęło ludziom setki tysięcy lat. Dwa miliony lat temu mutacje genetyczne doprowadziły do pojawienia się nowego gatunku człowieka zwanego Homo erectus. Wydarzeniu temu towarzyszył rozwój nowej techniki wytwarzania kamiennych narzędzi, która dziś uchodzi za cechę dystynktywną gatunku. Tak długo jak Homo erectus nie ulegał dalszym mutacjom genetycznym, jego kamienne narzędzia zasadniczo nie zmieniały się – i to przeszło milion lat!
Dla odmiany od rewolucji poznawczej homo sapiens potrafił błyskawicznie zmieniać swoje zachowanie, przekazując nowe sposoby postępowania przyszłym pokoleniom bez jakiejkolwiek konieczności zmiany genetycznej czy środowiskowej. Zważmy dla przykładu powtarzające się występowanie bezdzietnych elit, takich jak katolickie duchowieństwo, buddyjskie zakony czy biurokracje chińskich eunuchów. Istnienie takich elit kłóci się z najbardziej fundamentalnymi zasadami doboru naturalnego, jako że owi przodujący członkowie społeczeństwa z własnej woli wyrzekają się prokreacji. Podczas gdy samce alfa szympansów wykorzystują swoją władzę do współżycia z jak największą liczbą samic – i w konsekwencji stają się ojcami znacznego odsetka młodych znajdujących się w ich gromadzie – katolicki osobnik alfa całkowicie powstrzymuje się od współżycia seksualnego i opieki nad dziećmi. Tego rodzaju wstrzemięźliwość nie wynika ze specyficznych warunków środowiska, takich jak dotkliwy niedostatek pożywienia czy brak partnerek seksualnych. Nie jest też skutkiem jakiejś osobliwej mutacji genetycznej. Kościół katolicki trwał przez całe stulecia nie poprzez przechodzenie „genu celibatu” na kolejnych papieży, lecz dzięki przekazywaniu nowotestamentowych przypowieści i katolickiego prawa kanonicznego.
Innymi słowy, o ile wzory zachowań praludzi trwały w niezmienionym stanie przez dziesiątki tysięcy lat, przedstawiciele homo sapiens potrafili modyfikować swoje struktury społeczne, charakter swoich stosunków interpersonalnych, działania ekonomiczne i wiele innych zachowań na przestrzeni jednej czy dwóch dekad. Określoną rzeczywistość Kościoła katolickiego, Peugeota czy plemienia zbieraczy-łowców można zmienić bez konieczności zmieniania DNA wszystkich chrześcijan, pracowników Peugeota czy członków plemienia. Oto co zadecydowało o sukcesie homo sapiens. W starciu jeden na jednego neandertalczyk zapewne zostawiłby homo sapiens w pokonanym polu. Lecz w konflikcie z udziałem setek osobników neandertalczyk nie miał żadnych szans. Neandertalczycy potrafili dzielić się informacjami o lokalizacji lwów, ale prawdopodobnie nie potrafili snuć – i przerabiać – opowieści o plemiennych duchach. Bez umiejętności zmyślania nie umieli skutecznie ze sobą współpracować w dużych grupach oraz dostosowywać swoich zachowań społecznych do szybko zmieniających się wyzwań.
Wprawdzie nie jesteśmy w stanie uzyskać wglądu w umysł neandertalczyka w celu zrozumienia jego sposobu myślenia, lecz dysponujemy pośrednimi dowodami na jego ograniczenia poznawcze w porównaniu do rywalizującego z nim homo sapiens. Archeologowie prowadzący prace wykopaliskowe na liczących 30 tysięcy lat stanowiskach w Europie Środkowej od czasu do czasu natrafiają na muszle z wybrzeży Morza Śródziemnego i Oceanu Atlantyckiego. Według wszelkiego prawdopodobieństwa trafiły one w głąb kontynentu za sprawą dalekosiężnej wymiany handlowej między gromadami homo sapiens. Na stanowiskach ze szczątkami neandertalczyków ślady takiej wymiany nie występują. Każda grupa wytwarzała własne narzędzia z dostępnych na miejscu materiałów5.
Przykład kolejny pochodzi z południowego Pacyfiku. Gromady homo sapiens zamieszkujące Nową Irlandię, wyspę na północ od Nowej Gwinei wykorzystywały szkliwo wulkaniczne zwane obsydianem do wyrobu nadzwyczaj trwałych i ostrych narzędzi. Na wyspie nie występują jednak żadne naturalne złoża tej skały. Testy laboratoryjne wykazały, że użytkowany przez tę ludność obsydian pozyskiwano z pokładów wyspy oddalonej o 400 kilometrów, Nowej Brytanii. Pewna grupa mieszkańców tych wysp musiała być wprawnymi żeglarzami, którzy prowadząc wymianę handlową między wyspami, potrafili pokonywać znaczne odległości6. Skoro homo sapiens handlowali muszlami i obsydianem, to uzasadnione jest domniemanie, że mogli także prowadzić wymianę informacji, w ten sposób tworząc gęstszą i rozleglejszą sieć wiedzy niż ta, którą dysponowali neandertalczycy i inni praludzie.
Kolejną ilustracją tych różnic są techniki polowania. Neandertalczycy na ogół polowali w pojedynkę lub w niewielkich grupkach, gdy tymczasem homo sapiens rozwijali techniki, które polegały na współpracy kilkudziesięciu osobników, a być może nawet kilku gromad. Jedną ze szczególnie skutecznych metod było osaczanie całego stada zwierząt, na przykład dzikich koni, a następnie naganianie go do wąskiego wąwozu, w którym można je było łatwo wybić. Gdy takie przedsięwzięcie kończyło się powodzeniem, w jedno popołudnie zbiorowym wysiłkiem potrafili pozyskać tony mięsa, tłuszczu i skór zwierzęcych. Archeologowie odkryli miejsca, w których w taki sposób rokrocznie wyrzynano całe stada. Znane są też obszary, na których zastawiano sztuczne pułapki i urządzano stanowiska uboju wyposażone w ogrodzenia i przeszkody.
Można domniemywać, że neandertalczycy nie byli zadowoleni, widząc, jak ich tradycyjne tereny łowieckie zamieniają się w kontrolowane przez homo sapiens ubojnie. Jeśli jednak między oboma gatunkami dochodziło do aktów przemocy, neandertalczycy znajdowali się w niewiele lepszej sytuacji niż dzikie konie. Pięćdziesięciu neandertalczyków współpracujących ze sobą według tradycyjnych statycznych schematów nie mogło się mierzyć z pięciuset wszechstronnymi i pełnymi inwencji homo sapiens. Nawet jeśli homo sapiens przegrali pierwszą rundę, potrafili w krótkim czasie obmyślić nowe strategie, które pozwalały im na skuteczny rewanż.
Olbrzymia różnorodność kreowanych przez homo sapiens wyobrażonych rzeczywistości, a także wynikająca z niej rozmaitość wzorców zachowania stanowią główne elementy składowe tego, co zwiemy „kulturami”. Od momentu pojawienia się takie kultury nigdy nie przestawały się przeobrażać i rozwijać, a te niepowstrzymane przemiany składają się na coś, co zwiemy „historią”. Rewolucja poznawcza stanowi zatem punkt w czasie, w którym historia ogłosiła swą niezależność od biologii. Od tego momentu opowieści historyczne zajmują miejsce teorii biologicznych jako główne sposoby wyjaśniania rozwoju ludzkości. Aby pojąć wzrost znaczenia chrześcijaństwa czy rewolucję francuską, nie wystarczy zrozumieć wzajemne oddziaływania pomiędzy atomami, cząsteczkami i organizmami. Należy wziąć pod uwagę współoddziaływanie idei, obrazów i wyobrażeń.
Nie oznacza to, że homo sapiens i kultura człowieka wyzwoliły się spod praw biologii. W dalszym ciągu jesteśmy zwierzętami, a nasze zdolności fizyczne, emocjonalne i poznawcze wciąż kształtowane są przez DNA. Nasze społeczeństwa zbudowane są z takich samych części składowych СКАЧАТЬ
5
Yvette Taborin,
6
G.R. Summerhayes,