Weteran. Andrews William
Чтение книги онлайн.

Читать онлайн книгу Weteran - Andrews William страница 16

Название: Weteran

Автор: Andrews William

Издательство: PDW

Жанр: Эротика, Секс

Серия:

isbn: 9788378896388

isbn:

СКАЧАТЬ a i tak tylko czasami moje wypieki nadają się do zjedzenia. Moja mama jest niesamowita i potrafi upiec wszystko. Moja siostra też nieźle radzi sobie w kuchni. Nigdy nie będę tak dobra jak one, więc może przestańmy udawać, że te ciasteczka są moim dziełem? Nie czuję się z tym uczciwie.

      Panna Potts zrobiła szerokie oczy, ale zanim poszła do kuchni uśmiechnęła się do niej szeroko.

      – Jak uważasz, kochanie – rzuciła przez ramię.

      Savannah weszła do domu i przejrzała się w lustrze obok wieszaka w holu. Bez makijażu wyglądała zupełnie inaczej niż wcześniej; bardziej zwyczajnie. Rozplątała włosy i upięła je w kok, po czym starała się zlizać musztardę z koszulki, co tylko pogorszyło problem: mała, żółta plama była teraz mokra i ciemniejsza i o wiele bardziej widoczna. Westchnęła i sfrustrowana odwróciła się w stronę schodów. Ku jej zaskoczeniu, Asher już na nią czekał: był ubrany w świeże, wyprasowane spodnie khaki, w które wsunął niebieską koszulę. Wyglądał jak młody hrabia z dobrego rodu, podczas gdy ona musiała sprawiać na nim dokładnie odwrotne wrażenie.

      – Usłyszałem dzwonek do drzwi. Zacząłem się obawiać, że mogłaś się zgubić.

      Savannah zatrzymała się u dołu schodów. Czekała, aż oceni jej wygląd i uznając, że jest całkowicie pozbawiona słynnego południowego uroku, stwierdzi, że jest oszustką i wyprosi z domu.

      – Nie umiem upiec ciasta. W ogóle nie umiem upiec czegokolwiek – powiedziała.

      – Słyszałem.

      – Za to twoja mama potrafiła upiec doskonałe pierniczki. Nie wiedziałam o tym – aż do dziś.

      Zobaczyła jak jego oczy robią się szerokie, chociaż stał tyłem do okna i jego sylwetkę rozjaśniało popołudniowe słońce.

      – Jesteś córką Judy Carmichael – powiedział.

      Skinęła głową. Poczuła olbrzymią chęć przeproszenia go za wszystkie niebieskie wstążki, które wygrała jej mama.

      – To wszystko wyjaśnia. Teraz wiem dlaczego pierniczki, które przyniosłaś, były takie smaczne.

      – Moja mama przesyła pozdrowienia. Była zachwycona twoją mamą. Uważała, że była prawdziwą damą.

      – Moja mama podziwiała twoją mamę.

      – Muszę ci wyznać coś jeszcze. Tak naprawdę w ogóle nie lubię tych kolorowych sukienek.

      – Ja też ich nie lubię. Ten fason w ogóle nie podkreśla mojej figury.

      Zaczął powoli schodzić po schodach, delikatnie, stopień po stopniu. Dopóki poruszał się wolno jego kuśtykanie nie było bardzo widoczne.

      – To jestem prawdziwa ja – powiedziała gdy się do niej zbliżył i rozłożyła ręce na boki, by mógł się jej lepiej przyjrzeć.

      – Podobasz mi się – powiedział – właśnie taka, jaka jesteś.

      – W szortach, brudnym T-shircie i nieuczesanych włosach? – spytała kpiąco.

      – Dokładnie tak.

      – Moja siostra…

      – Nie znam twojej siostry, ale nie musisz już pożyczać jej sukienek, jeśli nie lubisz ich nosić.

      – Wyglądam koszmarnie.

      Stał przed nią, zwrócony w jej stronę zdrową częścią twarzy. Obejmował ją wzrokiem, patrząc na nią w leniwy, niemalże erotyczny sposób.

      – Przeżyłem wiele koszmarów – powiedział – uwierz mi, naprawdę nie jesteś jednym z nich.

      Nie zamierzała tego zrobić; jej ciało samo zareagowało na jego słowa. Wyciągnęła do niego dłoń i patrząc mu w oczy położyła ją na gładkiej skórze jego policzka.

      Miałeś być tylko tematem mojego artykułu.

      – Dziękuję, Asher – powiedziała.

      Poczuł, że robi mu się słabo; musiał zamknąć oczy, by utrzymać równowagę. Minęło tak wiele czasu odkąd ostatni raz ktoś dotykał go w ten sposób. Prawie zapomniał, jakie to uczucie być dotykanym przez drugą osobę. Oprócz lekarza, którego odwiedzał coraz rzadziej i panny Potts, która czasami kładła rękę na jego ramieniu, nikt inny go nie dotykał. Nie spodziewał się tego i nie wiedział, jak powinien zareagować; ciepło delikatnej dłoni Savannah i sposób w jaki dotykała jego skóry były dla niego czymś niesamowitym.

      Otworzył oczy, gdy poczuł, że zabrała rękę.

      – Przepraszam – zaczęła. – Nie powinnam…

      – Nie zrobiłaś nic złego, Savannah.

      – Zachowałam się nieprofesjonalnie – powiedziała, marszcząc brwi. Widział, że nie wie, co powinna myśleć.

      – Oboje ustaliliśmy, że stajemy się przyjaciółmi. Może to odrobinę staromodne, ale przyjaciele od czasu do czasu nawzajem się dotykają.

      Odprężyła się; jej ramiona opadły w dół.

      – Jestem dziś chodzącą katastrofą.

      – Chcesz o tym porozmawiać?

      – To ja mam rozmawiać z tobą.

      – Przyjaciele są dla mnie ważniejsi od obowiązków.

      Wyciągnął ku niej dłoń i gdy wzięła go za rękę zaczęli iść po schodach do jego biura. Czy zrobiła to przez roztargnienie? Zastanawiał się, czy zauważyła, że splótł swoje palce z jej palcami. Czy to sprawiało, że jej serce również biło tak szybko?

      – Nie spodobał im się sposób, w jaki opisałam twoją historię – powiedziała.

      – Komu się nie spodobał?

      – Maddoxowi McNabbowi, redaktorowi naczelnemu Phoenix Times. Chciałam skupić się na stworzeniu portretu żołnierza wracającego z wojny do rodzinnego miasta, w którym nikt na niego nie czeka i opisać, jak to wpływa na jego psychikę.

      – Brzmi fascynująco – powiedział, w głębi duszy ciesząc się jednak, że gazeta odrzuciła tę historię. Brzmiała żałośnie, chociaż była prawdziwa.

      – McNabb stwierdził, że mój artykuł jest za mało „seksowny”.

      Asher zatrzymał się na szczycie schodów i spojrzał na nią.

      – „Seksowny”? – spytał z niedowierzaniem – powiedziałaś mu, że piszesz o mnie?

      – Seksowność to nie tylko wygląd zewnętrzny – Savannah przewróciła oczami i wyszczerzyła do niego zęby – jesteś bardzo seksowny, Asher.

      Jej słowa ponownie wytrąciły go z СКАЧАТЬ