Lecz siÄ™ jedzeniem.. Haylie Pomroy
Чтение книги онлайн.

Читать онлайн книгу Lecz siÄ™ jedzeniem. - Haylie Pomroy страница 8

Название: Lecz siÄ™ jedzeniem.

Автор: Haylie Pomroy

Издательство: PDW

Жанр: Здоровье

Серия:

isbn: 9788377787359

isbn:

СКАЧАТЬ od hormonów.

      By namówić swoje ciało do przystosowania do zdrowszego środowiska, musimy naprawić konkretne szlaki metaboliczne, które w naszym organizmie nie działają prawidłowo. Ale czy wyregulowanie metabolizmu naprawdę może wyleczyć nas z chorób i uwolnić od przykrych przypadłości? Moim zdaniem – tak. Pod warunkiem zastosowania odpowiedniego leczenia żywieniowego. To najlepszy sposób postępowania z tak skomplikowanym układem, jakim jest ciało. Wszystko znów sprowadza się do równania Ż + M = Z. To ono stanowi podstawę wszystkich działań, których celem jest przywrócenie równowagi metabolicznej, i działa niezależnie od tego, jak dziwaczne adaptacje zaszły we wnętrzu organizmu.

ZDROWIE

      Czym jest zdrowie? Dla nas może ono być czymś zupełnie odmiennym niż dla innych ludzi. Czy to słowo oznacza bycie sprawnym i wolnym od chorób? Czy poczucie zdrowia oznacza równowagę, energię do działania, a może tylko brak kłopotów z wagą? A może wystarczy, że mamy znów pod kontrolą przewlekłe dolegliwości, z którymi wcześniej nie mogliśmy sobie poradzić?

      Za każdym razem, gdy do mojego gabinetu wchodzi nowy klient, jedną z pierwszych rzeczy, które robimy, jest wspólne sporządzenie listy życzeń zdrowotnych. Na tej liście jest wszystko, czego klient by sobie życzył. Zazwyczaj na początku wszyscy mówią, że chcieliby schudnąć i (lub) zahamować postęp choroby przewlekłej, którą u nich rozpoznano. Moim zdaniem to zbyt wąskie cele. Dlaczego mamy się ograniczać do wskazań na wadze albo do jednego, choćby i bardzo dokuczliwego objawu chorobowego? Chciałabym, żeby moi klienci nie wyznaczali sobie limitów w marzeniach. Żeby pomyśleli o wszystkim, czego mogliby chcieć dla swojego ciała, a ta lista może się z czasem wydłużać. Można stopniowo odhaczać cele, które osiągnęło się „po drodze”, i dodawać kolejne. Zresztą zachęcam swoich klientów, by się nie ograniczali. Poniżej podaję próbkę tego, co zapisywali na swoich listach życzeń zdrowotnych. Każdy może zaznaczyć te pozycje, które chciałby mieć na swojej, a na końcu dopisać te, które mają znaczenie tylko dla niego.

      ☐ Chcę mieć więcej energii.

      ☐ Chcę się dobrze czuć przez cały dzień.

      ☐ Chcę się pozbyć popołudniowej zniżki formy.

      ☐ Chcę lepiej spać.

      ☐ Chcę mieć ochotę na seks.

      ☐ Chcę zrzucić trochę tłuszczu z bioder.

      ☐ Chcę się pozbyć tłuszczu na karku.

      ☐ Chcę zmniejszyć cellulit na udach.

      ☐ Chcę zniwelować podwójny podbródek.

      ☐ Chcę mieć zdrową, pozbawioną niedoskonałości skórę.

      ☐ Chcę się pożegnać ze zmarszczkami.

      ☐ Chcę się pozbyć „skrzydełek” (obwisłej skóry na ramionach).

      ☐ Chcę zapomnieć o zaparciach.

      ☐ Nie chcę mieć niestrawności.

      ☐ Chcę obniżyć poziom cholesterolu.

      ☐ Chcę czuć się szczęśliwszy (szczęśliwsza).

      ☐ Chcę się uwolnić od uczucia niepokoju

      ☐ Chcę poradzić sobie z nękającą mnie chorobą autoimmunologiczną.

      ☐ Chcę mieć pod kontrolą poziom cukru we krwi.

      ☐ Nie chcę już cierpieć na cukrzycę.

      ☐ ___________________________________

      ☐ ___________________________________

      ☐ ___________________________________

      ☐ ___________________________________

      ☐ ___________________________________

      To tylko próbka. Nasza lista może być o wiele bardziej szczegółowa, dłuższa i obejmować więcej rzeczy. Napiszmy ją od serca. Przelejmy marzenia na papier i nie bójmy się sięgać wysoko! A potem uświadommy sobie coś niezwykle istotnego: że wszystko, co jemy, wpływa na to, czy pozycje na liście mają szansę się urzeczywistnić, czy też pozostaną na zawsze w sferze marzeń. Niniejsza książka podpowie nam, czego pożądamy najbardziej, i poda rozwiązania, które pomogą nam urzeczywistnić marzenia. W ostatnim rozdziale znajdziemy zaś quiz, który pomoże nam jeszcze lepiej określić swoje cele. Na mojej stronie internetowej7 www.hayliepomroy.com można znaleźć jeszcze bardziej szczegółowy zestaw pytań. Pomaga on określić, które cele osiągnąć najpierw. Strona zawiera także setki dodatkowych przepisów, dzięki którym nasze „recepty na jedzenie” (a będą się one pojawiać na stronach tej książki) staną się jeszcze pyszniejsze i bardziej zachęcające. Ja mam narzędzia, dzięki którym mogę pomóc, ale to w rękach każdego czytelnika leży moc dokonania zmian i to on wybiera, co chce osiągnąć.

      ROZDZIAŁ 2

      Choroba czy przystosowanie metaboliczne?

      W każdym z nas są dwa wilki: dobry i zły. Wygra ten, którego nakarmisz.

z opowieści Czirokezów

      Czy kiedykolwiek staliście przed lustrem, zastanawiając się: „Kogo ja widzę i co ten ktoś zrobił z prawdziwym mną?”. Czasem trudno nam rozpoznać się w lustrze z powodu ciemnych cieni pod oczyma, nowych zmarszczek czy nagle obwisłej skóry. Nie możemy wcisnąć się w ulubione dżinsy, bo brzuch nam „spuchł” lub też na biodrach pojawiły się boczki. A może będąc na wizycie u lekarza, stwierdziliśmy, że dziwnie nam się przygląda (albo wręcz powiedział, że jesteśmy chorzy). Zaczynamy się wtedy zastanawiać, jak mogło do tego dojść. Czy to naprawdę my? Czy to nasze ciało? Czy gdy na siebie patrzymy, czujemy się niekomfortowo?

      Skoro nie porwali nas kosmici i nie podmienili, co tak naprawdę się wydarzyło? Gdzie podziała się nasza energia? Co się stało z naszym ciałem? Z naszym zdrowiem? Z nami, jakich pamiętamy z dawnych lat? Wielu moich klientów pyta: „Jak, do diabła, do tego doprowadziłem (doprowadziłam)?”.

      Zawsze odpowiadam to samo, niezależnie od problemu i od tego, jak daleko zaszły niechciane zmiany. Te zmiany mają sens. Każdy z nas ma bardzo mądry organizm, można powiedzieć: genialny. On wie, jak się dostosować do zmian środowiska, w którym żyje, by jak najlepiej chronić swoje zdrowie. Wie, jak się zmieniać, bo zna swój M w równaniu Ż + M = Z. Ciało robi to, co musi, by utrzymać się przy życiu w takich warunkach, jakie ma.

      Może zaczęło się od zmęczenia. Każdemu zdarzają się dni, gdy nie może wygrzebać się rano z łóżka albo po południu powieki mu się same zamykają, choć do końca pracy jeszcze daleko. Może jednego dnia byliśmy sobą – tym zdrowym, pełnym energii osobnikiem – a potem znienacka kimś zupełne innym: nieznajomym o bladej, zmęczonej twarzy, z wzdętym brzuchem, zupełnie odmienionym ciałem i nieoczekiwanymi problemami ze zdrowiem. Zawsze mieliśmy ochotę na seks, a teraz… no cóż, wolelibyśmy СКАЧАТЬ



<p>7</p>

Strona w języku angielskim (przyp. wydawcy).